reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki na Wyspach

Agitatka, wiem roznie moze to byc z tymi objawami a raczej ich brakiem. ale wiesz jak to jest jak cos odczuwasz to przynajmniej wiesz, ze cos sie zaczyna a tak jak na bombie zegarowej ;-) Co do twojej tesciowki, niezly z niej numer, moze powinna sie zastanowic dlaczego synek jest mniej z nia zzyty, a nie miec pretensje. Ech, dziwne babsko, nie daj sie jednak sprowokowac do niepotrzebnych dyskusji. Juz niedlugo, wytrzymasz. Trzymam mocno kciuki za srodowe usg, ja tez bylam taka niecierpliwa.

tygryseczek, dokladnie bez nerwow i rozmyslania. Moze sprobuj w nastepnym miesiacu bez mierzenia tempki i testow owu, juz przez 8 cykli poznalas troszke swoj organizm, sprobuj na czuja. Moze to ta zbytnia kontrola blokuje zajscie w ciaze. Nasze ciala to dziwne stwory i potrafia sie w takich sytuacjach uprzec. Zobaczysz uda sie, potrzeba tylko wiecej cierpliwosci. Hehe mowi to ciezarowka, kotra juz odpraiwa czary nad brzuchem zeby wykurzyc mala ;-)
 
reklama
hej:-D

my cala niedziele i poniedzialek na swiezym powietrzu, bylo pieknie! buzia brazowa, dekolt brazowy hehe
choc tyle dobrego:-D

poniewaz nie bylam z wami tak dlugo nie wiem co odpisac na niektore posty gdyz nie znam historii:zawstydzona/y:

Loczkis - brawo za tyle ofert pracy:szok::-D w tych czasach to niesamowite, gratuluje, i trzymam kciuki bys wybrala te najlepsza:tak:

Agitatko - ahhhhhhhhh jak Ci zazdrosze! juz w srode??? mi jeszcze 7 tyg zostalo:baffled:

a co do tesciowej? ona nie umie polskiego? jakiej jest narodowosci jesli moge zapytac?

i tak podziwiam ze tyle czasu mieszkacie razem...

ja z tesciowa nie utrzymuje kontaktu.. a raczej ona ze mna:sorry2: nie jestem wymarzona synowa:-p
jestem dla niej za silna gdyz niestety ale ona jest taka 'pania dobra rada i aniol do pomocy'
a my ani pomocy nie potrzebujemy bo swietnie sobie radzimy ani rad nie potrzebuje,
u nas jest zawsze 'wszystko super i wszyscy zdrowi' totalnie nie po polsku:-D:-D:-D:-D

Tygrysku - ja nie powiem zebys wyluzowala bo ja mierzylam i temperature i robilam testy owulacyje i sprawdzalam szyjke ale bylo to tak dla moich informacji.. bo z moimi cyklami od 35-do 70 dni nigdy nie wiedzialam kiedy owu wypadnie wiec moglabym sie staaarac i staaarac (jak z corcia 1.5 roku)
wiec chcialam miec chociaz jakas orientacje;-)

i popieram siemie lniane! ja jem codziennie, lyzeczke do platkow na sniadanie:tak:

jejku nie wiem co jescze odpisac i musze leciec do pracy:zawstydzona/y:
pozdrawiam mocno!
 
Bry w dwupaku, donosilam do terminu, teraz juz niech wylazi! Wczoraj tak sie wiercila I wypinala czesci cialka, ze moj maz bal mi sie na brzuch spojrzec, a co dopiero dotknac ;) powiedzial, ze on nie wie jak ja to znosze, ze to taki maly kosmita :) dzisiaj mam wizyte u poloznej, zobaczymy czy mi jakis termin konkretny indukcji wyznaczy, bo narazie wiem tylko ze dadza mi na wypakowanie kolejne 10-14 dni, moze po tygodniu zrobi mi masaz ale jakos wolalabym zeby mnie to ominelo.

Kari a jak u ciebie? Rozpakowalas sie?
 
kar, joasia mnie nie było przez weekend... myślałam że wrócę a tu zdjęcia dzidziusiów ;-) a tu wy dalej razem... mam nadzieje że szybko wam pójdzie &&&&&&&&&

loczkis no to ładnie ci idzie szukanie pracy :-) wybieraj to co najlepsze dla ciebie :-)

aniołkowa to kiedy lecicie ?? eh u nas w polsce też pogoda paskudna... deszcz i zimno.... zazdroszczę słońca :-)

Agitatka zobaczysz wszystko będzie dobrze :-) zobaczysz maluszka :-) będzie cudownie :-)

tygryseczek trzymam kciuki... musisz mieć dużo siły nie poddawać się... uda się :-)

tiluchna podziwiam cię jak to wszystko ogarniasz... i masz rację czas dla siebie i dzieci jest bardzo ważny :-)
 
joasia nawet nie zartuj :no: nadal 2in1 :no: Adas mial juz 2 tyg. Co do brzucha kosmity mam to samo. Wyglada nie najfajniej i jak to ktos widzi to oczy wielkie robi i mowi ze jak kosmita :-D. Coraz ciezej mi jest cokolwiek zrobic, brzuch mi az cierpnie od gory od nacisku na te zebra, boli nieustannie. Ale zeby skurcze byly to juz nie :no: Raz dziennie moze jakis taki lekko gdzies tam bolacy... Ale gdzie z tym do regularnosci okolo 5minutowej :no:. Przenosze jak nic. Wcale mi sie to nie podoba, nie sadzilam ze jak pierwsze dziecko urodzilam tyle wczaesniej to drugie przenosze...
 
joasia tu chodzi o mojego synka, a nie jej. akurat tutaj z moim M nigdy nie dojdziemy do porozumienia, bo on nie przyjmuję żadnej mojej krytyki, nawet jak jego matka coś źle zrobi i ja zwrócę uwagę, to do mnie ma pretensje :no: Ah ciężki to jest temat
tiluchna ona jest polką, tak jak i my z M ale i tak szkoda słów. O to z ciebie silna babka, i tak trzymaj, ja to głupia jestem, bo często gryzę się w język zamiast powiedzieć co mnie wkurza...
abed tutaj pogoda też się zepsuła, delikatnie mówiąc...czekamy na względną poprawę, a jak zdróweczko dopisuje?
Roxii a ty co kochana zamilkłaś??
Wytrzymam i przetrwam tą gehennę... Jutro czeka mnie cudowny dzień i tego będę się trzymała :tak:
 
Agitatka ojej ale ci zazdroszcze jutra, dowiesz się czy to synuś czy córeczka i czy wszystko ok:tak: mocno trzymam kciuki i oczywiscie daj znać po. A z teściową współczuję, wiem że ciężko mieszka się z kimś "obcym" ale jeszcze troszkę, dasz radę;-)
Kari, joasia ale te wasze dzieciaczki uparte, chyba za dobrze im tam w brzuszkach:tak: zal mi was dziewczynki, bo domyslam sie jak bardzo chciałybyscie juz miec maleństwa przy sobie, mam nadzieję że na dniach sytuacja się rozwiąze, trzymam kciuki&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
aniolkowa ooo to już teraz lecicie na wakacje?? widze ze to była szybka akcja:-) Super ze wybraliscie Majorkę duzo pozytywnych opini o niej słyszałam i sama chciałbym tam kiedyś spedzić wakacje:tak: kiedy dokładnie lecicie i na jak długo???
tygryseczek kciuki mocno zaciśnięte niech ta wredota nie przyłazi &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&;-)
tiluchna na kiedy masz termin następnego usg??? ja dopiero 11 lipca :baffled:
locziks gratuluję tylu ofert pracy, naprawdę w dzisiejszych czasach to rzadkosć jednym słowem jestes rozchwytywana:-D Wybrałaś już jakąś ofertę???? trzymam kciuki żeby to była ta najkorzystniejsza dla ciebie i zebyś była w pełni zadowolona z pracy:tak:
abed jak tam u ciebie???


Ja ja niewiele pisze bo nic ciekawego się u mnie nie dzieje praca, praca, praca:baffled: Czuję się w miarę dobrze, mdłosci przeszły tylko częsciej jestem zmęczona i nogi mnie po pracy bolą, ale tak to jest w miarę ok. Wydaje mi się ze brzuszek pomału zaczyna rosnać albo już sobie wmawiam:-D Pozatym moj M jutro leci do Pl na 2,5 tygodnia a ja zostaje tu w UK... Z jednej strony się cieszę bo ja lubie być sama, trochę odpoczne psychicznie i nie będe musiała gotowac :-p ale z drugiej strony 2,5 tyg. to trochę długo, nigdy tu nie byłam tak długo sama, zobaczymy jak to bedzie...
Tyle u mnie, czekam do kolejnego usg w lipcu, a potem do sierpnia bo wtedy ja lece do Pl na 2,5 tygodnia:-) ehhh jeszcze tyle czasu chyba tu umre....:sorry2:
 
Agitatka, Roxii dziękuje za zainteresowanie :-) zdrowie dobrze... na razie nic mnie nie bierze... trochę psychicznie gorzej bo nie mam jeszcze pracy... trochę się martwię bo to już od stycznia szukam... zastanawiam się co mogę jeszcze zrobić, żeby mieć większe szanse... na pracę w zawodzie nie mam co liczyć- jestem nauczycielką fizyki, teraz z tym krucho... na te oferty co wysyłam jakoś nikt mnie nie chce... nie wiem co mam robić... ale dobra nie zanudzam Was... mąż ma trochę urlopu przed nową pracą więc załatwiamy różne rzeczy... mały rośne w oczach i rozrabia coraz więcej ;-)

Roxii a czemu ty nie lecisz do Polski? wiem że i tak czas w polsce spędzacie osobno więc mam rozumieć że lecicie w dwóch terminach??
 
Agitatka ja tez mialam na mysli twojego synka :tak: A co do malza, to niestety ale wiekszosc z nich stoi za mamusiami. U mnie bywalo roznie bo tesciowa miala wiele za pazurami, stad tez bylo wiele zali z dziecinstwa u mojego malza. Ale czasem jak powiedzialam cos ostrzejszego na nia to tez jej bronil. Teraz moge juz sobie myslec co chce, bajzlu zostawila po sobie tyle jak juz wczesniej pisalam, ze nawet jak ja przeklne to moj juz nie reaguje.

Roxii 2,5 tygodnia wolnosci od gotowania ;-) super! prawda jest taka ze gdyby nie te chlopy to bysmy prawie wcale czasu w kuchni nie spedzaly. Tak jak piszesz fajnie jest pobyc samemu i dla odmiany sobie samej poswiecic wiecej uwagi i troszke sie polenic. Szybko zleci, stesknic sie nie zdazysz :tak:

Ja zaraz uciekam do poloznej, ciekawe co mi powie :confused:
 
reklama
Roxii to teraz czeka cię 2,5 tygodnia wolności i potem jak polecisz odpocząć do Polski znowu :tak: czyli w sumie całkiem niezły wynik. A ty do pracy chodzisz codziennie czy masz jakieś wolne, pewnie pisałaś, ale oczywiście skleroza się pogłębia ;-)
joasia no to czekamy na wieści po wizycie u położnej

A ja zrobiłam się jeszcze większą łamagą niż byłam. No dziś już apogeum, wszystko mi z rąk leci.
Ooo dzidzia do mnie puka :-) Zaczęłam pić po małej kawce bezkofeinowej ze śmietanką łaciatą, oj jak mi kawy brakowało :tak:
Muszę się czymś uradować, bo pogoda bleee..nawet psa nie wygonisz
 
Do góry