Agalotta - słonko - nie jest mi przykro...nie czuj sie źle z tego powodu, ze pytasz co to ciaza chemiczna - bardzo dobrze ze spytałaś, bo lepiej wiedziec więcej niz mniej...na każdy temat!!! Ja realnie i racjonalnie podeszłam do tego i wszystko jest ok:-) Teraz ciągne dalej leczenie tym antybiotykiem - stąd jeszcze nie zaczełam staranek, jedynie się przygotowywuje... ale ten mój lek szczerze mówiąc niewiele daje...poza tym mam podejrzenie PCO i czekam na badania...i nie wiem czy nie odstawić antybiotyku i nie zaczać staranek już dziś...:-) Tylko nie wiem jak miałoby sie to do fasolki...bo osobiście to wydaje mi się, ze lepiej być "czystym" od leków juz od 1 dnia cyklu w którym planuje się zajscie w ciąże, no a ja nadal biore ten lek a dzisaij mam 16dc...czyli jak dla mnie ten cykl jednak mógłby być jeszcze nie najlepszym momentem na początek staran...sama nie wiem co robic....
A-obejrzelam filmik-fajny-nie znalam tej stronki...ale ja i tak jak juz zaczelam to mierze ta temperature - elektronicznym termometrem nie zajmuje to dlugo, a moze bede miala dzieki temu jasniejszy obraz sytuacji -co sie w moim ciele dzieje...
Aple no to fajnie ze udalo sie wywolac @!!! teraz trzymam kciuki za badania hormonkow , noi zeby po @ pojawila sie w cyklu owulka a potem II i fasolka!!! Super, ze tak Cie potraktowali tutaj w przychodni! trafilas chyba na fajnego GP! Milo sie czyta, jak piszesz ze lakarz tak fajnie ci powiedzial ze tu sie zajma toba i zrobia co potrzeba by pomoc:-) Informuj nas na biezaco jak postepy ida! PS. Gdzie masz taka fajna przychodnie? bo Ty chyba tez w Londynie jestes....tak?
Katastrofaxxx -oj Kochana!!!! nie wolno sie zalamywac!!! Rozumiem Cie znakomicie, wiem, ze jest ci smutno, czujesz zlosc i rozgoryczenie, pewnie tez zal do calego swiata ze jest tak, a nie inaczej, wydaje ci sie ze to niesprawiedliwe itd... i masz calkowita racje - bo masz prawo do wszystkich tych uczuc i jest to naprawde zrozumiale po tak dlugim okresie staran - ale nie wolno ci sie poddawac i nie wolno Ci rezygnowac!!!!
UDA CI SIE ZOSTAC MAMĄ NAPEWNO!!! To tylko kwestia silnej woli i czasu.
I nie zalamuj sie tylko idz do lekarza-do dobrego lekarza, zrob jeszcze raz wszystkie badania i moze specjalista podpowie jakies rozwiazanie. Nie mozesz sie smucic to raz, a dwa skoro tak dlugo juz probujecie to nie mozesz tez teraz sie poddawac i nic nie robic -trzeba walczyc - probowac wszystkiego co tylko mozliwe. I wiem, ze to bolesne jak musisz opowiadac lekarzom swoja historie, ale jesli to mialoby pomoc im zrozumiec co sie dzieje/dzialo w twoim ciele i dzieki temu moze beda w stanie cos zrobic aby przyspieszyc twoje macierzynstwo -to chyba warto raz jeszcze zacisnac zeby i opowiedziec jak bylo?
Nie poddawaj sie kochanie - nie jestes sama z tym problemem-wspieramy Cie i trzymamy mocno kciuki!!!!
A Ty sie nie smutaskuj juz tylko wez ciepla kapiel, zrelaksuj sie i idz spac - a jutro na pewno bedzie lepiej i zaswieci dla Ciebie slonko!!!
Mgk-a ty łobuzie nie czytaj smutasnych historii bo tylko niepotrzebnie sie wystraszysz!!! Juz koniec narzekan wszystkie staraczki -APEL O RADOŚĆ!!!!
Aple -dzieki za info o testach...popatrze na nie w Bootsie jutro -moze sie skusze na te digital, bo ja robie od 10dc, dzisiaj zrobilam juz szosty (16dc) i tak -1-y byl z dwoma kreskami ale bardzo jasna testowa, potem 2i,3i,4y byly tylko z jedna kreska, i kolejno 5y,6y z dwoma kreskami ale testowa jasniutka-czyli tak jak 1ym tescie. Zobaczymy -moze jutro pojawi sie druga ciemna kreska...w koncu Mam w sumie 10testow, wiec jeszcze zostaly mi 4 - robie do ostatniego- moze sie doczekam konkretnych II?...
I TRZYMAMY KCIUKI ZA TESTUJACE JUTRO Z RANKA!!!
POWODZENIA DZIEWCZYNY!!!