Smutki mieszkaniowe nieco rozwiane, do marca wierzę, że coś się rozwinie w tej sprawie oczywiście na plus...
Jednak od rana płakałam...
Ukochany zranił... słowem...
Przed wyjściem do pracy chwilke rozmawialiśmy o naszej sytuacji... Zarzuca mi, że nie przemyślałam jak może byc, tylko na siłę chciałam dziecko...
Nie na siłę!!!! Przecież przez 3 miesiace sie zabezpieczaliśmy, więc mogliśmy robić to nadal... Akurat w tym cyklu co poszliśmy 'na żywioł' - 'wpadliśmy'...
A teraz pretensje... Powinien mieć je też do siebie. Tłumaczyłam, ze owszem chęć posiadania dziecka nie do końca była sprawą przemyślaną, bo mamy kiepską syt. głównie mieszkaniową, ale to dziecko JUŻ JEST!!!! I niby co ja mam teraz zrobić?
On nie cieszy się z ciąży, nie potrafi widząc coraz to nowsze kłody pod nogami... I powiedział, ze nieprędko zacznie się cieszyć. Powiedział, ze przy drugim będzie szczęśliwy jak wariat, ale nie teraz:-( Zabolało:-

-

-( Jestem sama z tym co czuję, z tym co się we mnie i ze mna dzieje...:-(
I znów płaczę pisząc to...
On mnie kocha, wiem o tym, kocha też maluszka, ale tego nie okazuje... zupełnie jakby dziecka nie było :-( I nawet tłumaczenia, by przestał palić bo NAM szkodzi, zupełnie jak grochem o ścianę... zero odzewu.. Jedynie "cicho tam, śpij...":-

-

-

-

-(
Nie powinnam płakać, ale nie potrafię... Jest mi tak strasznie ciężko samej :-(
Bo tak naprawdę jestem sama ze sobą i z ciążą:-

-

-

-

-(