reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki na Wyspach

Roxi wywolalas mnie, właśnie miałam sie dzisiaj odezwać:-)
jak sie czujesz kochana???

Co do płci ja nigdy nie mogłam sie zdecydować co bym wolała jako pierwsze. Raz mysle że dziewczynkę, bo lepiej nawiązać kontakt, kupować te cudowne sukienusie, czesac a potem miałabym pomoc, bo dziewczynki są bardziej pomocne. Ale z drugiej strony pierwszy synek tez ma swoje plusy. Taki synuś mamusi. Mój S. jest jedynym nosicielem nazwiska i zależy mu na synu, moi rodzice mają już jedna wnuczkę i czekają na wnuka, więc trochę presja jest. Ja potrafię sobie wyobrazic siebie i z synkiem i z córeczką. Mam synka w niebie (drugie było za malutkie na stwierdzenie płci) i zawsze mysle o tym, że mój chłopczyk sie mną opiekuje z nieba. Zawsze chciałam parkę a w jakiej kolejności to mi w sumie obojętne.
A dlaczego ty i Noelka piszecie, że to wasze jedyne dziecko bedzie? Masz jeszcze mrozaczka, więc nie wiadomo. Jaka jest u was przyczyna nieplodnosci?

Agitatka ty tam nic w suwaku nie przestawiasz? Tak ci szybko leci, że zaraz na porodówce będziesz! :szok:

Joasia, kari rany wy lada godzina możecie nam tu zniknąć i wrocic z maluszkiem!! Kciuki za lekki i szybki poród.

Kari możesz być z siebie dumna, bo wysiłek jaki sie wkłada w pomoc dziecku autystycznemu jest ogromny a efekty przychodzą pomału. Ostatnio słuchałam tego i po prostu ryczałam "Bóg sie mamo nie pomylił -Autyzm i Krystian" (nie dam rady dodać linka z YouTube na Ipadzie). Jak patrzę na te dzieci moje kochane w szkole to mysle sobie, że bez autyzmu nie były by takie jakie są - wspaniałe. Ta choroba sprawia, że one są wyjątkowe. Prawdopodobnie całe życie będziesz sie poświęcać Adasiowi, ale wierze, że on da ci mnóstwo radości i wszystkie twoje trudy zostaną ci wynagrodzone. Bardzo ci kibicuje z racji tego,że mam do czynienia z autyzmem na codzień i wiem jaki trudny potrafi być. Wszystkiego dobrego dla Adasia.

Dawno nie było tu edith, tygryseczka, loczkis- co u was kobietki?

U mnie nic nowego, z domem raczej nic nie wyjdzie, bo my sie nie chcemy "złamać" na ich cenę, więc chyba powinnam w końcu zabukować te wakacje, bo jeszcze sie rozmyślę. Niestety wyjdziemy razem z @, bo akurat tak wypadnie zołza:cool:
 
reklama
hej ;)
aniolkowa.mama jestem jestem czasmi podczytuje was..;) i od czasu do czasu cos skrobne..:) dzis mam 30 dc oczywiscie korcilo mnie i robilam sikanca i dupa takze nastawiam sie na to ze @ niedlugo przyjdzie tem 36,7 takze nie wiem kiedy ale zawita do mnie dla formalonci jeszcze zrobie tak 27 moze jak sie nie pojawi a jak przyjdzie to zaczynam brac olej z wiesiolka moze to cos da..? oby....
 
hej:) chcialam sie pochwalic
usg wyszlo super, maluszek ma 6.5cm i due date zmienilo mi sie na 28 listopada;-)

Roxi - ja tez czuje ze bedzie dziewczynka a moj maz jest pewien, ze chlopak... tak silne mam uczucie ze dziewczynka iz boje sie tego rozczarowania jesli bedzie chlopak
a moj maz nie mylil sie ani razu, i przy corci i przy synku wiedzial juz w pierwszych tyg jaka jest plec.. ehh;-)
 
Tiluchna cieszę się że usg wypadło dobrze i ze z maluszkiem wszystko ok. Ja według usg mam termin na 29 listopada, idziemy łeb w łeb, jak nic razem wylądujemy na porodówce:-D Masz fotkę?? pochwal się maluszkiem;-)
aniolkowa no szkoda że z domem nie wyszło, ale za to będą super wkacje, a dom później, wszystko w swoim czasie:tak:
Fajnie że jest ci obojętnie co do płci, też bym tak chciała, ale niewiadomo skąd jest parcie na dziewuszkę:-D Wiesz ja się nie nastawiam na wiecej dzieci, bo to naprawdę baaaaardzo mało prawdopodobne, niby mamy mrozaczka, ale sama wiesz jaka to szansa-prawie żadna. Niewiadomo czy przeżyje rozmrazanie, a jeśli nawet to niewierzę że akurat sie uda. Widzisz ile ja razy musiałam próbowac żeby się w koncu udało to nie takie proste niestety, dlatego wątpie zeby z tego jednego mrozaczka coś było. A naturalnie to też raczej szans nie mamy, mój ma baaaaardzo kiepskie parametry nasienia i sznasa na naturalne poczęcie prawie żadna, a jeszcze birąc pod uwagę to że nie mam jednego jajowodu to już całkiem:sorry2: Dlatego nawet nie myślę o tym ze będę miała wiecej dzieci. Jedno mi w zupełności wystarcza i tak będę najszcześliwsza na świecie, ze mam choć jedno i że będę mamą, jeszcze jak będzie córcia to już całkiem będę w siódmym niebie:-)
Tygryseczek trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
Ostatnia edycja:
Roxi - w takim razie zycze Tobie upragnionej corci!
a z tymi ciazami, nigdy nie mow nigdy.. technika idzie bardzo szybko do przodu
jezeli przeszkoda nie bedzie Twoj czy Twojego meza wiek - to kto wie co bedzie np. za 7 lat:tak:

zdjecie? juz szukam :)

DSCF7446.jpg

a z terminem, faktycznie rewelacja :D dzien roznicy:-D

Tygryseczku - ja wlasnie bralam tylko olej z wiesiolka i uwazam ze mi sporo pomogl:tak:Evening Primerose oil:tak:
 

Załączniki

  • DSCF7446.jpg
    DSCF7446.jpg
    18,3 KB · Wyświetleń: 25
tiluchna ojej ale zdjęcie twojego maleństwa wyraźne! chyba jakieś spokojne dzieciątko, ze tak ładnie wyszło. Moje strasznie się ruszało i ciężko było zrobić zdjecie dobrej jakosci i jest troche zamazane:sorry2: Maluszek przecudny, gratulacje!!!!:-)
Dzięki za pocieszenie, ja wiem ze medycyna idzie do przodu i w zasadzie wszystko jest możliwe, gdybyśmy chcieli kolejne dziecko to oczywiscie dałoby się zrobić, można próbować dalej in vitro, ale ja chyba już nie chce, za duze obciążenie psychiczne, fizyczne itd. Chyba wypaliłam się w tym temacie i nie wiem czy chciałabym jeszcze raz przechodzić całą procedure gdzie nie ma pewności...Poza tym nie sądze żeby kiedykolwiek finansowo będzie mnie stać na prywatne in vitro, a brać pożyczkę to bez sensu. Jesli chodziłoby o pierwsze dziecko to owszem walczyłabym do końca i wszystkimi sposobami, ale nie mam aż takiego parcia na drugie żeby tak się poświęcac i przechodzić przez to wszystko jeszcze raz. Chociaż moze teraz tak mówię, nie wiem jak będzie za parę lat. Ale myślę że jedno w zupełności mi wystarczy i tak jak wspomniałam i tak jestem wdzięczna losowi że się udało, nie chcę nadużywac tej dobroci, niech teraz innym się udaje;-)
 
Roxi - hehehe - Male tak sie ruszalo ze usg trwalo ok 15 minut, co chwile fikalo do gory albo obracalo sie pleckami, albo wymach raczkami i nozkami:-D dopiero pozniej sie uspokoilo na chwile i pani doktor wychwycila moment. w ogole byla bardzo profesjonalna:tak: jestem mega zadowolona z tej wizyty:tak:

i doskonale rozumiem. w takim razie ja swoja trojka nadrobie twoje jedno;-)

u mnie ogolny szok i niedowierzanie, ze trzecie w drodze a w tym roku 30 na karku
90% moich szkolnych znajomych i tych ze studiow nie ma jeszcze ani jednego:sorry2:
niekrorzy nawet w zwiazkach nie sa albo te zwiazki co chwile sie zmieniaja

uslyszalam ' ze nie tracimy czasu'
no ale ktos te dzieci niech ma skoro inny ich nie ma:-D

zartuje:-p ja sie czuje wybrancem losu, ze mam takie warunki i kochanego meza ktory mi pomaga i moge miec nasza wymarzona trojeczke (zwlaszcza ze kiedys przy moim PCOS myslalam ze nie bede miec w ogole)
 
hej :-)

tiluchna podziwiam Was że zdecydowaliście się na trójkę dzieci :tak: ja chyba na trzecie już bym się nie zdecydowała, zresztą nie nadaje się żeby chodzić w ciąży:no: dla mnie dwójka to zawsze było minimum ale też taki max ;-) ciesze się że jesteś zadowolona ze scanu śliczny dzidziuś :-)

aniołkowa szkoda że z domkiem nie wypaliło, ale teraz przynajmniej odpoczniecie na wakacjach :tak: my też planujemy wziąść kredyt na dom ale nie wiem kompletnie jak sie do tego zabrac i od czego zacząć :no: może masz do polecenia jakieś fajne stronki do podczytania? może być po ang

jak tam joasia i kari? nadal w dwupakach ;-)?

kari gratuluje postępów synka :-) pewnie duma Cię rozpiera jak każdą mamusie, to jest cudowne uczucie :-) trzymajcie tak dalej i naprawdę podziwiam jak dajecie sobie radę :tak:

agitatka ja nadal czekam na ruchy. Jakieś tam delikatnie smerania czuje ale nadal nie jestem pewna czy to już to :tak:

noelka spokojnie spadniesz z brzuszka :tak: mi po ciąży kg leciały na dół a za przeproszeniem 'rozciągniety worek' zamiast brzucha zaczął mi się wchłaniać dopiero gdzieś 6 miesięcy po porodzie :tak:


Co do płci to jak się dowiedzieliśmy że pierwsza będzie dziewczynka to szalałam ze szczęścia, miałam taką malutką nadzieje że może dziewczynka będzie. U nas w rodzinie były same chłopaki i Amanda była (i dla jednych dziadków nadal jest) jedyną wnuczką, takto same chłopaki. Mąż troche miał niewyraźną minę w szpitalu ale potem, zwłaszcza już po urodzeniu Amandy oszalał na jej punkcie ;-) jest jego córeczką tatusia, rozpieszcza ją strasznie, ja mam do niej mniej cierpliwości i czasem zdarza mi się krzyknąć na nią, a jak tatuś jest w domu to mama może nie istnieć ;-) cały dzień chodzi za nim i tylko 'a tata to a tata tamto' :-) a co do wychowywania dziewczynek to nie jestem przekonana czy jeste prościej niż z chłopcami, nasza jest bardzo charaktera, obraża się, fochy robi, manipuluje strasznie ;-) potrafi uronić sztuczne łezki albo zrobić maślane oczka, jest strasznie uparta i wybredna - to typowa mała KOBIETKA. Strasznie podoba do mnie i może dlatego to my dwie częsciej nie zgadzamy się ze sobą.

Pozatym musze przyznać że był troche lekki zawód że to nie chłopiec będzie pierwszy, nie było wiadomo czy w ogóle będziemy mieć więcej dzieci więc nie było by nikogo kto by nazwisko męża dalej przekazał ;-) teść jedyny facet, mój mąż też tak samo więc chcieliśmy synka.

Teraz udało się i będziemy mieć parke :-) ciesze się bardzo bo raczej więcej dzieci mieć nie będziemy już, ale gdyby nagle okazało się że to jednak dziewczynka to nic się nie stanie bo w pewnym sensie będzie nam już prościej, bo już wiemy co i jak się robi przy dziewczynkach ;-)

dziewczyny może któraś miała by ochote pisać na wątku ciężarnych w uk? tutaj jest link to mam w uk Mamy z UK
 
Tiluchna fajniutkie zdjatko dzidzi.... a i wlasnie chcialam zakupic ten chyba ze polecasz inny..?
EPO 90s white 500mg resized.jpg
Jest duzo rodzai 500 mg /1000 mg i wlasnie nie wiem ktory... bo duzo tego... no i co najśmieszniejsze moja tem z godz kilka minut po 5 juz od 4 dni wynosi 36,7 a jak zmierze ja pozniej jak sie przebudze o 9 to juz wynosi 37... dziwne...
 

Załączniki

  • EPO 90s white 500mg resized.jpg
    EPO 90s white 500mg resized.jpg
    33,4 KB · Wyświetleń: 13
reklama
Hej dziewczyny, ja nadal w dwupaku. Na wtorek termin z usg, na czwartek z ostatniej miesiaczki. Zobaczymy czy mala wybierze jakikolwiek. W sobote pelnia ksiezyca, moze na nia jakos podziala ;) a ja mam z dnia na dzien coraz bardziej dosc czekania. Dwa dni temu mialam wieczorem bardzo mocny bol, myslalam ze to juz, ale przeszlo. Dziwne to bylo bo trwalo 5 minut, bolala tylko cala lewa czesc brzucha a stwardnial caly. Odtad nic, zero objawow. Glowa boli coraz czesciej bo sikam jak wsciekla a pic nie chce mi sie za bardzo. Czekamy dalej.
 
Do góry