reklama
witam, u mnie lepiej, juz nie płacze z bólu ale leze w cieple w domku i siedze na zwolnieniu do konca tygodnia i grzeje plecki....przynjmniej mi szybko czs do 3 @ zleci...a potem poodliczam czas do następnych staranek...2 listopada gdzieś przypadają...
co tam u katarzynak83? odezwała sie po wczorajszej wizycie u gina? ... martwie się, że coś nie tak poszło........niech sie szybko odezwie....
co tam u katarzynak83? odezwała sie po wczorajszej wizycie u gina? ... martwie się, że coś nie tak poszło........niech sie szybko odezwie....
Gratuluję wszystkim zafasolkowanym w międzyczasie Śpieszę donieść, że wczoraj na teście pojawiły mi się dwie tłuste kreski Jeszcze to do mnie nie dociera. Teraz czas na wizytę u gina, tylko nie mam pojęcia, kiedy mogę się do niego wybrać, żeby mógł mi na usg potwierdzić ciążę? Test robiłam wczoraj, czyli w pierwszym dniu spodziewnej @. Martwi mnie tylko to, że bardzo boli mnie brzuch :-( Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i przesyłam moc fluidków
Gratuluje kochana, bardzo się cieszę Twoim szczęściem
prysia ..niestety czasem @ się ze stresu przesówa...u mnie oststnio po 31 dniach przeciągneła....
Soniusia soniusia gratulację fasolki, a do lekarza na potwierdzenie na usg w 7-8tc dopiero...bedzie widać zarodek i serduszko....wcześniej możesz isc na normalna wizytę...
Soniusia soniusia gratulację fasolki, a do lekarza na potwierdzenie na usg w 7-8tc dopiero...bedzie widać zarodek i serduszko....wcześniej możesz isc na normalna wizytę...
witam, u mnie wlepiej, juz nie płacze z bólu ale leze w cieple w domku i siedze na zwolnieniu do konca tygodnia i grzeje plecki....przynjmniej mi szybko czs do 3 @ zleci...a potem poodliczam czas do następnych staranek...2 listopada gdzieś przypadają...
co tam u katarzynak83? odezwała sie po wczorajszej wizycie u gina? ... martwie się, że coś nie tak poszło........niech sie szybko odezwie....
Musiało Cię naprawdę nieźle połamać, ale dzielna z Ciebie dziewczynka, mam nadzieję, ze szybciutko wrócisz do zdrówka i do formy jeszcze przed starankami zeby tym razem sie udało na 100%
Eve84
2 lata przerwy.....
kochana poki @ nima to i nadzieja jest wiec tu nie kracz!!!! ;-) pewnie za wczesnie na test bylo ;-)U mnie nici z dzidziusia w tym miesiacu......:---(
Na teście jedna, czerwona, wielka krecha!!!!!!!!!!!
Ale co jest ani ciąży ani @ , brzuch mnie pobolewa od piatku - ja juz nic z tego nie rozumiem.
Co sie dzieje?
witam, u mnie lepiej, juz nie płacze z bólu ale leze w cieple w domku i siedze na zwolnieniu do konca tygodnia i grzeje plecki....przynjmniej mi szybko czs do 3 @ zleci...a potem poodliczam czas do następnych staranek...2 listopada gdzieś przypadają...
co tam u katarzynak83? odezwała sie po wczorajszej wizycie u gina? ... martwie się, że coś nie tak poszło........niech sie szybko odezwie....
oj bidulko dobrze ze juz jakos lepiej z twoimi pleckami!! wiem co przezywasz bo maż ma straszne problemy z kregoslupem i bardzo cierpi .... pewnie skonczy sie zabiegiem bo nie chcemy juz blokad - rozwalaja stawy! trzymam kciuki zeby czas ci tak szybciutko smignal to 2.11 ;-)
i faktycznie cos katarzynka83 sie nie odzywa.... ale musi byc dobrze.. napewno jest wsio dobrze!
Gratuluję wszystkim zafasolkowanym w międzyczasie Śpieszę donieść, że wczoraj na teście pojawiły mi się dwie tłuste kreski Jeszcze to do mnie nie dociera. Teraz czas na wizytę u gina, tylko nie mam pojęcia, kiedy mogę się do niego wybrać, żeby mógł mi na usg potwierdzić ciążę? Test robiłam wczoraj, czyli w pierwszym dniu spodziewnej @. Martwi mnie tylko to, że bardzo boli mnie brzuch :-( Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i przesyłam moc fluidków
Ogromne gratulacje :-) Niech Ci zdrowo dzidziuś rośnie
ell
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2005
- Postów
- 3 515
Gdzie ta nasza katarzynak83????
Pysio510 a może jednak bedzie dobrze poczekaj spokojnie
Pixella77 kochana mnie też pobolewały plecki, krzyż może to jednak...... wcale nie na @..
na szczęście teraz pobolewa mnie tylko sporadycznie;-) w sumie odkad przeszedl ciagły ból, to tylko raz jeszcze mnie pobolewało
Romka trzymam kciuki aby wkońcu Twoja cierpliwość i wytrwałość została doceniona w postaci dwóch kreseczek
Pysio510 a może jednak bedzie dobrze poczekaj spokojnie
Pixella77 kochana mnie też pobolewały plecki, krzyż może to jednak...... wcale nie na @..
na szczęście teraz pobolewa mnie tylko sporadycznie;-) w sumie odkad przeszedl ciagły ból, to tylko raz jeszcze mnie pobolewało
Romka trzymam kciuki aby wkońcu Twoja cierpliwość i wytrwałość została doceniona w postaci dwóch kreseczek
Wczoraj byłam z mężem u szwagierki w szpitalu. Urodziła śliczną córeczkę i żebyście widziały mojego męża :-):-):-) Jakiś instynkt tatusiowy mu się włączył :-) Najpierw latał koło małej z aparatem a potem to już jej nie odstępował na krok i cały czas do niej gadał :-)
Tak sobie myślę że jak będziemy mieli własnego dzidziusia to on chyba zwariuje ze szczęścia
Tak sobie myślę że jak będziemy mieli własnego dzidziusia to on chyba zwariuje ze szczęścia
reklama
imagination
Mama Tomka - maj 2009 :)
wow, super, ze mąż taki opiekuńczy dla dzidzi, wiesz przynajmniej czego możesz się spodziewać mając własną Kruszynkę :-) Mój T. lubi dzieci, ale aż takiego instynktu nie ma, a szkoda... Wierzę jednak, ze jak zobaczy dzidzię na świecie, zmieni ono cały Jego świat oczywiscie na lepsze:-):-):-)Wczoraj byłam z mężem u szwagierki w szpitalu. Urodziła śliczną córeczkę i żebyście widziały mojego męża :-):-):-) Jakiś instynkt tatusiowy mu się włączył :-) Najpierw latał koło małej z aparatem a potem to już jej nie odstępował na krok i cały czas do niej gadał :-)
Tak sobie myślę że jak będziemy mieli własnego dzidziusia to on chyba zwariuje ze szczęścia
Oj Kochane...:-(
Masakra jest z moim samopoczuciem...:-(
Wczoraj byłam w pracy do 22 i myślałam, że od 19 padnę... Senność nie z tej ziemi... Zwykle o 20 już śpię... więc ciężko było wytrzymać. O 22 kiedy już powoli udawałam się do domu było coraz gorzej... Mdłości, odbijanie, ból głowy, a nawet słabo mi było... Bałam się, że po drodze coś się złego wydarzy... Na całe szczęście 'jakoś' dotarłam do domu:-( Dziś od rana wcale nie lepiej... Wstałam i się normalnie przewracałam... Słabo się robiło co podniosłam się z krzesła, do tego te nudności, ból żołądka i w ogóle kiepsko Do końca tygodnia muszę jakoś wytrzymać do tej 22, bo chcę pracować jak najdłużej...
Jutro od 9 mam wizytę u gin...
Miłego dnia
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 33
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: