reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starające się 2008

reklama
prawie 3 lata no z małymi przerwami jak męża wywiało na delegacje,miałam tez 2 poronienia i po nich przez 3 mc miałam zakaz starania się no ale teraz jestem dobrej mysli tak czy siak bo badania wszystkie sa OK!

Oj 3 lata to bardzo długo.
Współczuje jesli chodzi o poronienia...
To ja trzymam za ciebie kciuki z całego serca niech ci się wkącu uda..
 
Imagination ja w ciazy z Wiką do 26tc nosilam normalne bluzki, spodnie rozmiar 38 a nie 36 by nie uwierały, i wiekszy stanik o rozmiar i tyle...dopiero po 26tc brzuszek wyskoczył i przydały sie spodenki ciażowe ale i tak nie z golfem tylko biodrówki...te z golfem dopiero po 30tc na mnie pasowały, tak to spadały bo nie miały sie na czym trzymać.......jakos sie dzidzius schował i tyle...a w sylwestra w 24tc niewiele osób dostrzegło, zę jestem w ciazy - chyba, ze ich moja siostra oświeciła i nie wierzyli, że za 3 mies mam termin porodu...
teraz chce się wczesniej cieszyc brzuszkiem bo to drugie dziecko i nie wiem czy moje marzenia o trójce kiedys beda mogły sie spełnić....
O jaaaaaa:szok: to ja też w szoku jestem :szok:
Ale każda z nas jest inna, jedna inaczej znosi ciążę i PMS i druga inaczej. Więc kochana nie masz się co martwić, wiem, że chciałabyś już dumnie paradować z brzusiem, bo i więcej mamy przywilejów, ale i na to przyjdzie czas... A moze za parę tygodni juz pojawi sie brzuś? W końcu ponoć każda ciąża jest inna, więc zobaczysz sama :-)
Nie ważne rozmiary, ważne by dzidzia była zdrowa jak Qń :-D i tego życzę nam obu :-D
A jakie masz przeczucia... chłopak czy dziewczyna?
Ja czuję, ze córa będzie:-D:-D:-D ale jak będzie mały Tomuś, to się nie obrażę, a mężuś będzie wniebowzięty :-D
Mykam sprzątać i powoli szykować obiad.
Kilka dni mnie nie było i się nazbierało;-) no i na dodatek Tatusia trzeba nakarmić, bo głodny chodził cały weekend :-D
 
O jaaaaaa:szok: to ja też w szoku jestem :szok:
Ale każda z nas jest inna, jedna inaczej znosi ciążę i PMS i druga inaczej. Więc kochana nie masz się co martwić, wiem, że chciałabyś już dumnie paradować z brzusiem, bo i więcej mamy przywilejów, ale i na to przyjdzie czas... A moze za parę tygodni juz pojawi sie brzuś? W końcu ponoć każda ciąża jest inna, więc zobaczysz sama :-)
Nie ważne rozmiary, ważne by dzidzia była zdrowa jak Qń :-D i tego życzę nam obu :-D
A jakie masz przeczucia... chłopak czy dziewczyna?
Ja czuję, ze córa będzie:-D:-D:-D ale jak będzie mały Tomuś, to się nie obrażę, a mężuś będzie wniebowzięty :-D
Mykam sprzątać i powoli szykować obiad.
Kilka dni mnie nie było i się nazbierało;-) no i na dodatek Tatusia trzeba nakarmić, bo głodny chodził cały weekend :-D

Imagination ja mysle, ze będzie druga córeczka :-) takie mam przeczucie :-)...chyba imie skopiuje po Gemini bo mi sie bardzo GABRYSIA ŁUCJA spodobało...mam nadzieje, ze sie na mnie za to nie pogniewa

A co do przywilejów to cóż...byłam w ciazy zimą i sie brzuszek pod kurtke ukrył i o miejsce musiałam sie upominać...a jak siedzialam to czasem mnie ktos prosił bym mu ustapiła....a kiedys w kolejce dla cieżarnych mnie ciężarna wymineła a to był 25tc hehehe....ale potem nadrobiłam, ze hoho...wyśle ci zdjecie na priva :-)
 
Oj nadzieja umiera ostatnia ...
no tak Lilu masz racje puki @ nie ma jest nadzieja , nie wiem czy to dobrze bo mam kolejny objaw :crazy: mowie do kolezanki ze bola mnie dzis nerki i łapie sie za plecy a ona na to ze to nie nerki tylko korzonki, no tak a o korzonkach to ja czytalam przeciez .....
to forum wykonczy mnie psychicznie, no tak czyli kolejny objaw, i nadzieja wrocila zwlaszcza ze @ nie ma a i ogladalam wykresiki i zdaza sie spadajaca tempka :crazy::crazy: masakra musze jeszcze poszukac jakiegos forum z psychologami lub psychiatrami

moje drogie za fasolkowane jak was te korzonki bolały? :zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
Oj nadzieja umiera ostatnia ...
no tak Lilu masz racje puki @ nie ma jest nadzieja , nie wiem czy to dobrze bo mam kolejny objaw :crazy: mowie do kolezanki ze bola mnie dzis nerki i łapie sie za plecy a ona na to ze to nie nerki tylko korzonki, no tak a o korzonkach to ja czytalam przeciez .....
to forum wykonczy mnie psychicznie, no tak czyli kolejny objaw, i nadzieja wrocila zwlaszcza ze @ nie ma a i ogladalam wykresiki i zdaza sie spadajaca tempka :crazy::crazy: masakra musze jeszcze poszukac jakiegos forum z psychologami lub psychiatrami

moje drogie za fasolkowane jak was te korzonki bolały? :zawstydzona/y::zawstydzona/y:

kochana jak znajdziesz takie forum z psychologami a bardziej z psychiatrami to podaj mi linka tez sie tam zarejestruje :zawstydzona/y:
chyba zaczyna mnie bolec brzusio jak na @ :crazy: albo od tego czestego siusiania pecherz juz boli :szok:
mierzylam tempke 37.4 :-)
 
Ostatnia edycja:
Adolfinko, mnie plecy i jajnik zaczał bolec tydzień po owu...byc może następowało wtedy zagnieżdżenie i sie zapłodniony pecherzych przesówał w kierunku macicy...
a w zeszłym tygodniu tak samo bolały plecki kolezanke z innego watku...tez tydzien po owu...lezała tydzień bo tak jak ja ledwo sie ruszała i wczoraj zobaczyła II....
 
dziewuszki!! wiem że to trudne, ale:
- po pierwsze - uszy do góry! nie można się załamywać, trzeba cieszyć się każdym dniem i nie wolno tracić nadziei :)

- po drugie - zdiagnozowanie problemu to połowa sukcesu, dlatego śmigać do lekarzy, robić badania i chwalić się II krechami!!

- po trzecie, jeśli facet zaczyna czuć się tylko jak "dawka nasienia" to nic dziwnego że zaczyna czuć frustracje.. spróbujcie się wyluzować! staranka co 2 dni na prawdę nie przyniosą rezultatów i nie będą skuteczne jeśli oboje będziecie robić na siłę i z musu "bo teraz trzeba"... Kochajcie się z miłości,dla przyjemności, a dzidzia do zrelaksowanych i odprężonych rodziców przyjdzie z przyjemnością!!

ja się nie staram, ale od ponad 2 lat marzę o dzidzi. Liczę na wpadkę kontrolowaną. Robiłam bez potrzebny z 3bety, chyba z 10 testów, miałam w każdym cyklu każdy z objawów.. Bo tak bardzo pragnę dzidzi. także rozumiem was doskonale. Ale nakręcając się, niczego dobrego nie osiągniecie. Rozmawiajmy, wspierajmy się..ale raczej starajcie się wyluzować i czerpać radość ze staranek niż testować 3 dni po owu.... (oczywiście lekarz, badania, leczenie itd jak najbardziej wskazane!)

buziam i miłego spokojnego dnia!!
ivi zgadzam sie z Toba w kazdej z tych kwestii. Tylko wiesz jak to jest jak sie czegos bardzo chce, to nie mozna o tym przestac myslec. ale masz racje trzeba sie kochac z milosci,bo wtedy staranka beda przyjemnoscia a nie praca. nie mozna utracic tej magii jaka jest miedzy dwojka ludzi i jaka panuje w malzenskim lozu.
Jak dajesz sobie rade z nekrecaniem sie? Bo ja mam troche problem z wyluzowaniem i mysleniem o czyms innym
 
reklama
Imagination ja mysle, ze będzie druga córeczka :-) takie mam przeczucie :-)...chyba imie skopiuje po Gemini bo mi sie bardzo GABRYSIA ŁUCJA spodobało...mam nadzieje, ze sie na mnie za to nie pogniewa

A co do przywilejów to cóż...byłam w ciazy zimą i sie brzuszek pod kurtke ukrył i o miejsce musiałam sie upominać...a jak siedzialam to czasem mnie ktos prosił bym mu ustapiła....a kiedys w kolejce dla cieżarnych mnie ciężarna wymineła a to był 25tc hehehe....ale potem nadrobiłam, ze hoho...wyśle ci zdjecie na priva :-)
Imionka śliczne. Moja koleżanka z pracy ma Gabrysię, rozkoszna 2 latka :-) Ja dam jedno imię raczej i będzie to Maja, ewentualnie Maja Katarzyna, a syn Tomasz (po tatusiu):-)
Fakt, w zimę nie da rady afiszować się z brzuszkiem, bo kurtki zakrywaja, a ja mam luźną i długą, to tym bardziej nie widać... Najgorsze to proszenie się by ktoś zrobił łaskę i nam ustąpił :angry: Ja mam tym gorzej, ze do tej pory jak stoję zbyt długo to miewam omdlenia :eek:
Czekam na foteczki, mogę podesłać moje sprzed ciąży jeśli chcesz :-)
 
Do góry