Mierz kochana ja zaczelam od dzis nie napalam sie poprostu chce sprawdzic czy mam owulacje. Ja mam jeszcze 3 op. duphastonu wrazie W. A dzis jest moj 7 dzien cyklu a ja nadal plamie:-( tak ciemnobrozowo. Cholera jak bralam progresteron bylo wszystko ok a teraz znuff cos sie knoci:-(czesc dziewczyny!!!
roxi ,ewka - nie załamujcie sie, mierzcie temke tak jak mówi sandra u mnie też sa pokrecone cykle i gdyby nie mierzenie temperatury to bym w ogóle nie wiedziała co sie dzieje kiedy owulka itd - teraz tez dokładnie nie wiem bo mam tak dziwne jazdy ale to nic zawsze te temperatury mozna lekarzowi pokazac i ogólnie poznac swój organizm, ja tylko załuje że nie robiłam tego wczesniej, wiec dziewczyny spróbujcie na pweno nie zaszkodzi, czasu tez niewiele kosztuje z termometrem elektronicznym zajmuje to tylko kilka sekund
Dzieki mellisa za słowa otochy i za wsparcie, ja już myślałam nad tym żeby zacząć mierzyć tempkę ale ja naprawdę juz chyba nie mam na to siły jeżeli zaczne mierzyc i kontrolować to znów będę się napalać na bobasa a i tak wiem że nic z tego nie wyjdzie :-( Poza tym ja teraz mam regularne cykle( 28 dni)bo biore luteinę, więc mniej więcej wiem kiedy jest owu a i tak niewiele mi to daje, czy w tym wypadku mierzenie tempki coś zmieni??? ehhh już sama nie wiem co robić...
Aha dziewczyna ja mierze tempke takim zwyklym termometrem elektronicznym kupionym w bootsie. Czy moze byc taki czy musi byc taki specjany ?
reklama
Ehh nic juz nie wiem moze faktycznie skuszę się na tą tempkę..., ale to wymaga strasznej dyscypliny, codziennie o tej samej porze się budzic i mierzyc masakra a co z offami?? tez mam się budzic o 4 rano???Mierz kochana ja zaczelam od dzis nie napalam sie poprostu chce sprawdzic czy mam owulacje. Ja mam jeszcze 3 op. duphastonu wrazie W. A dzis jest moj 7 dzien cyklu a ja nadal plamie:-( tak ciemnobrozowo. Cholera jak bralam progresteron bylo wszystko ok a teraz znuff cos sie knoci:-(
Aha dziewczyna ja mierze tempke takim zwyklym termometrem elektronicznym kupionym w bootsie. Czy moze byc taki czy musi byc taki specjany ?
Zastanowie się nad tym mam jeszcze trochę czasu, narazie czekam na @ mam dostac własnie dzisiaj....a potem się zobaczy. A Tynie poddawaj sie i mierz tempkę moze akurat się uda ja się jeszcze zastanowie czy warto jeszcze walczyć...
Witajcie
mellisa pierwsze usg jutro, więc napiszę co i jak. Bardzo szybko to zleciało, a myślałam że będę czekać nie wiadomo ile, może dlatego, że praktycznie bezobjawowo przechodzę, Więc wogole się nie męcze.
Co do twojego wzrostu tempki to wyobraź sobie że u mnie własnie w tym cyklu wzrost tempki był ponad 3 tygodnie od pierwszego dnia @, czyli owulkę mogłam mieć prawie miesiąc od @. Czekaj więc cierpliwie
mellisa pierwsze usg jutro, więc napiszę co i jak. Bardzo szybko to zleciało, a myślałam że będę czekać nie wiadomo ile, może dlatego, że praktycznie bezobjawowo przechodzę, Więc wogole się nie męcze.
Co do twojego wzrostu tempki to wyobraź sobie że u mnie własnie w tym cyklu wzrost tempki był ponad 3 tygodnie od pierwszego dnia @, czyli owulkę mogłam mieć prawie miesiąc od @. Czekaj więc cierpliwie
Oj kochana trzeba walczyc ja wiem ze to meczace i boli jak sie widzi tylko jedna kreseczke na tescie ale sprobuj. A ile cykli juz sie starasz ??? No ja mierze o 5.50 i soboty niedziele mam wolne ale jakos sie zmobilizuje. Tu sie nie ma nad czym zastanawiac!!!!Ehh nic juz nie wiem moze faktycznie skuszę się na tą tempkę..., ale to wymaga strasznej dyscypliny, codziennie o tej samej porze się budzic i mierzyc masakra a co z offami?? tez mam się budzic o 4 rano???
Zastanowie się nad tym mam jeszcze trochę czasu, narazie czekam na @ mam dostac własnie dzisiaj....a potem się zobaczy. A Tynie poddawaj sie i mierz tempkę moze akurat się uda ja się jeszcze zastanowie czy warto jeszcze walczyć...
Wiem że trzeba walczyć, ale tak sobie myśle że co ma być to będzie, jeśli ma sie pojawic fasolka to się pojawi i bez tych wszystkich starań po prostu wierze w przeznaczenie My staramy się już prawie rok wiec jest już trochę czasu... A Ty od jak dawna wypatrujesz bobasa???Oj kochana trzeba walczyc ja wiem ze to meczace i boli jak sie widzi tylko jedna kreseczke na tescie ale sprobuj. A ile cykli juz sie starasz ??? No ja mierze o 5.50 i soboty niedziele mam wolne ale jakos sie zmobilizuje. Tu sie nie ma nad czym zastanawiac!!!!
Bajeczka czekamy na wieści i wrażenia z pierwszego usg napisz jutro koniecznie co i jak:-) pozdrawiam goracoWitajcie
mellisa pierwsze usg jutro, więc napiszę co i jak. Bardzo szybko to zleciało, a myślałam że będę czekać nie wiadomo ile, może dlatego, że praktycznie bezobjawowo przechodzę, Więc wogole się nie męcze.
Co do twojego wzrostu tempki to wyobraź sobie że u mnie własnie w tym cyklu wzrost tempki był ponad 3 tygodnie od pierwszego dnia @, czyli owulkę mogłam mieć prawie miesiąc od @. Czekaj więc cierpliwie
10 miesiecy juz sie staramy i nic:-( wiesz mi tez jakos sie nie chce tej tempki mierzyc ale sprobuje i zobaczymyWiem że trzeba walczyć, ale tak sobie myśle że co ma być to będzie, jeśli ma sie pojawic fasolka to się pojawi i bez tych wszystkich starań po prostu wierze w przeznaczenie My staramy się już prawie rok wiec jest już trochę czasu... A Ty od jak dawna wypatrujesz bobasa???
No to jesteśmy w podobnej sytuacji też juz długo się staracie... przykre to strasznie kiedy koleżanki i znajome bez większych problemów zachodzą w ciąże a my musimy tyle przechodzićc:-( nigdy nie przypuszczałam że bedę miała problem właśnie z tym:-( Może jak sobie odpuszczę te starania i stres z tym związany to może szybciej uda się zafasolkować sama już nie wiem co robić...
Moze sprobuj pomierzyć tempkę przez miesiąc i zobaczycz co i jak, ja tak jak mowiłam narazie się zastanawiam czy jeszcze probowac czy już sobie odpuscić
Moze sprobuj pomierzyć tempkę przez miesiąc i zobaczycz co i jak, ja tak jak mowiłam narazie się zastanawiam czy jeszcze probowac czy już sobie odpuscić
Krufka
Zaangażowana w BB
ja sobie zakupiłam testy owulacyjne i będę robić dzień w dzień.
reklama
roxi ewka
ja wam może powiem jak było ze mną... po 3 latach brania tabletek odstawiłam pod koniec lutego miałam bardzo niereguralne i długie cykle, zaczelismy sie starać po pierwszym cyklu ale tak na ślepo w zasadzie bo sama nie wiedziałam kiedy dni płodne sa, następny 3 cykl po tabletkach byłam u ginekolog w polsce, zrobiłam badania hormonalne, niby wszystko ok , usg i wszystko w srodku u mnie też dobrze, ginekolog jednak powiedziała że moge wziaść duphaston na regulacje cykli, ale powiedziała że moge jeszcze troche poczekać i poobsrwowac organizm tym bardziej że jej powiedziałam że zaczełam mierzyć temperature
duphaston miałabym brać od 16dc przez 10 dni, gdybym nie mierzyła temki po miesiącu pewnie bym spróbowała z duphastonem ale co sie okazało że następny cykl miałam bezowulacyjny, a w tym cyklu jak widać owulacja jest prawdopodobnie dopiero w 28dc wiec jakbym wzieła ten duphaston od 16dc to znowu nie było by owulki, tak wiec bardzo sie ciesze ze zaczełam mierzyć temperature, tym bardziej że duphaston powinno sie brać jeśli było wiadomo że owulacja występiła a niestety lekarze zapisują go np od 14 lub tak jak mi od 16 dc a nie mówią że np po 3 dniach wyższej temperatury....
co do mierzenia
ja mam zawsze budzik nastawiony na 7 obok budzika leży termometr;-)i o tej porze mierze temperature, temrmometr mierzy zaledwie kilka sekund i nawet nie zdąże dobrze zamknąc oczu, nawet nie zapisuje wyniku bo mój termometr zapamiętuje ostatni pomiar, dalej śpie i zapisuje dopiero jak juz wstaje czyli ok 9 - 10
ja wam może powiem jak było ze mną... po 3 latach brania tabletek odstawiłam pod koniec lutego miałam bardzo niereguralne i długie cykle, zaczelismy sie starać po pierwszym cyklu ale tak na ślepo w zasadzie bo sama nie wiedziałam kiedy dni płodne sa, następny 3 cykl po tabletkach byłam u ginekolog w polsce, zrobiłam badania hormonalne, niby wszystko ok , usg i wszystko w srodku u mnie też dobrze, ginekolog jednak powiedziała że moge wziaść duphaston na regulacje cykli, ale powiedziała że moge jeszcze troche poczekać i poobsrwowac organizm tym bardziej że jej powiedziałam że zaczełam mierzyć temperature
duphaston miałabym brać od 16dc przez 10 dni, gdybym nie mierzyła temki po miesiącu pewnie bym spróbowała z duphastonem ale co sie okazało że następny cykl miałam bezowulacyjny, a w tym cyklu jak widać owulacja jest prawdopodobnie dopiero w 28dc wiec jakbym wzieła ten duphaston od 16dc to znowu nie było by owulki, tak wiec bardzo sie ciesze ze zaczełam mierzyć temperature, tym bardziej że duphaston powinno sie brać jeśli było wiadomo że owulacja występiła a niestety lekarze zapisują go np od 14 lub tak jak mi od 16 dc a nie mówią że np po 3 dniach wyższej temperatury....
co do mierzenia
ja mam zawsze budzik nastawiony na 7 obok budzika leży termometr;-)i o tej porze mierze temperature, temrmometr mierzy zaledwie kilka sekund i nawet nie zdąże dobrze zamknąc oczu, nawet nie zapisuje wyniku bo mój termometr zapamiętuje ostatni pomiar, dalej śpie i zapisuje dopiero jak juz wstaje czyli ok 9 - 10
ja mam taki zwykły elektroniczny diagnostic sie nazywa i jest tylko 1 miejsce po przecinku ale narazie taki mi wystarcza wykresy są czytelne,Aha dziewczyna ja mierze tempke takim zwyklym termometrem elektronicznym kupionym w bootsie. Czy moze byc taki czy musi byc taki specjany ?
podobno najlepsze termometry to są microfille owulacyjnne ale dokladnej nazwy nie pamiętam
Ehh nic juz nie wiem moze faktycznie skuszę się na tą tempkę..., ale to wymaga strasznej dyscypliny, codziennie o tej samej porze się budzic i mierzyc masakra a co z offami?? tez mam się budzic o 4 rano???
zawsze mozesz isc dalej spać, temperature zmierzysz w kilka sekund i dalej spisz
nie wiem jak cie jeszcze namówić, jak bedziesz miec termometr przy łóżku to napweno nie zapomnisz o tym
No to jesteśmy w podobnej sytuacji też juz długo się staracie... przykre to strasznie kiedy koleżanki i znajome bez większych problemów zachodzą w ciąże a my musimy tyle przechodzićc:-( nigdy nie przypuszczałam że bedę miała problem właśnie z tym:-( Może jak sobie odpuszczę te starania i stres z tym związany to może szybciej uda się zafasolkować sama już nie wiem co robić...
Moze sprobuj pomierzyć tempkę przez miesiąc i zobaczycz co i jak, ja tak jak mowiłam narazie się zastanawiam czy jeszcze probowac czy już sobie odpuscić
moze kochajcie sie tylko wtedy kiedy macie ochote, a temperature mierz dla sprawdzenia
ja ponikowałam tylko w jednym cyklu na początku żeby trafić w owulacje ale teraz stwierdzilismy z mężem że fajnie jest tak co drugi dzien i jesli nie mamy ochoty to po prostu tego nie robimy, jak narazie nam sie spodobał taki plan i co drugi dzien jest ok i nie robimy tego z myślą że staramy sie o dziecko tylko dla przyjemnosci....;-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 82
- Wyświetleń
- 18 tys
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: