reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starające się 2008

reklama
mi ogolnie zimno jest, rece lodowate, najchetniej to bym lezala caly czas pod kocykiem, wstaje ale po kilku godzinach znow mam ochote sie polozyc do lozka, brzuch boli narazie delikatnie ale od tyg to sie utrzymuje-jakby male wzdecie,cos sie tam bulgoce ,kilka razy tez zabolalo mnie po lewej stronie(jakby skorcz),
.
powiedzcie moze sie nastawiam i rozmyslam za duzo -a te ,objawy, to nic nie znacza ????????!!!!!
 
Czesc kobitki!!

Leze cały dzien i sie obijam. W nocy juz tylko z jednej piersi troszke pocieklo. Tak sobie mysle ze po porodzie to bede chodzaca mleczarnia :laugh2:Maly kopie mowie 'maly' bo gin mi powiedzial ze cos mu dynda miedzy nozkami ale glowy sobie nie da uciac ze to chlopczyk bo to moze byc pępowina, ale ja czuje ze to bedzie synus a imie jakie wybralismy to Damian. Ale mi sie nudzi :sorry2:
 
Moj M zdrowy jak ryba ;-) Tylko ze mna cos nie tak :dry::szok:


oj nie pisz tak że z Tobą coś nie tak- jedyne co z Tobą jest nie tak to to że piszesz że jest z Tobą coś nie tak:):) :-) wszystko jasne, no nie?:-):-p

To fasolinka widocznie zaplanowała sobie inny miesiąc na zbudowanie gniazdka. widocznie nie miała ochoty przyjść na świat w maju. Pewnie woli wakacyjne miesiące:) :-):-)
 
katarzynka1979 pilkarzem albo bokserem ;-)

Znalazłam sobie zajęcie, zrobiłam porządek w szafie bo jak ją otwierałam to zawsze cos leciało mi na głowe :baffled: troche sie zgrzałam a zaraz biorę się za obiadek bo mąż glodny z pracy wróci a dzis w menu: ryz z kurczakiem i sosem słodko-kwaśnym mmmmniaaaammmmmm:-p
 
Znalazłam sobie zajęcie, zrobiłam porządek w szafie bo jak ją otwierałam to zawsze cos leciało mi na głowe :baffled: troche sie zgrzałam a zaraz biorę się za obiadek bo mąż glodny z pracy wróci a dzis w menu: ryz z kurczakiem i sosem słodko-kwaśnym mmmmniaaaammmmmm:-p


no ale nie przemęczaj się za bardzo!!!!
i smacznego!!!!!!!!!!!!!:):)ja dziś makaron z sesem pesto i serem pleśniowym - jem póki moge a jestem uzależniona od sera pleśniowego:) mam nadzieję że nawet jakbym była w ciązy (okaże się najwcześniej za 6 dni) to i tak nie powinno fasolce zaszkodzić na tym etapie...tak mi się wydaję
 
Ostatnia edycja:
no ale nie przemęczaj się za bardzo!!!!
i smacznego!!!!!!!!!!!!!:):)ja dziś makaron z sesem pesto i serem pleśniowym - jem póki moge a jestem uzależniona od sera pleśniowego:) mam nadzieję że nawet jakbym była w ciązy (okaże się najwcześniej za 6 dni) to i tak nie powinno fasolce zaszkodzić na tym etapie...tak mi się wydaję[/quote

Z tego co czytałam w necie to sery pleśniowe są szczególnie groźne w drugim i trzecim trymestrze ciąży. Najczęściej zarazić się nią można jedząc sery pleśniowe i miękkie typu feta czy camembert a także surowy drób surowe kiełbasy (Bakteria Listerioza- może być przyczyną posocznicy i zapalenia opon mózgowo – rdzeniowych. Nie wiem na ile to jest prawda.
 
katarzynka mozesz spokojnie jest sery plesniowe o ile przeczytasz ze na etykietce jest napisane ze są z pasteryzowanego mleka...a juz inna sprawa to ich przechowywanie...jesli są raz chlodzone a raz ktos je zostawi na innej polce a potem pracownik odłozy do lodówki (patrz hipermarkety) to kazdy moze zawierac szkodliwe bakterie.....ja dla spokoju w ciązy tych serow nie jadlam i teraz tez nie jem....

rudka mowie ci jak mi sie juz nie chce patrzec na ta nauke! bleee..... :sorry2:a wczorajszy egzamin raczej na straty! :-( no i z tego kolosa z czwartku mam jeszcze dopytke.... a na niego nie da rady sie nauczyc! buuuu.....
a jak tak synek i ty sie macie ??
mamy sie swietnie,dzis mialam dzien spacerkowy,bylaismy nad morzem i musialam pierwszy raz karmic z cyca na ławce ale ludzie sie gapili,nie bylo to przyjemne...zero kultury w tym kraju:baffled:
bo jak tu sie starac wiedzac ze nie ma sie bez leczenia owulacji :-:)szok:
lilu kochana ja sie zaczynam zastanawiac czy ty tym wyczekiwaniem,stresem sama psychicznie nie blokujesz tej owulacji....daj sobie czas do tego maja i przytulajcie sie na luzie bez liczenia dni, tempki mysle ze to da lepsze efekty niz wywolywanie uwo, jak bedziesz ciagle myslala ze z toba jest cos nie tak bo nie masz owu to tego owu nie bedzie!! nie martw sie twoja dzidzia juz gdzies tam jest i przyjdzie do ciebie w swoim czasie!!!!jestem tego pewna!!!
Pamietamy, pamietamy, az takiej sklerozy nie mamy :tak::laugh2::laugh2::laugh2:
dokładnie:tak:
Ja wczoraj byłam u lekarza. Powiedziano mi że za wcześnie na orzeczenie ciąży. Według p. dr to 4 tydzień ( ostatnia miesiączka 10 sierpnia).
Mówi, że z krwi i tak mi wyjdzie to co z testu, więc mogę robić ale nie ma konieczności.
Najbardziej to bym chciała mieć pewność że zagnieździło się w dobrym miejscu, ale to jeszcze trzeba poczekać. W sobotę lecę na 2 tygodnie na Kubę. Trochę mam stres, bo 1., długa podróż 2. upał 3. huragany, ale z drugiej strony jeśli chodzi o ciążę, to powiedziała mi lekarka, że i w domu mogę się np. potknąć więc lecę.
:-)

na pewno to samo wyjdzie z krwi co z testu ale jak zrobisz z krwi raz a potem po dwoch dniach i bedzie odpowiedni przyrost to jest to info dla lekarza ze z fasolką jest wszystko ok, ale na pewno jestes zdrowa dziewczyna i lekazr juz nie bawi sie w takie niuanse....:-D zycze udanej i przyjemnej podrozy...:-)
 
reklama
Misza
cytat "W sobotę lecę na 2 tygodnie na Kubę. Trochę mam stres, bo 1., długa podróż 2. upał 3. huragany, ale z drugiej strony jeśli chodzi o ciążę, to powiedziała mi lekarka, że i w domu mogę się np. potknąć więc lecę".

Wow KUBA!!!- ja byłam w czerwcu:) w podróży poślubnej. Lecisz do Varadero?:)
Dbaj o siebie i o fasolkę:) i nie pal cygar :)
Zdaj relację jak wrócisz.
:-)
 
Do góry