Kochana nie zamartwiaj się, najwazniesze jest maleństwo a wszystko inne to rzeczy drugorzędne.


Moja mam to mówi, ze jak Bozia daje dzieci to daje i na dzieci. Faktycznie napewno zyłaś juz nowym mieszkankiem urzadzaniem, remoncikiem ale co sie odwlecze....
Moja koleżanka mieszkała z mężem i dzieckiem w Warszawie w kawalerce 5 lat, zaoszczędzili kaske i teraz pobudowali sobie domek pod Warszawą.:-);-):-)
Głowa do góry
Imagination, przedewszystkim nie denerwuj sie bo wiesz wszystko wpływa na maleństwo
wszystko już było zaplanowane, meble, pomoc 'dziadków' i w ogóle wszystko wyglądało tak cudownie, a tu LIPA!!! My mieszkamy obecnie w kawalerce, ale nie ma tutaj gdzie nosa wetknąć, a co dopiero upchnąć dzieciaczka i łóżeczko, zresztą same zobaczcie:
1.) widok na całe mieszkanie, patrząc od wejścia:


2.) idąc dalej w kierunku przeciwnym do wskazówek zegara - kawałek pokoju i kuchnia:


3.) oto i cała kuchnia (teraz mamy jeszcze kuchenkę elektryczną, by móc gotować, a wtedy jeszcze jej nie było):


4.) i całość mieszkanka patrząc od okna, po prawo łazienka:

I gdzie tu upchnąć jeszcze dzieciątko???? Same widzicie, ze nie da rady :-(
A w Łodzi nie da rady, wszystkie mieszkania są na takim samym poziomie cenowym, jak to co patrzyliśmy wczoraj, więc odpada :-(
Puki możemy, będziemy tutaj, a potem przeniesiemy się do TM, może jeszcze do marca coś się wyklaruje...
Ale się dziś fatalnie czuję... Leżę tylko i leżę, nie mam na nic kompletnie sił :-( Wiem, ze to dzidzia protestuje, bo chce wesołą mamę, jak wczoraj do południa... Wybacz Kruszynko, ale martwię się o Twój byt...