reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki Styczen 2015

reklama
Hej! Dziewuszki :)

Lux, cieszę się, że @ przyszła. To ulga dla organizmu. Szkoda, że nie robisz diagnostyki. Akurat jest idealny czas na to, by na spokojnie porobić wszystkie badania bez spinania się. W razie jakoś gorszych wyników moglibyście czas na to, wprowadzić leczenie bez ciśnienia, że nie zadziała od razu.

Cassiah, masz cudowne podejście. Ja też takie mam. Mąż wcześniej stawiał warunek, że musimy własny dom mieć. A wiecie co? Ja mam to gdzieś. Bi są ludzie w gorszych sytuacjach i rodzą i wychowują dzieci. Da się.

A ta "kampania" to raczej antykampania dla rządu, który lekceważy prawdziwe powody niskiego przyrostu naturalnego i mydli oczy tym, że niby to kobiety świadomie rezygnują z dzieci. I owszem. Bardzo wiele nie chce mieć dzieci. Sama pamiętam swoje podejście zza czasów dużego miasta - brak czasu, wiecznie się spieszłam, wszystko robiłam w biegu. Zarobki wydawały mi się ciągle za małe i cały czas miałam parcie na to, by "do czegoś dojść". Tylko co to oznacza? "Coś", do którego chciałam dojść było zawsze poza zasięgiem mojej ręki, lecz wydawało mi się, że jest na tyle blisko, że ciężką pracą do tego dojdę. I myślę, że bardo wiele kobiet tak myśli. Wielu moich znajomych jest singlami (zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn). Albo są w związkach, ale pasuje im to jak jest. Nie chcą zmian. Dzieci są rewolucją w życiu. Dla wielu kotwicą, którą widzą jako olbrzymi betonowy blok, przez który ich kariery legną w gruzach.

Ale według mnie faktycznym problemem jest to, że w polsce nie stwarza się dobrych warunków dla rodziny. Tzn urlop macierzyński w pracy bardzo często kończy tym, że kobieta nie ma do czego wracać. Wielu osobom dziecko wydaje się być "zbyt drogie", dosłownie, jak na ich możliwości. Kredyty, niskie płace, niewydolna pomoc społeczna.
Matki nie mają wsparcia.

Dzisiaj czytałam artykuł, że do podpisu prezydenta czeka nowelizacja o obniżeniu macierzyńskiego kobietom, które zakładają własną działalność, aby ograniczyc cytuję "wyłudzanie pieniędzy". No z takim podejściem, to faktycznie daleko zajdziemy jako naród...
 
Ostatnia edycja:
PaniAg, masz farta, tego samego rodzaju, co ja. Czyli jak się dzieje coś złego, to zawsze tak, że od razu da się to naprawić lub momentalnie znajduje się jakieś rozwiązanie, które wychodzi na dobre.

Na tej samej zasadzie co Ty, jadąc trasą katowicką z mamą i siostrą kiedyś, potrąciłyśmy psa, który odbił się od zderzaka z przodu tak, że spadła tablica rejestracyjna, która następnie odbiła się od jezdni i wbiła się w chłodnicę... Cały płyn wyciekł. Oczywiście wszystko wydarzyło się na wysokości warsztatu dla ciągników, a mili panowie mechanicy, zepchnęli od razu auto i w ciagu godziny naprawili auto...

Szkoda, że panuje równowaga w szczęściu i nieszczęściu tzn że to, co dla mnie na prawdę ważniejsze, to muszę na to zapracować 2x ciężej niż inni... Ech...
 
Heeej kobiety :)

mój też na początku cisnął że najpierw moja umowa a potem dziecko i bla bla bla aa teraz już nic nie ma dla niego znaczenia , tylko to żeby mieć malucha ;)) ostatnio jak się napił i zaczął wylewać wszystkoo co tłumił w sobie to ja byłam w szooku jak bardzo on tego dziecka pragnie i co czuję :)) zatkało mnie ... ale na prawdę nie naciskamy już na tą sprawę :) ja nie myślę , nie zwracam uwagi jak się moje ciało zachowuję , czy coś mnie zakuło czy nie :D po prostu total wylewka , zajęłam się w 100% sobą i czuję się o wieele , wiele lepiej psychicznie odpoczywam i to jest niesamowite uczucie <3

a ta kampania jest dziwna na prawdę .. jak można naciskać na kobiety żeby zachodziły w ciążę .. każdy ma inny byt na życie i tyle ..każdy ma inne sukcesy , plany życiowe ;) może tak im dobrze ..ale ja na starość nie chciałabym zostać sama z dziadziałym mężem tylko wolałabym żeby wnuki plątały się koło nóg :) no ale każdy ma i chcę inne życie :)

ja mam dziś wolne .. wczoraj po pracy sobie domek ogarnęłam , posprzątałam żeby już dziś mieć total luuz i tylko obiad na głowie :) i mam w planach odwiedzić chrześniaka bo już go dluugo długoo nie widziałam ale ta praca pochłania mi tyle czasu że jak mam wolne to wole spędzić czas z Ł niż jeździć po rodzinie .. a teraz urlopy się zaczynają to wgl za******* w pracy będzie że bez żadnego złapania tchu ;// .. w sierpniu nasz urlop i wyjazd już nie mogę się doczekaaać <333
i w lipcu też jakoś na weekend wybywamy nad morze ze znajomymi i z kochaną mała Luizką <3 będzie wspaniale :)))
jestem szczęsliwa wiecie .. no normalnie jestem w szoku że znowu normalnie , czysto myślę .. że uwolniłam się od tej złej energii :))
 
Ewelinko, super! Nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak się cieszę razem z Tobą. Fajnie, że Twój facet podzielił się z Tobą tym, co czuje... To strasznie zmienia nasz sposób patrzenia na partnera, prawda?
Zanim mój mi tego nie powiedział, to też nie wiedziałam, że ma takie samo pragnienie jak moje. Wcześniej wydawało mi się, że robi to tylko po to, by spełnić moje marzenie, bo w końcu 1 dziecko juz ma. Nie widziałam, że oboje tak bardzo pragniemy tego samego.
Wreszcie wyluzowaliście. Coś mnie się wydaje, że szybko teraz załapiecie... :)
Fajnie, że macie plany wyjazdowe, bo wtedy jeszcze bardziej wyluzujecie.

Wy macie plany wyjazdowe, a ja mam plany gościowe:D Może moja siostra do mnie przyjedzie! Słuchajcie, to pierwszy raz jak przyjedzie, odkąd wprowadziłam się ze stolicy. Przyjedzie z małą. Jeszcze nie wiem kiedy dokładnie, ale w tym miesiącu :) Nawet nie wiecie, jak się cieszę :D
 
reklama
jaaa też się niezmiernie cieszę na prawdę ... oczyszczenie umysłu to najlepsze czego mogłam dokonać a pomogło mi w tym bieganie ..uwolnienie endorfin w taki sposób to cudowne uczucie.. posłuchałam cię Ewmi i znalazłam swoje małe hobby a zarazem motywację ..bo moje ciało przecież staję się piękniejsze :)))

nie no my co roku wyjeżdżamy więc w tym również nie mogło by inaczej być :)) ale przyjazd siostry to zarazem jak wypoczynek? tylko w inny sposób :)) i spędzenie miło czasu :))

my teraz będziemy wyjeżdżać ze znajomymi a raczej do znajomych bo oni jadą wcześniej tam ..a później wyjeżdżamy tylko my sami ..tylko nasz zachód słońca będzie i szum odbijających się fal o skały :)) kocham morzę !
 
Do góry