reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starające się 2008

Witam Was dziewczynki w ten niedzielny, zimny poranek.:happy:
Jak tam samopoczucie?
U mnie tak sobie. W przeciwieństwie do dnia wczorajszego, dziś brak humoru i ogólnie jakiś dołek się pojawia...
Wczoraj przed snem mierzyłam temperaturę (pod pachą) i wyszło 37,2 a dziś po przebudzeniu 36,9... Mam nadzieję, ze ten nieznaczny spadek nie oznacza, że jutro pojawi się @:-(
Dziś w nocy mało co spałam... Obudziłam się po 3 i do 6 nie mogłam zasnąć. Oczy jak w południe... Poza tym bolały mnie piersi i podbrzusze...:-( Na szczęście zasnęłam na te 3 godzinki...:-(
Boję się, ze się za bardzo nakręcamy z Kochaniem i przez to nic z tego nie wyjdzie:-:)-:)-:)-(
Eh... tak chciałabym wiedzieć co się dzieje... Nie lubię czekać:-:)-:)-(

Testuje dziś któraś? Dajcie znać o wyniku:happy:
Miłego dnia Kochane:happy:

Tak bywa, że przed @ temperatura spada. Teraz ważne żeby podniosła się na kolejne dni! Wtedy to już na bank będzie fasoleczka! Masz rację to czekanie to jest po prostu męczarnia! :wściekła/y:
Trzymam kciuki!

Miłego dnia dla wszystkich!
 
reklama
Tak bywa, że przed @ temperatura spada. Teraz ważne żeby podniosła się na kolejne dni! Wtedy to już na bank będzie fasoleczka! Masz rację to czekanie to jest po prostu męczarnia! :wściekła/y:
Trzymam kciuki!

Miłego dnia dla wszystkich!
Niby mogłabym zrobić już test, ale wolę poczekać jeszcze te kilka dni... Jak do srody nie przyjdzie @, będę pewniejsza, że warto go zrobić...
I ten mój humor:-:)-:)-(
 
Dzień dobry :-) ale dzisiaj zimmmnnoo za oknem, chyba sie nie zdecyduje na żadne wyjście dzisiaj :-p:no:
Imagination no tak to już jest z tym czekaniem..... szczególnie jak sie bardzo chce to te minuty, godziny to cała wieczność, wiemy coś o tym :tak:... ale jeśli zdecydowałaś sie poczekać jeszcze te pare dni to będziesz musiała sobie chyba jakoś czas zająć, może wtedy będzie łatwiej i szybciej zleci ;-);-)
No i trzeba byc dobrej myśli, jeszcze nic sie nie przydarzyło :tak:;-)
 
Imagination no tak to już jest z tym czekaniem..... szczególnie jak sie bardzo chce to te minuty, godziny to cała wieczność, wiemy coś o tym :tak:... ale jeśli zdecydowałaś sie poczekać jeszcze te pare dni to będziesz musiała sobie chyba jakoś czas zająć, może wtedy będzie łatwiej i szybciej zleci ;-);-)
No i trzeba byc dobrej myśli, jeszcze nic sie nie przydarzyło :tak:;-)
Czas zajmie mi praca do 22 w tym tygodniu, więc to pewnie trochę pomorze w nie myśleniu. Dla odmiany będę musiała bardzo na siebie uważać. Pracuję w magazynie, tak więc mam trochę dźwigania. Muszę się troszkę oszczędzać, zwłaszcza dopóki się niczego nie dowiem.
Wczoraj jakoś mniej o tym myślałam, bo i humor miałam i czas zajęty... a dziś bez humoru chodzę i w ogóle tak mi źle...:-(
 
imagination głowa do góry... humorki masz normalnie jak baba w ciąży;-) Trzymam kciuki za testowanie i życzę :tak::tak:
 
Cześć dziewczyny! No wiec... tak jak zapowiadałam dałam sobie dziś dyspense na zrobienie testu chociaż okres powinnam dostać ok wtorku-środy:tak: no i............................. sama nie wiem :confused:
Najpierw wyszła 1 kreska kontrolna mocna, załamałam się oczywiście :baffled: ale potem czekam, czekam i po 4 minutach zaczela sie pojawiac druga!!!!!

Ratunku! Nie wiem czy mam sie cieszyć :confused: Dziewczyny, co to oznacza?? Kresaka testowa jest jasniejsza, dosc malo widoczna od kontrolnej... niby na instrukcji jest napisane ze nie ma znaczenia czy kreski sa jednakowo ciemne, wazne aby byly dwie....
Jestem zakrecona :rofl2: nie wiem czy sie cieszyc czy nie... mąż mówi żebym jeszcze sie tak nie cieszyla bo to moze pomylka albo za dlugo czekalam na wynik (na tescie jest napisane ze po5 min moga zachodzic jakies reakcje i wtedy nie nalezy juz odczytywac wyniku :confused:)

Jutro robie drugi test i jesli wyjdzie tak samo to chyba lece na bete...
A jak jutro wyjdzie test negatywny??? Chyba sie zalamie...
 
reklama
imagination głowa do góry... humorki masz normalnie jak baba w ciąży Trzymam kciuki za testowanie i życzę
hehe, może i jak baba w ciąży. Podświadomość mi szaleje, bo raz czuję, że zachodzące we mnie zmiany to właśnie dzidziuś, a raz, że nic z tego nie wyjdzie - jak np. dzisiaj:-( Test, jak wspominałam, robię koło czwartku... Tylko pytanie, czy ja wytrzymam tak długo?:confused: Ukochany na szczęście jest blisko i zawsze mogę na Niego liczyć:happy:

Mam jeszcze test innej firmy ale poczekam chyba do jutra bo to z pierwszego moczu najlepeij chyba :sorry2:
Fakt, najlpeiej z pierwszego moczu, ale myślę, ze jeśli jest już mniej więcej pora na to, ze może wyjść, to nie musisz koniecznie czekać na ranek, a zrobic w każdej chwili. Oczywiscie zaciskam kciuki:sorry2: A który to u Ciebie dzień cyklu? U mnie 27. nic tylko czekać:-( oczywiście na brak okresu i II grube kreseczki:sorry2:
 
Do góry