Skoro daje pewność to czekamy!!! :-) Ja miałam w lipcu tylko podstawowe badania i lekarze (gin i endo) kazali się starać i nic. Mam nadzieję, że lekarz, którego wybrałam jest ok. Bo chciałabym później w ciąży też do niego chodzić. Ma dobre opinie, ale bardziej jako położnik, nie wiem czy jeśli chodzi o niepłodność też... No, ale może nie będę musiała tego sprawdzać ;-)
reklama
Andzelika, bo ja nie owijam w bawełnę i nazywam rzeczy po imieniu. I wolę określenie gruba niż otyła Grubas bardziej swojsko brzmi Wiem, powinnam schudnąć przed ciążą, pewnie za dużo żrę... Ale życie nie jest takie proste, jak by się wydawało. Gdyby się dało, to bym była szczuplejsza (z nadwagą jedynie, a nie z otyłością), ale to skomplikowane.
Ostatnia edycja:
andzelika94
Zaciekawiona BB
kochana z calych nerwow -22kg i lekarz zarzuca mi nadwage przy 169cm 48kg usmialam miom zdaniem nadwaga jest za 120kg takze jestesmy piekne
andzelika94
Zaciekawiona BB
ale cieszy mnie fakt ze mowisz tak otwarcie ponoc po urodzeniu chudnie jeszcze bardziej nawet wiecej jak przed ciaza .....moja kumpela przed 88kg w ciazy 110kg a teraz smiga 55kg
andzelika94
Zaciekawiona BB
ale my kobiety dla dlugoo oczekiwanych malych stopek jestesmy gotowe na najgorsze nawet na zbrzydniecie hihihih
reklama
Wredotka, ja jestem mega tulaśna, wiec nie krępuj się
Andzelika, mi powiedziano tak: rewolucja hormonalna w czasie ciąży i połogu to moja jedyna szansa na naprawę popie*****nego układu hormonalnego, który odpowiada za moją grubaśność
A mówię otwarcie, bo czemu mam się z tym kryć. Chudzielce nie mówią otwarcie o sobie? Mam się tego wstydzić, że taka jestem? Że jestem sobą w swoim ciele? A z jakiej racji? I dzięki temu, że jestem właśnie taka, to jestem tym, kim jestem i mam najcudowniejszego męża, którego zazdroszczą mi wszystkie wygłodzone i wychudzone koleżanki o!
Andzelika, mi powiedziano tak: rewolucja hormonalna w czasie ciąży i połogu to moja jedyna szansa na naprawę popie*****nego układu hormonalnego, który odpowiada za moją grubaśność
A mówię otwarcie, bo czemu mam się z tym kryć. Chudzielce nie mówią otwarcie o sobie? Mam się tego wstydzić, że taka jestem? Że jestem sobą w swoim ciele? A z jakiej racji? I dzięki temu, że jestem właśnie taka, to jestem tym, kim jestem i mam najcudowniejszego męża, którego zazdroszczą mi wszystkie wygłodzone i wychudzone koleżanki o!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8 tys
- Wyświetleń
- 310 tys
Podziel się: