czesc dziewczyny!!!
roxi ,ewka - nie załamujcie sie, mierzcie temke tak jak mówi sandra u mnie też sa pokrecone cykle i gdyby nie mierzenie temperatury to bym w ogóle nie wiedziała co sie dzieje kiedy owulka itd - teraz tez dokładnie nie wiem
bo mam tak dziwne jazdy ale to nic zawsze te temperatury mozna lekarzowi pokazac i ogólnie poznac swój organizm, ja tylko załuje że nie robiłam tego wczesniej, wiec dziewczyny spróbujcie na pweno nie zaszkodzi, czasu tez niewiele kosztuje z termometrem elektronicznym zajmuje to tylko kilka sekund
Dzieki
mellisa za słowa otochy i za wsparcie, ja już myślałam nad tym żeby zacząć mierzyć tempkę ale ja naprawdę juz chyba nie mam na to siły jeżeli zaczne mierzyc i kontrolować to znów będę się napalać na bobasa a i tak wiem że nic z tego nie wyjdzie :-( Poza tym ja teraz mam regularne cykle( 28 dni)bo biore luteinę, więc mniej więcej wiem kiedy jest owu a i tak niewiele mi to daje, czy w tym wypadku mierzenie tempki coś zmieni??? ehhh już sama nie wiem co robić...