reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki na Wyspach

reklama
Cześć dziewczynki
Kolejny dzień i jakoś nie zapowiada się ładnie, znowu pochmurno :no:

Z tym latanie, to wolałam nie ryzykować i wzięłam pierwszeństwo wejścia na pokład, pikole nie będę wysterczała z dzieckiem w kilometrowej kolejce, chociaż znając życie, ta nie będzie o wiele krótsza. Moje dziecko jest bardzo niecierpliwe i drze się w niebo głosy...

Ogarnął mnie dziwny spokój, przestałam myśleć o staraniach za wszelką cenę, bo to i tak nic nie daje, zobaczymy czy to pomoże...

Miejmy nadzieję, że listopad będzie dla nas wszystkich szczęśliwy :tak::tak:

Tak Pam, ty masz ze sobą rodziców i żeby moi też byli blisko nas, to bym mogła tu zostać. A tak jednak ciągnie w swoje strony...
Wiecie, że odkąd tu przyleciałam i urodził się Filip nigdy i nigdzie nie wyszliśmy gdzieś z mężem razem, bo zawsze któreś z nas musi zostać z dzieckiem :szok::szok: Jak emerycie jacyś, wstyd...

loczkis a jak tam u Ciebie, kiedy testujesz??
 
Loczkis no własnie jak tam u Ciebie????

Ja mam juz wieści z kliniki. Okazało się że zapłodniły się wszystkie moje jajeczka czyli 15, a na dzień dzisiejszy prawidłowo rozwijaja sie 14 z nich:-) Jak narazie jest dobrze, nawet bardzo dobrze, ale staram się nie podniecać, bo róznie jeszcze moze być. W piątek znów mam do nich dzwonić i wtedy powiedzą mi kiedy transfer czy w piątek czy w niedzielę:tak: chyba osiwieję do tego piątku:-p gdyby nie to, że jestem jeszcze obolała, to chyba poszłabym jutro do pracy, zeby zabić jakoś czas... Ehh no nic trzeba czekać:tak:
 
Roxii, super :-) ciesze sie, ze i zabieg przebiegl dobrze i ze tyle jajeczek sie zaplodnilo, naprawde super :)

Agitatka, fajnie ze lecisz sobie do pl. My to chyba dopiero w lato sie wybierzemy. Smutno mi troche bo zawsze na swieta jezdzilismy i nie wyobrazam sobie swiat tutaj. Mam nadzieje, ze chociaz siostre uda mi sie sciagnac na pare dni...

Ja od tygodnia dziwnie sie czuje, codziennie popoludniami mam stan podgoraczkowy, tak od 37 do 37,7. Meczy mnie to juz a nie chce brac jakichs lekow p/goraczkowych. Poza tym brzuch mnie boli jak na @ :-( a to troche za wczesnie.
 
Ostatnia edycja:
Brawo Roxii trzymamy kciuki, za kolejne powodzenie...Oj tak jak się na coś czeka to strasznie się dłuży, także cierpliwości ;-)

edith jak trzeba lecieć, to trzeba, ale się cieszę, bo lubię spędzać czas w PL. Ooo tak pamiętam swoje pierwsze święta z dala od rodziny, byłam z mężem, ale brakowało mi tego czegoś, wyłam jak bóbr pół Wigilii, wydaje mi się, że Boże Narodzenie jest gorsze do przetrwania z dala od bliskich, niż Wielkanoc...
 
reklama
Do góry