reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starające się 2008

A bo to wszystko to powinno wyglądać TAK=>YouTube - hrabi - kobieta opole 2006 !!! :-p

Tak na pociechę Wam to wysyłam, w sumie poprawia mi nastrój to moze i Wam poprawi ;-)
<kliknijcie na górze nad filmikiem w razie gdyby Wam działać nie chciało ;) >

Dobre, dobre !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-D:-D:-D:-D

Nie przejmuj sie za bardzo Kochana z facetami tak juz jest najpierw robią a myślą znacznie poźniej.:baffled::baffled::baffled:
Wiem coś o tym...............................:sorry2: niestety
 
reklama
Najgorsze jest że to kolejny dzień, starałam się a tu on znowu jakieś dziwne zachowania ma, jakby specjalnie chciał się kłócić. :baffled:
Jedyna moja nadzieja w tym, że skoro się teraz tak wspaniale kłócimy to może przynajmniej potem równie wspaniale się godzić bedziemy..:confused: :happy2:
Dzięki Słońca drogie za słowa pocieszenia, wiele to dla mnie znaczy, ostatnio nawet się wygadać nie mam komu, bo jedyna i najbliższa mi przyjaciółka okazało się że oszukiwała mnie od dawna i zakończyłam tę znajomość.

A tak w ogóle to podjęłam decyzję że szukam pracy :-p Co prawda nie w zawodzie, bo to nie ma sensu z uwagi na to, że na poczatku tego roku planujemy wyjazd. Ale np. nianią może bym znowu była:-p
Więc wiecie- jak któraś z Katowic, Sosnowca i okolic szuka niani to ja tak do końca roku mogę się przydać :-)
 
Witam dziewczynki. Smutno mi, ja juz wiem ze bez lekarza, bez leków w ciąże sama nie zajde, po tylu próbach juz sie wie. Zbadałam sobie prolaktyne i 57,16ng/ml - wiem ze za wysoka. Poza tym codziennie boli mnie głowa, mam tego dosc, jak wyczytałam to powodem moze byc prolaktyna. Powiedziałam to swemu ginowi ale on nie zna sie na hormonach- nic mi nie pomógł, tylko rzekł: starac sie i czekac. Dzis dzwonie do innego gin, mam nadzieje ze nam pomoze i potraktuje poważnie. Planuje wizyte w piatek w 12dc jesli bedzie tak mozna. A jak nam ten nie pomoze to jak dostane @ jade do specjalisty do Bialegostoku. Bo mam dosc, a wiem ze cos sie ze mna dzieje, czuje samam po sobie, doskonale znam swój organizm. Niech czas leci szybciej bym mogla juz isc do tych lekarzy. Pozdrawiam.
 
witajcie dziewczynki :-D:-D:-D

ja w pracy mdlosci i dusznosci ciagle mam, nie daja mi spokoju,, brak apetytu totalny.. wiecie jakie to uczucie nie miec wogole smaka.. na nic kompletnie.. wkurzajace i dolujace bo przciez jedzenie dostarcza nam wielkich przyjemnosci.. a tu pod tym wzgledem przyjemnosci brak.. ale rekompensuje sobie to prysznicem ktory jest dla mnie wielka przyjemnoscia...:rofl2:
powaznie zastanawiam sie na l-4 od polowy grudnia.. co sadzicie czy to nie za wczesnie??? w pracy mecze sie bo mdlosci mam codziennie i wtedy juz nic mi sie nie chce ale jednak chodze... achh ta moja ambicja... co sadzicie??? aa i zaznacze ze u mnie w pracy tylko w moim pokoju sie nie pali a tak w calej firmie siekiera.. zero posznowania dla osob ktorenie pala.. nawet szef kurzy byle gdzie.. ehh jak mnie to wkurr...
 
tikanis...jak sie źle czujesz to po co masz sie meczyc? ja w ciazy z wika poszłam na L4 od 16 tygodnia i juz nie wrócilam do pracy....teraz planuje isc od 2 grudnia na 2 tyg potem wrócę do świat, pójde na usg w 13tc i jak bedzie dobrze to moze wrócę a może już nie....
w każdym bądź razie ja mam malutkie dziecko w domku i wolę byc z nią bo każdy dzień z mama jest dla niej bardzo cenny... mam ambicje w pracy ale wieksze ambicje mam by tym razem donosić ciąże i by być dobra mamą....a po macierzyńskim jak Bóg da planuje 2 lata wychowawczego....a czy potem bede mogła wrócić? chyba nikt nie da mi gwarancji....ale taki nasz kobiet los....
 
dziewuszki!! wiem że to trudne, ale:
- po pierwsze - uszy do góry! nie można się załamywać, trzeba cieszyć się każdym dniem i nie wolno tracić nadziei :)

- po drugie - zdiagnozowanie problemu to połowa sukcesu, dlatego śmigać do lekarzy, robić badania i chwalić się II krechami!!

- po trzecie, jeśli facet zaczyna czuć się tylko jak "dawka nasienia" to nic dziwnego że zaczyna czuć frustracje.. spróbujcie się wyluzować! staranka co 2 dni na prawdę nie przyniosą rezultatów i nie będą skuteczne jeśli oboje będziecie robić na siłę i z musu "bo teraz trzeba"... Kochajcie się z miłości,dla przyjemności, a dzidzia do zrelaksowanych i odprężonych rodziców przyjdzie z przyjemnością!!

ja się nie staram, ale od ponad 2 lat marzę o dzidzi. Liczę na wpadkę kontrolowaną. Robiłam bez potrzebny z 3bety, chyba z 10 testów, miałam w każdym cyklu każdy z objawów.. Bo tak bardzo pragnę dzidzi. także rozumiem was doskonale. Ale nakręcając się, niczego dobrego nie osiągniecie. Rozmawiajmy, wspierajmy się..ale raczej starajcie się wyluzować i czerpać radość ze staranek niż testować 3 dni po owu.... (oczywiście lekarz, badania, leczenie itd jak najbardziej wskazane!)

buziam i miłego spokojnego dnia!!
 
witajcie dziewczynki :-D:-D:-D

ja w pracy mdlosci i dusznosci ciagle mam, nie daja mi spokoju,, brak apetytu totalny.. wiecie jakie to uczucie nie miec wogole smaka.. na nic kompletnie.. wkurzajace i dolujace bo przciez jedzenie dostarcza nam wielkich przyjemnosci.. a tu pod tym wzgledem przyjemnosci brak.. ale rekompensuje sobie to prysznicem ktory jest dla mnie wielka przyjemnoscia...:rofl2:
powaznie zastanawiam sie na l-4 od polowy grudnia.. co sadzicie czy to nie za wczesnie??? w pracy mecze sie bo mdlosci mam codziennie i wtedy juz nic mi sie nie chce ale jednak chodze... achh ta moja ambicja... co sadzicie??? aa i zaznacze ze u mnie w pracy tylko w moim pokoju sie nie pali a tak w calej firmie siekiera.. zero posznowania dla osob ktorenie pala.. nawet szef kurzy byle gdzie.. ehh jak mnie to wkurr...
Kochana, skoro czujesz się coraz gorzej, to na co czekasz? Ja z poczatku czułam się ok, ale z uwagi na charakter pracy i na to, ze juz nie chciałam się męczyć, poszłam na L4 w 8tc, więc wyjatkowo wczesnie :tak: Ty tez nie czekaj i dbaj o Maleństwo!!!!
Co do duszności i braku apetytu, to też to mam... Kanapkę męczę po pół godziny, a o obiedzie nie wspomnę... Ale to chyba minie... Oby!


Pochwalę Wam sie moim rosnącym z dnia na dzień brzusiem...
Albo to wynik ciuszków, alebo przez 2 dni brzuch urósł baaaaardzo:
oto efekty:

to było w sobotę, a tak jest dzis:

na jednej fotce widać mojego psiaka :-)

Zmykam(y) kochane na BUSa do Lodzi, miłego dnia :-)
 
Ostatnia edycja:
Imagination...ty naprawde rośniesz w oczach :-)... ja nadal nawet ociupinki brzuszka albo tłuszczyku nie mam ... brak...ale nie dziwie sie mi brzuszek wyskoczył dopiero po 24tc...:-) ...jak byłam wtedy na usg lekarz powiedział....."no co my tu mamy, aha...pani z baaardzo małym brzuszkiem i baaardzo duzą dzidzia bo wygląda na 25tc...."
teraz licze, ze moze już miesnie mniej beda trzymac i brzuszek wyskoczy wczesniej, bo poprzednio mnie bardzo mieśnie brzucha bolały jak sie w ciągu 13 tygodni musiały dostosowac do rozmiaru wielkiego arbuza :-)
 
Witam dziewczynki :tak:
EVE84 nie myśl o tym co szefowa powie na temat Twojej ciąży. Twoje dziecko jest najważniejsze :) a co ona myśli to już jej problem :)
Ja mam właśnie zacząć nową pracę. Ale jeśli okaże się, że będę mamcią :) to nic innego dla mnie nie będzie się liczyło. serio. i nie interesuje mnie jak to przyjmą np. w pracy :)
masz racje ale mi chodzi o stres jaki przy tym calym gadaniu przechodze .... wurza mnie to ze czlowiek placi te gigantyczne skladki a nawet nie moze pochorowac :wściekła/y: bo jakas małpa jest pracoholikiem i sama na zwolnienia nie chodzi!

Ja
Ja już się kiedyś wypowiadałam o Twojej szefowej...
Kuruj się i nie przejmuj się nią;-);-)
dzieki Słonko :tak: o dziwo na koniec zachowala sie spoko - ale chyba tylko dlatego ze powiedzialam ze nie mam zamiaru isc na zwolnienie :dry:

hej dzewczynki
Ja się melduję, ze żyję.Wiecie u mnie po staremu, tylko okresu nadal nie ma i ciąży tez nie ma.:-:)no:No nic....nic juz nie wiem.
Dziewczynki zbliza się koniec "staraczek 2008" a tu pusty brzuszek...myslalam ze przez ten rok to się jakos zaskoczy;-) a tu nic.....:-(
ale widocznie tak ma byc.... ja wiem ze nic się nie dzieje bez powodu:tak:napewno będziemy miec dzieci:tak:
Najwyej spotkamy się na staraczkach 2009!!!!!!!!;-):-)
Witaj kochana ;-) ciekawe czemu ci ten @szon nie przychodzi :confused: co prawda moja koleżanka nie ma juz chyba od 70 dni @ .... jakies zawirowania jesienne :confused::confused::confused: trzymam kciuki zebyś na Staraczkach 2009 byla tylko mile widzianym gosciem :-D:tak:

Hej Babki,
Byłam tu jakieś 7-8 dni temu wpisałam się jako kolejna starająca. Dzisiaj zrobiłam test i wyszły dwie śliczne kreseczki!:tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak: To była nasza trzecia próba w czasie 8 miesięcy. Mamy z m. nadzieje, że lekarz potwierdzi ta cudowna nowine.
Babochy trzymam za was kciuki ... chyba wiem co nam pomogło po przytulankach leżałam spokojnie i usnęłam spałam chyba ze 2 godziny )obudziłam się z gigantycznymi pąsami na twarzy) chyba dlatego się udało :)
Pozdrawiam wszystkich,
Magda z malutkim motyleczkiem :)
GRATULUJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
ps. dobry patent z tym spaniem ;-):-D

Lilu, Kinguś, Elizabeth, Eve - gdzie podziewacie się????
i ja sie melduje :-D przez weekenda nie mialam ani sil ani weny na pisanie ... wiekszosc czasu spedzilam w wyrku a jak odzyskalam ciutek sil to musialam ogarnać pralke bo bidna zapomnialaby do czego sluży :-p

Przepraszam :zawstydzona/y:
wczoraj moj kuzyn mial pogrzeb i jakos nie mialam ochoty wogole wchodzic na BB i wogole nigdzie :-(

Wiec wczoraj testowalam i niestety "not pregnant" :baffled:
Jutro powinnam dostac @ po duphastonie jezeli przyjdzie to moje dwie slabiutkie kreseczki uznam za defekt testu i juz nigdy nie kupie tej firmy produktow:dry: a jezeli @ jutro sie nie zjawi to bede testowac do skutku :-p

KINGUS- A ty kochana gdzie sie podziewasz ?

Motylek 08- G R A T U L U J E......

i za reszte dziewczyn testujacych w najblizszym czasie trzymam kciuki :tak:

Milego dnia..... :happy2:
Kochana mam nadzieje ze ta @ wredna nie przyjdzie :tak:;-):-D kciuki zaciśniete ze az kostki mi bieleją :-D

Mam nowy suwaczek :-D:-D:-D
ale super!!!!!!! :-D nawet tak dlugo nie musialas czekac !!! :-D ciesze sie razem z tobą!

Cześć kochane dziewczynki :-)
Wieki mnie tu nie było, weszłam na chwilkę żeby zobaczyć co tam u was, a tu tyle nowych staraczek że szok. Niedługo dołącze do was a raczej do staraczek 2009 :-D JUZ NIEDŁUGO ZACZYNAM STARANKA :-D

pozdrawiam wszytskie was kobity zwłaszcza te które mnie choć troszki pamietają :tak:
Witaj super ze sie odezwalas bylam ciekawa co tam u ciebie :tak: no to czekam na twoj aktywny powrot na Staraczki 2009 ;-)

witajcie dziewczynki :-D:-D:-D

ja w pracy mdlosci i dusznosci ciagle mam, nie daja mi spokoju,, brak apetytu totalny.. wiecie jakie to uczucie nie miec wogole smaka.. na nic kompletnie.. wkurzajace i dolujace bo przciez jedzenie dostarcza nam wielkich przyjemnosci.. a tu pod tym wzgledem przyjemnosci brak.. ale rekompensuje sobie to prysznicem ktory jest dla mnie wielka przyjemnoscia...:rofl2:
powaznie zastanawiam sie na l-4 od polowy grudnia.. co sadzicie czy to nie za wczesnie??? w pracy mecze sie bo mdlosci mam codziennie i wtedy juz nic mi sie nie chce ale jednak chodze... achh ta moja ambicja... co sadzicie??? aa i zaznacze ze u mnie w pracy tylko w moim pokoju sie nie pali a tak w calej firmie siekiera.. zero posznowania dla osob ktorenie pala.. nawet szef kurzy byle gdzie.. ehh jak mnie to wkurr...
oj bidulko nie morduj sie tak ... ambicje sa godne podziwu ale nie kosztem zdrowka :sorry2: strasznie ci wspolczuje tych mdlosci i dusznosci wiem co to znaczy mimo ze nie mam fasolki pod sercem .... przez problemy z serduchem mam czasami stan "słoń nadepnął mi na klatke" - potrafi wykonczyć! nudnosci to chyba jedyna rzecz ktora mnie przeraza w ciązy! przemysl sobie na spokojnie ... w koncu kiedy masz wypoczywac jak nie teraz? pozniej to juz tak kolorowo nie bedzie :-D
Adolfinko i jak tescik :confused:
Imagination pieknie rośniesz :-D cudne fotki!!!!
a ja .... ehhh... jestem na antybiotuku i pisze do was z pracy! :dry: 2 godz po wyjsciu z pracki w piatek juz szefowa dzwonila ze cos tam ... no i nie mialam wyjscia musialam u lekarza powiedziec ze nie moge wziasc zwolnienia ... do tego trafilam na jakas mloda lekarz ... wyprosilam antybiotyk miejscowy a nie zwykly dostalam Bioparox ale .... nie napisala mi ile mam czasu go brać !!! co prawda dzisiej juz gorączki nie mam ale mam za to 36,2 to chyba ciutek za niska :confused::dry: powiedziala mi lekarka ze to nie angina tylko zapalanie gardla :confused: to czemu antybiotyk nie dziala gardlo co prawda nie boli jakos specjalnie ale wyglada jak wyspa wulkaniczna :dry::baffled: ... czuje sie jak pies pluto i tak samo wygladam :-(
no to sie wyżaliłam :sorry2:
 
reklama
Hej Eve84 :)
w pracy lepiej ? :happy2: Domyślam się jaki to stres, bo sama kiedyś przez 5 lat tkwiłam w takiej samej sytuacji :) no ale teraz kiedy starasz się o dzidziusia, to pomyśl sobie, w momencie, kiedy szefowa znowu da sobie upust, że są na tym świecie rzeczy o wiele ważniejsze, niż zrzędzenia takich bab jak ona :-)
Heh... mnie pozstało jakieś 7 dni do spodziewanej @. Piersi bolą, brzuszek też troszeczkę, tylko rozum jakoś wszystko na chłodno bierze... ciekawe co z tego wyjdzie :)
 
Do góry