roxii jesli okarze sie ze to ciaza pozama.to powinni zajac sie tym jak najszybciej to moze byc niebezpieczne dla ciebie. Moja mama kiedys miala niewiedziala o tym i nie chce cie straszyc nie bede opisywac co dokladnie sie z nia dzialo ale wyladowalo w szpitalu na b.dlugo. Nienawidze tych lekarzy tutaj niech zbadaja wszystko na jednej wizycie dokladnie a nie odsylaja cie co chwile i czekaja nie wiadomo na co-koniwaly! Wkurzylam sie! Mam nadzieje kochana ze jutro sie wszystko wtjasni i nedziesz wiedziala kiedy mozecie starac sie znowu. Trzymam kciuki!!
reklama
Cześć dziewczyny
Chciałam się przyłączyć do wątku
Staramy sie z męzem juz jakieś 4 miesiące
ale ostatnio słabo z braku czasu chyba
a tymczasem okres mi się spóżnia a test wczoraj wyszedł negatywny
mam mentlik troche w głowie
bo juz mielismy nadzieję
nie wiem czy warto iśc do pielegniarki albo lekarza
wczesniej brałam długo tabletki 12 lat
krotko mowiąc potrzebuje się wygadac i troche wsparcia, mam nadzieję ze mnie przyjmiecie?
Chciałam się przyłączyć do wątku
Staramy sie z męzem juz jakieś 4 miesiące
ale ostatnio słabo z braku czasu chyba
a tymczasem okres mi się spóżnia a test wczoraj wyszedł negatywny
mam mentlik troche w głowie
bo juz mielismy nadzieję
nie wiem czy warto iśc do pielegniarki albo lekarza
wczesniej brałam długo tabletki 12 lat
krotko mowiąc potrzebuje się wygadac i troche wsparcia, mam nadzieję ze mnie przyjmiecie?
Hej jola witaj w klubie ja na waszym miejscu poczekalabym jeszcze troszke i jak wciaz nie bedzie fasoliny to idz do gp i zacznijcie badania hormonow itd. A sprawdzasz czy masz owu? Masz normalne cykle? Pozdrawiam i trzymam kciuki.
gwiazdeczka27
Fanka BB :)
witam nowa mame
roxii odezwij sie
roxii odezwij sie
Zuzia2011
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Maj 2010
- Postów
- 958
Hej wszystkim, przepraszam ze tez tak ostatnio malo sie odzywam ale tez z natchnieniem u mnie kiepsko...
Widze ze co niektore dziewczyny chca sobie mala przerwe zrobic - eee to nie jest dobry pomysl - raz sa lepsze raz gorsze dni a czesem i takie ze trzeba sie komus wygadac i wlasnie po to jest to forum... sama zadko pisze ale wiem ze jakby co zawsze tu jestescie...
Roxii normalnie brak slow na to wszystko co sie tobie przytrafia, jeszcze ci lekarze jacyc niepowazni... czekam na wiadomosci jak ci dzisiaj poszlo mam nadzieje ze dowiesz sie czegos wiecej niz tylko ciagle umawianie wizyt na nastepny raz... sciskam cie mocno.
Witam nowa staraczke JoleG - kochana ja mysle tak jak Noelka - trzeba jeszcze poczekac - moze fasoleczka sie pojawi - ja wam ostatnio tez nic nie pisalam bo chcialam miec pewnosc ale spozniala mi sie @ tydzien gdzie zawsze mam co do dnia juz wierzylam ze naprawde sie udalo ale niestety... wiecie najgorsze jest to ze czlowiek juz tyle razy sobie obiecal ze nie bedzie rozpalal w sobie nadziei ale ona i tak zawsze jest... juz tyle cykli mam za soba ze poprostu niemozliwym sie wydaje zeby nagle teraz czlowiek zaszedl naturalnie i wydaje sie ze czlowiek juz dawno powinien byl sie poddac a mimo to gdzies tam tli sie jeszcze nadzieja... ehh czasem to naprawde nie da sie tego wszystkiego zrozumiec....
A jak u reszty.... ?? Wiekszosc pewnie czeka na wizyty... ja tak samo czekam na list z kliniki moze w koncu cos przysla... wogole to ostatnio z M tak o wzielismy sobie tydzien urlopu pod koniec kwietnia i chyba wybierzemy sie na wakacje - ehh po tym wszystkim co nas ostatnio spotkalo z ta moja choroba nalezy sie nam. W dodatku w tym roku mamy 5 rocznice slubu wiec pasuje jak ulal no i przyda nam sie troszke slonecznego lezakowania....
Dobra bede konczyc ale o malo co zapomnialam o najwazniejszym - KOCHANIUTKIE DZISIAJ DZIEN KOBIET - wiec zycze wszystkim i kazdej z osobna spelnienia tego najwazniejszego marzenia, zeby kazda mogla poczuc po co wlasnie jestesmy kobietkami i jakie to cudowne uczucie miec pod swoim sercem drugie serduszko:-):-):-)
Widze ze co niektore dziewczyny chca sobie mala przerwe zrobic - eee to nie jest dobry pomysl - raz sa lepsze raz gorsze dni a czesem i takie ze trzeba sie komus wygadac i wlasnie po to jest to forum... sama zadko pisze ale wiem ze jakby co zawsze tu jestescie...
Roxii normalnie brak slow na to wszystko co sie tobie przytrafia, jeszcze ci lekarze jacyc niepowazni... czekam na wiadomosci jak ci dzisiaj poszlo mam nadzieje ze dowiesz sie czegos wiecej niz tylko ciagle umawianie wizyt na nastepny raz... sciskam cie mocno.
Witam nowa staraczke JoleG - kochana ja mysle tak jak Noelka - trzeba jeszcze poczekac - moze fasoleczka sie pojawi - ja wam ostatnio tez nic nie pisalam bo chcialam miec pewnosc ale spozniala mi sie @ tydzien gdzie zawsze mam co do dnia juz wierzylam ze naprawde sie udalo ale niestety... wiecie najgorsze jest to ze czlowiek juz tyle razy sobie obiecal ze nie bedzie rozpalal w sobie nadziei ale ona i tak zawsze jest... juz tyle cykli mam za soba ze poprostu niemozliwym sie wydaje zeby nagle teraz czlowiek zaszedl naturalnie i wydaje sie ze czlowiek juz dawno powinien byl sie poddac a mimo to gdzies tam tli sie jeszcze nadzieja... ehh czasem to naprawde nie da sie tego wszystkiego zrozumiec....
A jak u reszty.... ?? Wiekszosc pewnie czeka na wizyty... ja tak samo czekam na list z kliniki moze w koncu cos przysla... wogole to ostatnio z M tak o wzielismy sobie tydzien urlopu pod koniec kwietnia i chyba wybierzemy sie na wakacje - ehh po tym wszystkim co nas ostatnio spotkalo z ta moja choroba nalezy sie nam. W dodatku w tym roku mamy 5 rocznice slubu wiec pasuje jak ulal no i przyda nam sie troszke slonecznego lezakowania....
Dobra bede konczyc ale o malo co zapomnialam o najwazniejszym - KOCHANIUTKIE DZISIAJ DZIEN KOBIET - wiec zycze wszystkim i kazdej z osobna spelnienia tego najwazniejszego marzenia, zeby kazda mogla poczuc po co wlasnie jestesmy kobietkami i jakie to cudowne uczucie miec pod swoim sercem drugie serduszko:-):-):-)
aniolkowa.mama
W oczekiwaniu na CUD
Witajcie kobietki w dniu naszego święta. Mam nadzieje, ze macie udany dzień. Mnie dziś wygonili z pracy do domu, bo od 2 dni źle sie czuje. chyba jakaś wirusówka, bo kilka osób narzeka na żołądek i mdłości.
Poza tym tak jak Zuzia mówisz czekam na wizytę.
Jola witamy w naszym gronie. Zawsze możesz sie wygadać, my tu jesteśmy mimo, ze czasem weny brak na pisanie.
Co do starań to nie chce pisać, ze 4 miesiące to mało, bo dla każdej z nas każdy cykl jest cenny. Lekarze czy tu czy w pl twierdza, ze normalna zdrowa para może starać sie rok. Dopiero wtedy (a nawet czasem po 2 latach) oni widza problem i kierują na badania. Także do lekarza nie masz co narazie iść chyba ze sklamiesz co do czasu starań.
Jesli chodzi o tabletki to są opinie, ze one czasem powodują trudności w zajściu ale z drugiej strony znam przypadki, które odstawily i zaszły bardzo szybko. Narazie dzialajcie i spokojnie (wiem łatwo powiedzieć)
Noelka cieszę sie, ze jednak jesteś
Zuzia mnie tez tak @ pare razy oszukała. Okropne uczucie, bo człowiek mimo woli robi sobie nadzieje. Ja czasem tak sobie myśle, ze dlaczego niby teraz miałoby sie udać skoro tyle miesięcy sie nie udawało. Co nagle miałoby sie zmienić??
Roxi martwię sie.
Poza tym tak jak Zuzia mówisz czekam na wizytę.
Jola witamy w naszym gronie. Zawsze możesz sie wygadać, my tu jesteśmy mimo, ze czasem weny brak na pisanie.
Co do starań to nie chce pisać, ze 4 miesiące to mało, bo dla każdej z nas każdy cykl jest cenny. Lekarze czy tu czy w pl twierdza, ze normalna zdrowa para może starać sie rok. Dopiero wtedy (a nawet czasem po 2 latach) oni widza problem i kierują na badania. Także do lekarza nie masz co narazie iść chyba ze sklamiesz co do czasu starań.
Jesli chodzi o tabletki to są opinie, ze one czasem powodują trudności w zajściu ale z drugiej strony znam przypadki, które odstawily i zaszły bardzo szybko. Narazie dzialajcie i spokojnie (wiem łatwo powiedzieć)
Noelka cieszę sie, ze jednak jesteś
Zuzia mnie tez tak @ pare razy oszukała. Okropne uczucie, bo człowiek mimo woli robi sobie nadzieje. Ja czasem tak sobie myśle, ze dlaczego niby teraz miałoby sie udać skoro tyle miesięcy sie nie udawało. Co nagle miałoby sie zmienić??
Roxi martwię sie.
Hej dziewczyny
dzięki za mile przyjecie
właśnie wróciła z pracy; dziś zauważyłam taka kropkę czerwona jakby zapowiedz @, więc może jednak to tylko spóżnienie
Mąż mnie wczoraj miło zaskoczył, zapytał czy zaczynamy starania na poważnie chyba tez już miał nadzieję na dzidzię
jak to jednak nie okres to zrobię w sobotę rano drugi test
a jak nie to dalej się staramy i nie siejemy paniki
bo ja z tych niecierpliwych osób i bym wszystko chciała już!
dzięki za mile przyjecie
właśnie wróciła z pracy; dziś zauważyłam taka kropkę czerwona jakby zapowiedz @, więc może jednak to tylko spóżnienie
Mąż mnie wczoraj miło zaskoczył, zapytał czy zaczynamy starania na poważnie chyba tez już miał nadzieję na dzidzię
jak to jednak nie okres to zrobię w sobotę rano drugi test
a jak nie to dalej się staramy i nie siejemy paniki
bo ja z tych niecierpliwych osób i bym wszystko chciała już!
aniolkowa no jestem jestem forum wciaga niestety....wiec podczytuje je czasami no i rece swierzbia zeby cos skrobnac
co do twojej choroby zoladkowek to ty kochana zrob test cos czuje ze fasolinki sie posypia na wiosne
tez sie martwie o Roxii
co do twojej choroby zoladkowek to ty kochana zrob test cos czuje ze fasolinki sie posypia na wiosne
tez sie martwie o Roxii
aniolkowa.mama
W oczekiwaniu na CUD
noelko do testowania zostały 4 dni, więc i tak by nie wyszło. Tez przeszła mi ta myśl przez głowę, ale dziś razem ze mną były 3 osoby off z podobnymi problemami, więc sie nie łudzę. Jeden z nich to gej a druga to po nieudanym ivf, więc nie sadze żebyśmy wszyscy nagle zaszli )
ponoć marzec to dobry miesiąc na starania, czyli bierzemy sie dziewczynki do roboty.
Jola ja tez z tych niecierpliwych i wszystko chce na juz, ale życie mnie juz nauczyło trochę cierpliwości. My w sumie staramy sie juz 2,5 roku z przerwą na 13 tyg ciąży. Są tu dziewczyny, które starają sie latami.
Pamietam z innego forum dziewczynę, która straciła ciąże w podobnym czasie jak ja i musiała odczekać prawie rok, bo brała jakieś leki. Pamietam jak mówiłam, ze zanim ona zacznie sie starać to ja juz będę z brzuchem. Tymczasem ona jest juz na samej końcówce ciąży a ja dalej czekam...
nasze plany swoje a życie swoje...
ale tak jak mówię, marzec jest... ciężarówki prosimy o fluidki i jak tym razem sie nie udało Jola to działamy w tym miesiącu
Roxi nie ma, czyzby zatrzymali ja w szpitalu zawsze pisze od razu po wizycie co i jak
ponoć marzec to dobry miesiąc na starania, czyli bierzemy sie dziewczynki do roboty.
Jola ja tez z tych niecierpliwych i wszystko chce na juz, ale życie mnie juz nauczyło trochę cierpliwości. My w sumie staramy sie juz 2,5 roku z przerwą na 13 tyg ciąży. Są tu dziewczyny, które starają sie latami.
Pamietam z innego forum dziewczynę, która straciła ciąże w podobnym czasie jak ja i musiała odczekać prawie rok, bo brała jakieś leki. Pamietam jak mówiłam, ze zanim ona zacznie sie starać to ja juz będę z brzuchem. Tymczasem ona jest juz na samej końcówce ciąży a ja dalej czekam...
nasze plany swoje a życie swoje...
ale tak jak mówię, marzec jest... ciężarówki prosimy o fluidki i jak tym razem sie nie udało Jola to działamy w tym miesiącu
Roxi nie ma, czyzby zatrzymali ja w szpitalu zawsze pisze od razu po wizycie co i jak
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 82
- Wyświetleń
- 19 tys
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: