dziewczyny wiecie co, jakos dzis mi smutno jest.wczoraj jeszcze wszystko gralo i jakos fajnie bylo, cieszylam sie i mialam nadzieje.a dzis nadzieje ze bede mama w tym miesiacu jakos odeszla. moze dlatego ze @ ma spodziewana juz niedlugo:-( mam jeszcze male nadzieje ze nie przyjdzie,ale nie wiem. czasem trace cierpliwosc i mysle ze nie doczekam sie tym wymarzonych dwoch kreseczek....wiem jednak ze nie powinnam sie poddawac, ale czasem zdaje mi sie ze juz nie mam sil
Owieczko81, nie można się poddawać, staracie się dopiero pięć misięcy to nie jest długo, ale uwierz mi całkowicie Cię rozumiem, my staramy się czwarty miesiąc i czasami jak o tym myślę to zadaję sobie pytanie: dlaczego akurat my? a co jak się nie uda w tym miesiącu?
to jest strasznie dołujące:-(
ale wiem że będziemy mieli upragnioną fasoleczkę! to tyko kwestia czasu:-)