Czesc dziewczynki. Pysia sprobuj sie nie smucic. Mi dzis wrocil dobry humor bo przeczytałam ze jedna dziewczyna majac podobne problemy do moich zafasolkowala, wiem juz jakie powinnam leki zazywac - tylko jeden gin powiedzial mi nawet widzac po usg ze nie mam owu ze mam starac sie i czekac, a drugi przepisal clo ale nic nie dal na zbicie prolaktyny a to bardzo wazne. Wiec do 3 razy sztuka jade chyba wkrotce do wiekszego miasta do specjalisty a nie bede sie leczyc u byle kogo. Bo to szkoda czasu, nerwow i pieniedzy. Dzis czuje sie lepiej, ale tak to chodze jak zbity pies bo najbardziej na swiecie chce miec dzidzie. a nie mam owulacji wiec na cud nawet liczyc nie moge.
Ostatnia edycja: