reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki na Wyspach

Kara nie poddawaj sie, dasz rade! musisz w to uwierzyc ze tym razem sie uda! 3mam kciuki.

Aniolkowa u mnie ok, troche zmeczona jestem, czasami czuje jak mi sie w glowie kreci albo taka slaba jestem no I ziiiimnoooo ogolnie... moze jutro snieg zobacze. Poza tym chyba dobrze sie czuje. Mowilas juz o ciazy znajomym / rodzinie?
U mnie jeszcze rodzina mojego chlopaka nie wie I moj brat... czekam az sie na usg potwierdzi...

Buziaki dla wszystkich x
 
reklama
Kari przykro mi nie podawaj się... trzymam kciuki za nowy cykl &&&&&&&&&&&&&&

Aniołkowa to dobrze że się dobrze czujesz :-) nie dopuszczaj do tego żebyś była głodna, to nie będzie mdłości... zjedz nawet przed spaniem jakąś kanapkę, bo najgorsze jak nie ma nic w żołądku, wtedy mdli... a co do cukru to powiedz położnej że masz w rodzinie problem z cukrzycą, nawet jeśli to nie prawda wtedy wyślę cię na test obciążenia glukozą... bo w uk nie robią wszystkim...a powiedzieliście rodzinie?
 
kara wspołczuje ci tych stymulacji, wiem przez co przechodzisz. Bardzo bym chciała, żeby to była Twoja ostatnia. Zwiększyli ci dawkę, to może akurat teraz cos zaskoczy. Czy to wasze ostanie IUI?

abedmy powiedzieliśmy tylko rodzicom i rodzeństwu. Znajomi dowiedza się dopiero po 13tyg albo i później. Moja mama skonsultowała moje wyniki z ginem z PL i mam uważać od początku na ten cukier, bo skoro już jest wysoki, to potem będzie gorzej. Zgłosze to od razu gdzie trzeba. Jak Szymon? zdrowy? A wy kiedy planujecie drugie? Bo słyszałam, że Joasia wraca :-)

patti mnie też baaaardzo zimno. I ostatnio chodzę śpiąca, muszę sobie drzemki robić, bo nie wyrabiam. A tak poza tym to ok.

edith jak się czujesz na tym clo? masz w ogóle monitoring podczas brania go?
 
Hej wszystkim. Na forum jestem od niedawna. Zaczynałam na forum przyszle mamy wrzesien 2014 niestety 2 tyg. Temu poroniłam i nie bede juz wrzesniowa mamusia:-(
Mam juz 4,5 letniego synka a od 3 lat staralismy sie o rodzenstwo dla niego. Niestety nie jest to latwe z racji moich dlugich i nieregolarnych cykli tym bardziej tutaj na Wyspach:-( 1,5 roku temu zostalismy przyjeci do regional fertility centre i tam bylam stymulowana clomidem bez efektu( brak pecherzykow) potem dostalam zastrzyki gonal f i pecherzyki wkoncu sie obudzily po 4 cyklu udalo mi sie zajsc w ciaze niestety poronilam w 7 tyg:-( niestety w RFC powiedzieli mi ze na wizyte moga mnie umowic dopiero za 60 tyg. Wiec nie pozostaje mi nic innego jak czekac kolejny rok:-(

Wysłane z mojego C6903
 
Aniolkowa spij śpij, sporo energii jest potrzebne na początku.
Zaplanowane mam 4 iui, a to jest 3 podejscie.

Dominika przykro mi, czy te czekanie po poronieniu w klinice to standard? Bo coś gdzieś mi się już chyba obilo o uszy.

Kochane pamietacie jak pisałam że moja przyjaciółka 10lat się starala i nic i po ziolach od chinczyka zaszla i że ma dwoje dzieciaczkow no to będzie 3 w szoku jestem jak życie się im odmienilo. Tyle lat nic a teraz gromadka.

Dziś kończę 28 lat i mam nadzieję że moje marzenie-życzenie się spełni.
 
reklama
dominikak86 witaj :-) dobrze trafiłaś :-) tu jest wszystko fachowa porada w staraniach w uk bo niektóre dziewczyny mają długą historię i jest nadzieje że w końcu się udaje :-)

Kara spóźnione ale wszystkiego naj... spełnienia marzeń :-)

Aniołkowa
rodzina pewnie się cieszy :-) uważaj na cukier, kiedy idziesz do gp? czy ty idziesz do kliniki najpierw? co do do drugiego to ja bym bardzo chciała, tym bardziej że pewnie szybko znowu się nie uda... ale po pierwsze muszę dostać umowę na stałe, a po drugie mój mąż nie chce, uważa że z jednym ledwo dajemy radę ( Szymon daje czasami w kość, ale ja uważam że nie jest tak źle, że daje nam więcej radości niż zmartwień... jest ciężko czasami jak się staje w nocy kilka razy i rano do pracy, ale daję radę, no i w ogóle się nas nie słucha póki co ) a po drugie mój mąż uważa że nie stać nas na drugie, żłobek w pl jest strasznie drogi porównując do zarobków... a po trzecie nie mogę wrócić tu na forum bo już nie jestem z uk ;-) a tak w ogóle Szymon znowu jest chory, tym razem siedzę z nim w domu na opiece bo nie mam go z kim zostawić...
 
Do góry