reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki na Wyspach

joasia, kari współczuję wam dziewczynki naprawdę, wiem ze te ostatnie tygodnie i dni są najgorsze i domyślam się jak wam ciężko. Ja też już bym chciała żebyście urodziły i miały maleństwa przy sobie:tak: Mam nadzieję, ze to bedzie już na dniach, trzymam za was mocno kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
tiluchna to szybko odchodzisz na macierzynki, ja planuję pracować do połowy października, od 14 do konca mam urlop a od 1 listopada macierzyńki. Nie wiem czy dam rade tak długo pracować, mam nadzieję, ze tak bo zalezy mi na tym żeby potem z dzidzią dłuzej posiedzieć. A ty czemu tak szybko odchodzisz z pracy???
tygryseczek mimo negatywnego testu ja wciąż trzymam kciuki, bo póki @ nie ma jest nadzieja!:tak:

A mi dzisiaj przyszły wyniki na syndrom Downa u dzidzi i naszczęście jest napisane low risk:-) wynik to 1 na 3356 nie wiem czy to dobrze, ale skoro napisali low to chyba jest dobrze;-) odetchnęłam z ulgą:tak:
 
reklama
Roxi - wynik super, low risk to low risk:tak:

kochana ja odchodze bo chce miec ostatnie 3 miesiace spokoju
moje zycie jest istna pogonia
wstaje o 6, szykuje dzieci i siebie, na 8 odwoze synka do przedzszkola na drugi koniec miasta, na 8.45 corke do szkoly, na 9 do pracy, na wysokich obrotach jestem w pracy do 17, potem jade po jedno dziecko, potem po drugie, wracamy o 18, obiad, ogarnianie domu, szykowanie dzieci do spania, lekcje, zabawa
juz teraz jestem padnieta:sorry: synek zaczyna we wrzeniu zerowke bedzie chodzil od 9 do 15 do tej samej szkoly do corcia
chce byc z nimi, nacieszyc sie, odprowadzic, przyprowadzic, przygotowac wszystko na przyjscie dziecka, miec te 6h dla siebie i dla nich bo jak sie urodzi maluszek to bedzie ciezko przez pierwsze miesiace:sorry:
skoro mam mozliwosc to z niej skorzystam:tak:
przede wszystkim dla synka i corci ktorzy tesknia za mama - wypoczeta mama:tak:
 
Roxii to powiem ci, że wyszły nam podobne wyniki na syndrom, u mnie było 1:4000 i też jest adnotacja low risk.

Dziś całkiem przyjemna pogoda :happy: Skorzystaliśmy trochę na placu zabaw, trochę na małych zakupach, ciekawe na jak długo :eek: Niech ten czas szybko leci, bo ostatnie dni to teściowa działa mi na nerwy swoją osobą...
Środa już blisko, ale mnie zaczęło zastanawiać kto tam sobie wije gniazdko w moim brzuchu :tak: Tak już bym chciała wiedzieć, ciekawość bierze górę...Jakoś plecy mi zaczęły dokuczać :confused2: tak między łopatkami...
U mnie właśnie meczowo :-)
 
kari nie dziwie ci sie, ze jestes w bolu. Moja mysli sobie, ze matka to worek treningowy. Mimo tego, ze brzuch sie obnizyl to tez mam takie parcie na zebra, ciezko sie oddycha, wyprostownie sie czy pozycja stojaca nic nie pomaga. Juz niedlugo, musimy wytrzymac :tak:

tiluchna ale ty masz aktywny dzien :szok: a tu jeszcze jedno dziecko w drodze, podziwiam za zonglowanie czasem. Nic dziwnego, ze chcesz isc wczesniej na macierzynski, masz racje szczesliwa mama to szczesliwe dzieci.

Roxii piekny wynik badan, u mnie bylo 1:1500 i tez low risk. Wiek ma spory wplyw. Niecale 2 miesiace i poznasz plec :tak:

Agitatka, Jakub to tez nasze rezerwowe imie w razie psikusa ze strony malej ;-) Mnie sie tez zadne imiona meskie nie podobaja, a to ze jest milion Kubusiow w Polandzie mam gdzies, wazne zeby sie podobalo. To takie miekko brzmiace, pluszowe imie ;-) Mam nadzieje, ze wynik usg bedzie po waszej mysli, trzymam kciuki :tak:

Tygryseczek, tak jak pisze Roxii, nia ma @ jest nadzieja. &&&&&&&&
 
Agitatka ja też już nie mogę sie doczekac twojego usg, jestem ciekawa kto tam siedzi:-) czekamy do srody:tak:
tiluchna no tak już rozumiem, nie wzięłam pod uwagę tego ze ty już masz dzieciaczki i u ciebie to inaczej wygląda. Ja też cie podziwiam za zorganizowanie, ja bym chyba nie dała rady żyć w takim tempie:-D Podziwiam takie matki ja ty, bo ja to taki trochę leniwiec jestem i lubie sobie posiedziec na kanapie, odpocząc, pospać itd:-p Masz rację w twoim przypadku lepiej szybciej odejść na macierzyński odpocząć troche, przygotowac się i poświęcić dziedziaczkom trochę więcej czasu:tak:
 
Hej wlasnie niedawno wrocilam z pracy.... padnieta jestem jeszcze dzis na 18 i wolne....:)
Nie ma @ poki co... brzuch boli troche jest nie dobrze ale to moze z glodu.... ?
czekam cierpliwie i moze jutro jak nic nie bedzie to zatestuje znowu.... albo we wtorek....
Dzis jest 13 dzien po owu ktora mi wyszla na tescie....
 
ja umieram z bolu, ta noc byla tragiczna, bolą te żebra i kręgosłup mam wrażenie z minuty na minute coraz bardziej,. czekam aż sklep otworzą i lece po panadol, może choć troche pomoże. Ja już nie wyrabiam... Co za meczarnia..... duzo oddam za wyciagnicie ze mnie juz malego :-( Jesli tak z dnia na dzien ma byc gorzej to nawet widmo kilku dni jest dla mnie tragiczne. Co dopiero 3 tygodni :-(
 
Wszystkiego najlepszego dla mamusiek!
Ja nadal dwupak :( mala chyba na dzien dziecka czeka cwaniara. Nawet pelnia nie pomogla. Zero objawow wciaz, poza durnymi snami typu - odeszly mi wody. Masakra, obudzilam sie bo myslalam, ze faktycznie rodze a tu znow lipa! Na seks nie mam najmniejszej ochoty wiec chyba tylko spacery zostaly.
 
Ostatnia edycja:
czesc kobietki :-D
na poczatek joasiu i kari, trzymam kciuki za szybkie rozwiazanie, bo widze, ze jeszcze jestescie w dwupaku ;-)
wszystkim mamusiom gratulacje, przegladalam troche wczesniejsze strony, sliczne sa zdjecia waszych maluszkow :-D
tiluchna witaj, i gratuluje, bo chyba nie mialysmy okazji sie przywitac :-D
aniolkowa i tygryseczek, za wasze starania mocno trzymam kciuki, czesto o was mysle :tak:
agitatka fajnie, ze juz niedlugo jedziesz do Polski, ale ten czas leci :szok:

pytalyscie co u mnie, a wiec w sumie na razie nic nowego. przyjeli mnie w dwoch miejscach do pracy, czekam na wyniki trzeciej rozmowy i ciagle zastanawiam sie gdzie pojsc :zawstydzona/y: niby do jutra mam zdecydowac, ale ciagle nie moge podjac decyzji :zawstydzona/y: tesknie strasznie za moim M, nie wiem jak dlugo jeszcze wytrzymam :-( nie wiem, jakos tak do koca wakacji, dopoki on nie wroci, bede chyba w takim zawieszeniu. nie potrafie sie z niczego cieszyc, jak go nie ma :zawstydzona/y: no i oczywiscie staranka na razie odlozone, co tez nie poprawia mi nastroju :no: coraz bardziej dochodze do wniosku, ze jak tylko M wroci, to od razu zaczniemy powazniej staranka, dosyc juz stracilismy czasu. w czerwcu mam wizyte u endokrynologa i powiem tej babce, niech mnie do konca sierpnia jeszcze podleczy, a potem podejciemy do iui, nie ma sensu czekac. no ale nic, trzeba sie cieszyc z tego co sie ma, a nie narzekac :-D dzisiaj sloneczko znowu wychodzi, wiec pewnie i humor mi sie poprawi :-D pozdrawiam was wszystkie i kazda z osobna :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Loczkis to super, ze jestes tak rozchwytywana z praca, musisz byc z siebie bardzo dumna :tak: Najlepeij zrob sobie tabele porownawcza prac, z za i przeciw, i samo sie wyklaruje, ktora prace wybrac. Co do rozlaki to wyjdzie wam to na zdrowko :tak: mowi to ekspert w zwiazkach na odleglosc (prawie 5 lat). Stesknicie sie za soba i bardziej bedziecie siebie nawzajem doceniac. Nie mowiac juz o tym jakie te pierwsze przytulanki beda na nowo ekscytujace ;-) Moze to beda wlasnie te, ktore pozwola wam na zajscie w ciaze. Bo beda spontaniczne i na luzie :tak:

Tygryseczek czekaj cierpliwie, nie mierz tempki, nie rob juz sikancow bo zwariujesz :baffled: Co ma byc, to bedzie. Trzymam mocno kciuki!

Kari biedulko, glowa do gory, to juz naprawde niedlugo, damy rade, zobaczysz!

a ja znoodzona czekaniem na cud pieke wlasnie prosty placek z jablkami, trzeba nakarmic czyms tego malego glukozowego zlodziejaszka ;-)
 
Do góry