reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starające się 2008

Witam!!!

Elizabeth-no to kochanie ja zaciskam pięści najmocniej jak potrafie i trzymam za Ciebie kciuki...obyw czasie tych staranek się udalo! A zastosowałaś nietoperza?:rofl2: podobno pomaga:-)
Juz teraz rozumiem Cie doskonale - skoro spokojniej jest ci czekac na rezultaty jak tu do nas rzadziej zagladasz to tak rob...nie ma sensu sie stresowac...bo nerwy zlym doradcą:tak:
Ale jak juz zatestujesz to proszę nam sie pochwalic i wyslac tony fluidkow...bo czuje , ze bedzie do tego solidna podstawa (czyli tłuściutkie jak misio na zimę II):-D

Powodzenia w szukaniu lekarza - wiem, ze nielatwo znalezc naprawde dobrego, ale mam nadzieje, ze upolujesz konkretna sztuke, co zna sie na rzeczy i moze bedzie tez calkiem "do rzeczy"...choc przy takim trudno skupic sie na badaniach, a raczej rozluznic:-)))) To tak dla usmiechu:-)Uściski!
Kropeczko he he... czy zastosowałam nietoperza? a wiesz, że pierwszy raz leżałam z nogami do góry, sama nie wiem czemu, no na pewno to nie zaszkodzi;-).
Bardzo podoabłao mi się okreslenie "tłuściutkie jak misio na zimę II" a fluidki na bank prześlę...
Co do lekarza "do rzeczy" to mamy tu takiego, normalnie ciacho... na sam widok kobieta w ciążę zachodzi;-)
ELISABETH
widze ze jestes z kujawsko-pomorskiego to tak jak ja,mam namiary na naprawde swietnegolekarza,ale nie wiem dokladnie gdzie mieszkasz i jaka ewentualnie dzielilaby Cie odleglosc,jezeli jestes zainteresowana daj znac,pozdrawiam!!!ja tez poszukiwalam dobrego lekarza i znalazlam naprawde swietnego goscia specjalizujacego sie w starankach,wspolpracuje on z doktorem Żakiem z poznania(mozna poczytac o nim nawet w necie)ja wlasnie do niego jade w maju z moim
M.
Kochanie dziękuję Ci bardzo, wiesz ja mam już dzidziusia i z drugim nie działam na siłę, jak się uda to super, a jak się okaże że z jakiś względów nie moge mieć następnego to... przeżyję... chcę najpierw zanleźć lekarza u siebie w mieście... ale będę pamiętać... 3mam kciuki za Ciebie!
Elisabeth trzymam kciuki za ten sezon starankowy i testowanko....


A ja czekam z utęsknieniem na kolejne usg, które mam w przyszły czwartek.....ale kiedy to będzie, lata świetlne.........:baffled:;-)
Dziękuje za kciuki:-)a u Ciebie czas szybko zleci do następnego usg, zobaczysz wszyskto jest ok...
Trzymam kciuki, aby staranka okazały się owocne:-D
Dziewczynki postanowiłam poczekać jeszcze jeden dzień i zatestuję w piątek rano! Mam nadzieję, że @ do mnie nie przylezie! Chociaż objawów u mnie żadnych! Tylko piersi bolą tak jak na @. Temperatura za to rano 37.2. Zmierzyłam dziś jeszcze wieczorem a tu 37.9:szok: Jeszcze jeden dzień i będzie wszystko wiadomo....
Trzymajcie kciuki
Motylku kciuki mocno zaciśnięte, temperaturka super... jutro czekamy na dużo fluidków:-)
Czekam na dobre wieści;-);-)
Kinguś a ja czekam na dobre wieści od Ciebie, tzn, że juz męża w obroty bierzesz;-)

Pozdrawiam wszystkie mamuski i staraczki:-):-):-)
 
reklama
Pocieszacie mnie a ja mam coraz wieksze oczy z przerazenia :szok:

Wlasnei przeczytalam na innych forach:zawstydzona/y: ze dziewczynom w podobnej sytuacji (tzn. z krwiakiem, bo na rozdwojenie macicy raczej nie stawiam) dostaly od swoich lekarzy calkowity nakaz lezenia, taki ze tylko siusiu i nic wiecej.

Teraz zastanawiam sie dlaczego moj gin nie nakazal mi lerzenia?
Gdybym wczoraj wiedziala tyle o tych krwiaczkach co dzisiaj ...Nagadalabym mu.:wściekła/y:
Sama nie wiem, moze powinnam do niego zadzwonic i zapytac dlaczego nie wypisal mi zwolnienia i nie kazal lezec? Tylko co to da?
A moze dlatego ze mieszkam w Ire myslal, ze na zwolnienie nie zechce pojsc? Przeciez najwazniejsze jest zdrowie malenstwa!
Teraz nie moge skoncentrowac sie na pracy....wciaz mysle, ze moze pracujac robie mu krzywde...
Choler:wściekła/y: Tak to jest jak idzie sie do nowego lekarza i wystepuja komplikacje:-(

Lilu a wiesz moze ile kobiecie przysluguje zwolnienia lekarskiego w Ire? Bo ja odkad tu pracuje chora nigdy nie bylam, wiec nie wiem :zawstydzona/y:
Trzymam kciuki by ta plamka to błachostka była a najlepiej by przy najblizszej wizycie wogole Jej juz nie było! Moja szwagierka miała torbiela na macicy w ciąży który sie wchłonął zaczym jeszcze urodziła!
Mysle ze nie kazął Ci leżec bo sam nie wie co to jest-a czy powiedział Ci ten lekarz kiedy ewentualnie bedzie mógł to zdiagnozowac?? Tak moim skromnym zdaniem to powinien Ci dac L4 zapobiegawczo.
a jesli chodzi o zmęczenie to typowy objaw Ciąży:)
daj znac jak szef zareagował;)
POWODZENIA!
 
Ja bym poszla jeszcze raz, moze do innego. Niech zrobi usg i zobaczy. Nie dzwigaj, jak masz cos wyzej, tak ze musisz podniesc rece, to wolaj niech ci ktos poda, jak tylko mozesz poleguj. Grunt ze dostalas leki. Nie zawsze trzeba lezec, ale pogadaj z szefem, ze musisz BARDZO na siebie uwazac.
 
Owieczko test robiłam 8 dni temu w dzien spodziewanej miesiaczki wieczorem kolo 23ej-wiem wiem ze powinnam rano ale nie mogłam juz wytrzymac:)
czekam dalej i mam nadzieje ze bedę jedną z tych którą test w konia zrobił:-)
Butterfly ja tez testuje jutro ale tym razem z krwi Bete ide zrobic wiec moze na wieczor bede miała wyniki-tak czy siak trzymam mocno kciuki za dwie krechy Twoje;-) bo wogóle cos mało ostatnio takich superowych dwukreskowych wiadomosci:)!!!
 
Czesc dziewczynki!u mnie troche ucichlo,ale nie bardzo mam co pisac,zwyczajnie wieje nuda.od soboty zaczynam robic testy owu i zobaczymy co sie bedzie dzialo.o przytulanki nie musze sie martwic,bo moj ukochany od 11 lat maz zawsze jest chetny,nawet nie musi miec obiadu,oby przytulanki byly.nawiasem mowiac,to czy myslicie,ze taki facet,ktoremu(przepraszam za wyrazenie)zawsze stoi ma silne plemniczki?w tym miesiacu jestem totalnie wyluzowana,nawet sie nie stresuje tymi testami owu.wiecej mysle o naszym zimowym urlopie w cieplych krajach,moze tam nam sie uda cos zmajstrowac.mam nadzieje,ze wszystkie wkrotce testujace dostana od mikolaja dwie piekneII.pozdrawiam was kochane staraczki,te co testuja i te co jeszcze nie testuja,zafasolkowane i niezafasolkowane,a zmartwione klopotkami sciskam mocno,napewno wszystko sie ulozy,zawsze sie uklada predzej,czy pozniej.ale sie rozpisalam.no to koncze pa!pa!Ps.aha!u nas tez pogoda pod psem.;-):tak:;-):tak:
 
hej Staraczki!
Nie dajcie się szarej listopadowej pogodzie - OPTYMIZM ma byc górą:tak: Moze łatwo mi się mówi, bo u mnie dzisiaj nie pada i mam nadzieje, ze tak juz pozostanie do wieczorku:-)....choc słonce tez nie swieci...czai się gdzieś za chmurkami:-)

Mam pytanie - odnośnie badania hormonków-wiem już jakie należy sprawdzić i kiedy tzn. w którym etapie cyklu, bo pisały o tym Lilu, Tikanis, Kinguś... ale nie jestem pewna czy nalezy je robic 3 razy w ciągu jednego cyklu, czy np. jeśli chce sie sprawdzic LH i FSH i estradiol to trzeba pobrac krew w 2-4 d.cyklu ORAZ w 14 d.c. czy w 2-4dc LUB w 14dc???
Czy wystarczy zrobic je np tylko w 14dc?
Pytam, bo tu się na te badania nie doczekam chyba nigdy:-( a pozmieniały się moje plany co do wyjazdu do domu na swięta - moja mama nagle wylądowała w szpitalu, jest po operacji i prawdopodobnie będe musiala juz poleciec po niedzieli zeby sie nią zaopiekowac jak wyjdzie do domu...i chcę od razu po przylocie w Polsce zrobic te badania...ale @ ma się zjawic u mnie już jutro lub w sobotę...więc na badanie w 2-4 dc się już nie zalapie, a nie chce czekac do kolejnej @ aż do grudnia, bo martwię sie o to PCO itd... Chyba że trzeba zrobic te wyniki kilka razy w jednym cyklu:wściekła/y:no to poczekam:-(
Jeśli wiecie jak to z tymi badaniami jest proszę o odpowiedź;-)

Tyle o mnie i ode mnie a teraz cos dotyczacego Was:

Fionka-no wreszcie sie odezwałas...gdzie sie tyle czasu podziewałas??? Co u Ciebie?

Veritaserum -kochanie-wydaje mi sie, ze to "co zrobic" zależy od tego kiedy wybierasz się do Polski. Bo jesli lecisz już niebawem to możesz chyba poczekac do wizyty w kraju, kilka dni nie zrobi większej różnicy, tymbardziej ze nie pracujesz fizycznie.. natomiast jesli dopiero za kilka tygodni-na swieta -a niepokoi cię to co wczoraj uslyszałas to wydaje mi sie, że warto wywalic z portfela nawet te 120 euro i sprawdzic to raz jeszcze u innego dobrego ginekologa. Bo być moze nic tam nie ma, lekarz był kiepski i sprzęt mial do d... i niepotrzebnie Cie zdenewrował, - ale - jeśli faktycznie bylby to krwiaczek to lepiej chyba miec to potwierdzone i wrzucic na luz i jak najwiecej lezec, zeby nie zaszkodzic fasolce i zeby sie wchlaniał...a zdrowie dzidziusia, jasna diagnoza i Twój swięty spokój napewno jest wiecej warte niż 120 euro.
Głowa do góry i nie denerwuj się, wszystko bedzie dobrze tylko musisz sprawdzic dokladnie co to za plamka;-)

Eve84...zgadzam się z Tobą w 100% - mężczyzna jest naprawdę "prosty w obsłudze" - w koncu ma tylko jeden drążek:-D;-):happy::-D

Aga00782 no to kochana-łap sie za swojego M i bądź bardzo grzeczną dziewczynką, a Mikolaj napewno Ci to wynagrodzi:-D

Tikanis-kochanie jestem pewna ze w swięta będziesz roztaczała wokół siebie aurę pięknej kobiety przy nadziei z gładką cerą i promienną buźką:tak::-):tak:.
Sprawdź te francuskie kosmetyki - ja nigdy o nich nie slyszalam, ale skoro polecane to pewnie dobre są...moze i ja powinnam takie zakupic...hmmm A moja buźka -jak skrzydelka u biedronki...i skonczyło się na tym, ze wykupilam jednak ten antybiotyk, bo się zdołowalam i chcialam brac go dalej...ale jak narazie nie biorę, sama nie wiem co robić...poczekam chyba najpierw na badania hormonów.

Niunia27 -Ty spryciulko!!! taki podstęp meżowi szykowac???:-D:-)
No ale slońce z takim optymizmem jak u Ciebie to musi tym razem się udać! trzymam kciuki...oby nietoperz nie zwiódł:-D

Justynka-i co u ciebie? czy nadal brak@??? Oby już się nie zjwila na kolejne 9 miesięcy! A mogę cie spytac z jakiego powodu mialaś laparoskopię - PCO czy coś innego?

Butterfly -dzięki kochana za miłe słowa. Trzymam kciuki za jutrzejsze testowanko -Twoja temperatura brzmi całkiem optymistycznie - obyś miała jutro piękne dwie kreseczki do pokazania na forum:tak:

Calla -kochanie będę z Toba odliczała do czwartku -to może szybciej ten czas zleci...nie dziwię się wcale ze juz nie możesz się doczekać -dbaj o Was!;-):-);-)

Alex91-wytrzymaj do środy z tym testowankiem!!! Wiesz, ze cierpliwym los popłaca...Przed spodziewanym terminem@ moze Ci tescik nie wyjsc i niepotrzebie się tylko zdenewrujesz...trzymam kciuki za Twoją cierpliowosc...oj coś pachnie mi u Ciebie fasolką:-)

Kingus -i jak masażyk? udało Ci się namówic M??? mam nadzieję, ze po męczacym dniu w pracy miałas przyjemny wieczorek tylko we dwoje:tak:

Katastrofaxxx-jak tam dzisiaj? pozdrawiam serdecznie:-)

Owieczko i Małpeczko - a Wy coś dzisiaj zamilkłyście...:-pja oczywoscie tez mocno wam dopinguję!!!

No i zanim wkleiłam to na stronke to Wy juz strone naprodukowalyscie i musze edytować....

Elizabeth -to skoro był nietoperzyk to nie musisz sie juz chyba martwic...swoja drogą ja nigdy tak jeszcze nie "wisialam"ale skoro ma pomóc fasolce to jak zaczniemy staranaka to napewno tak zrobie i zawisne na trochę:-)))) już widze minę mojego M...

Emma trzymam kciuki w takim razie za pozytywny tescik owulacyjny i owocne staranka...a wakacje w cieplym klimacie-wskazane sa jak najbardziej!!!!! Dokąd się wybieracie?

Aga19766-dobrze myslisz kochana-zrób rano betke i bedzie jasne co i jak...zaciska piąstki oby to byla fasolka!

Imagination...a jak u ciebie? Przeszły bole glowy??? Ależ sie namęczysz słonko nasze...ale głowa do góry-już teraz te dolegliwosci beda ustępowac i bedzie z gorki! A tak z innej beczki - kupiłas dzisiaj to maslo:-)???

Czarodziejko - z Ciebie to wydaje mi sie ze bardzo opanowana osoba jest...z postów jakie piszesz zawsze taka harmonia wyplywa...tez bym tak chciała! pozdrawiam!


Buziaki kochane i do nastepnego...będę wdzieczna jak ktos odpowie mi o tych hormonkach! Z góry - dzięki!
 
Ostatnia edycja:
Kropeczko, Calla, Niunia – dziekuje za zyczonka J

Kropeczko -u mnie po staremu, czyli slecze przed kompem I probuje cos pisac prace. Niestety jest bardzo pod gore, bo juz mysle o owulce :p Robilam dzis tes ale negatywny, jasniutka druga kreseczka. Mysle, ze jutro sie juz pojawi a wtedy, jak to moj kochany wariatuncio I niektore z Was mawia : “nogi do gory”. W sumie, jeszcze tego nie wyprobowalam :p Kto wie, moze dzielne chlopaki mi w takiej pozycji jajowod odblokuja. HAHAHAHA ;)

Owieczko, u mnie sa znikome szanse na naturalnie poczecie, dlategoze po ciazy pozamacicznej ( blizniaczej do tego L ), usunieto mi lewy jajowod. Podczas operacji, okazalo sie ze prawy ma zrosty. Niby torszke go oczyscili ale nie wiem w jaki stopniu, bo w tamtym (chyba) roku mialam w Polsce robione badanie HCG (nie wiem czy dobrze pamietam skrot ), a kontrast ktory mi wprowadzono, wylewal sie zanim udalo sie zrobic rtgena. Kolejna proba (tego samego dnia), tez sie nie powiodla I lekarz mi powiedzial, ze mamy sobie dac spokoj I planowac juz tylko In Vitro. Tyle, ze moja siostra, ktora jest polozna (ironia losu :p:p) powiedziala, ze takie badanie nie jest zbyt miarodajne, bo niekotre kobiety pod wplywem stresu sie blokuja I jajowod sie zaciska. Mam nadzieje, ze nie mowila tak tylko, zeby mnie pocieszyc L

Butterfly, Malpeczko, Aga, Alex91 I kolejny raz - Niunia - trzymam mocno kciuki za II kreseczki !!!

Veritaserum71- Kochana, calym sercem jestem z Toba. Nawet sobie nie wyobrazam przez co teraz musisz przechodzic. Wierze, ze MUSI byc dobrze I bedziesz najszczesliwsza mama na swiecie. Staraj sie nie denerwowac, zeby dzidzis rosl sobie spokojnie. Wiesz, nawet jak baedziesz musiala przelezec ciaze (czego Ci nie zycze), to liczyc sie bedzie tylko zdrowy brzdac. Z takim celem, kazda przyszla mama moze przeniesc gory. Badz silna !!!

Imagination- brzuszek rosnie pieknie, mam nadzieje ze tez sie takiego doczekam.


Lilu, Fionka, Kingus, Czarodziejka, Eve, Kluliczek, Justyna415, Emma, Elisabeth, Mgk, Tikanis, Adolfino – czyli reszta ferajny o ktorej nie zapomnialam – pozdrawiam cieplo w ten obrzydliwy dzien ;-)

Mam nadzieje, ze nie pominelam nikogo. Jak tak, to sie chyba potne :-D:happy:;-)


Buzka kobitki :-D:-D:-D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Kropeczko, Calla, Niunia – dziekuje za zyczonka J

Kropeczko -u mnie po staremu, czyli slecze przed kompem I probuje cos pisac prace. Niestety jest bardzo pod gore, bo juz mysle o owulce :p Robilam dzis tes ale negatywny, jasniutka druga kreseczka. Mysle, ze jutro sie juz pojawi a wtedy, jak to moj kochany wariatuncio I niektore z Was mawia : “nogi do gory”. W sumie, jeszcze tego nie wyprobowalam :p Kto wie, moze dzielne chlopaki mi w takiej pozycji jajowod odblokuja. HAHAHAHA ;)

Owieczko, u mnie sa znikome szanse na naturalnie poczecie, dlategoze po ciazy pozamacicznej ( blizniaczej do tego L ), usunieto mi lewy jajowod. Podczas operacji, okazalo sie ze prawy ma zrosty. Niby torszke go oczyscili ale nie wiem w jaki stopniu, bo w tamtym (chyba) roku mialam w Polsce robione badanie HCG (nie wiem czy dobrze pamietam skrot ), a kontrast ktory mi wprowadzono, wylewal sie zanim udalo sie zrobic rtgena. Kolejna proba (tego samego dnia), tez sie nie powiodla I lekarz mi powiedzial, ze mamy sobie dac spokoj I planowac juz tylko In Vitro. Tyle, ze moja siostra, ktora jest polozna (ironia losu :p:p) powiedziala, ze takie badanie nie jest zbyt miarodajne, bo niekotre kobiety pod wplywem stresu sie blokuja I jajowod sie zaciska. Mam nadzieje, ze nie mowila tak tylko, zeby mnie pocieszyc L

Butterfly, Malpeczko, Aga, Alex91 I kolejny raz - Niunia - trzymam mocno kciuki za II kreseczki !!!

Veritaserum71- Kochana, calym sercem jestem z Toba. Nawet sobie nie wyobrazam przez co teraz musisz przechodzic. Wierze, ze MUSI byc dobrze I bedziesz najszczesliwsza mama na swiecie. Staraj sie nie denerwowac, zeby dzidzis rosl sobie spokojnie. Wiesz, nawet jak baedziesz musiala przelezec ciaze (czego Ci nie zycze), to liczyc sie bedzie tylko zdrowy brzdac. Z takim celem, kazda przyszla mama moze przeniesc gory. Badz silna !!!

Imagination- brzuszek rosnie pieknie, mam nadzieje ze tez sie takiego doczekam.


Lilu, Fionka, Kingus, Czarodziejka, Eve, Kluliczek, Justyna415, Emma, Elisabeth, Mgk, Tikanisczyli reszta ferajny o ktorej nie zapomnialam – pozdrawiam cieplo w ten obrzydliwy dzien ;-)

Mam nadzieje, ze nie pominelam nikogo. Jak tak, to sie chyba potne :-D:happy:;-)


Buzka kobitki :-D:-D:-D
Ja cie tez pozdrawiam kochanienka!wiesz co?moja przajaciolka miala taka sytuacje jak ty.umowili sie na temin in vitro po swietach Bozego Narodzenia w tymtym roku.kiedy przyjechali na zabieg lekarka zbadala przyszla mame i spytala po co przyjechali,przeciez ona jest juz w ciazy, i ze w swieta byli juz w trojke.teraz ma slicznego synka i mowi "...marzenia sie spelniaja...":happy::happy::happy:
 
Katastrofaxxx- no wymyślilas z tym "to się potnę"...Kochanie-jeśli dzisiaj masz słabą kreseczke na tescie to najprawdopodobniej jutro bedzie zielone swiatelko-co prawda ja od jutra zaczynam przeprowadzke, ale wieczorem już dam spokój i bedę siedziała z mocno zacisniętymi piąstkami-a ty masz wtedy dzialać z M, potem nietoperek, poducha na noc po pupę i niczym się nie martwić!
A praca magisterska...no cóż ja Ci powiem kochanie - ona niestety sama się nie napisze...wiem, ze temat bobaska, owulacji i przytulanek bije temat pracy na glowę, no ale musisz skonczyć -więc postaraj sie skupić jeszcze dzisiaj tylko na tym, a owulacją zajmiesz się na powaznie już jutro!!!...choć z tymi nogami w górze to chyba trudno zachowac powagę:-)))))
Buziaki slodkie!
 
reklama
Ja cie tez pozdrawiam kochanienka!wiesz co?moja przajaciolka miala taka sytuacje jak ty.umowili sie na temin in vitro po swietach Bozego Narodzenia w tymtym roku.kiedy przyjechali na zabieg lekarka zbadala przyszla mame i spytala po co przyjechali,przeciez ona jest juz w ciazy, i ze w swieta byli juz w trojke.teraz ma slicznego synka i mowi "...marzenia sie spelniaja...":happy::happy::happy:

Emma, dzieki wielkie. Uwielbiam sluchac/czytac o takich historiach. Ja po cichu tez mam nadzieje. Moj Jasiek niestety nie po cichu, tylko nie przyjmuje niczego innego do wiadomosci. Dla niego MUSI sie udac i tyle. On mysli, ze wszystko zalezy od naszej psychiki i jak przestane wierzyc, ze mamy szanse - to jej miec nie bedziemy :baffled: Ale przez to, juz w ogole boje sie myslec o czymkolwiek. Jak wierze, ze sie uda, to sobie wkrecam symtpmy ciazy, testuje sie co 5 minut i w ogole wariuje, a jak przestaje miec nadzieje, to Jasiek mnie opieprza, ze sie nie udaje BO JA W TO NIE WIERZE. Dlatego zdecydowalam, ze bede szurnieta z wyboru i raz bede sie nakrecac a potem plakac, ze nie ma szans i wtedy balans wyjdzie na zero - czyli jakbym w ogole o niczym nie myslala :-p:-p:-p:-p
Katastrofaxxx- no wymyślilas z tym "to się potnę"...Kochanie-jeśli dzisiaj masz słabą kreseczke na tescie to najprawdopodobniej jutro bedzie zielone swiatelko-co prawda ja od jutra zaczynam przeprowadzke, ale wieczorem już dam spokój i bedę siedziała z mocno zacisniętymi piąstkami-a ty masz wtedy dzialać z M, potem nietoperek, poducha na noc po pupę i niczym się nie martwić!

Cholera Kropeczko, to mi zabilas klina. Jezeli nietoperek to nie to samo co "nogi do gory", to chyba jestem strasznie niedouczona. Chyba jestem bardzo odporna na wiedze, bo ta mnie ciagle omija :-D:-D:-D

Poza tym mam dziwne pytanie (znowu :-p). Jak tak do Was pisalam, to zwrocilam uwage na roznorodnosc waszych nick'ow. Niestety sama nie dam rady wykminic skad sie wszystkie wziely. Jak bedziecie mialy chwilkie, to opowiedzcie co one znacza/skad sie wial pomysl.

Buzka ciotki :-D
 
Do góry