reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki na Wyspach

upsss abed przepraszam ;-) nie wiem czemu wbilam sobie do glowy, ze Twoj maluszek chodzi do przedszkola

abed po wszystkich akcjach boja sie mnie w szkole :-D jak tylko cos sie dzieje (Agata narzeka na bol brzuszka, przewroci sie itp itp ) od razu mnie na biezaco informuja :cool:
 
reklama
miska wiem, że w twojej sytuacji ciężko jest pozytywnie mysleć i się nie przejmować, ale naprawdę różnie to bywa, czasami zarodki które są bardzo słabe się zagnieżdzają i rozwijają, a te które są niby super się nie przyjmóją. Ja jestem na to najlepszym przykładem 3 razy miałam według embriolog zarodki pierwszej klasy, ten ostatni jak ona to nazwała był książkowy, idealny i musze przyponieć ze była to blastocysta czyli 5-cio dobowy zarodek, tak więc wszytsko było super a jednak się nie udało. Nie ma reguły, to ze zarodek jest dobrej jakości nie znaczy że się przyjmie i odwrotnie ten który niby rozwija się gorzej nie znaczy że nie ma szans... takze myślę ze w twojej sytuacji nic nie jest przesądzone i szanse jaknajbardziej są, tym bardziej że miałaś podane dwa zarodki. Ja wierzę, że może coś z tego byc i sytuacja nie jest beznadziejna:tak: Trzymam mocno kciuki&&&&&&&&&&&&&&&&&&& A gdzie podchodziłaś do ivf w jakim mieście???
Osinka ciesze się że u Ciebie lepiej, oby tak dale, próbuj po malutku jeść coś lekko strawnego, pij duzo wody i wracaj do sił:tak:
 
Ostatnia edycja:
ale gafa abed zupełnie wyleciało mi z głowy, że ty w Polsce już na stałe :zawstydzona/y:

Osinka dobrze, że jest poprawa odpoczywaj i nadal się kuruj. Wracaj szybko do pełni zdrowia.
Ja jakiś rok temu będąc w Polsce robiłam mu wymaz z gardła i nosa i nic nie wychodowalano. Ale przy najbliższej okazji zrobię mu pełny pakiet od A do Z...
O tak z tym zwracaniem uwagi na to gdzie dzieci siadają, czy wychodzą na podwórko w kurtach. Jeżeli chodzi o to przedszkole co mój chodzi, to jestem zadowolona. Widziałam niejednokrotnie, jak jest na zewnątrz zawsze czapka i szalik jest kurtka zapięta i koszulki wciągnięte w spodnie. Tak jak im powiedziałam na początku. Patrzą na to i do próśb matki się ustosunkowują. Tak samo jak proszę, żeby np. dziś nie wychodził, bo jest według mnie brzydka pogoda.

miska powodzenia i trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
dzieki dziewczyny za mile przywitanie :-D
Roxii, Abed, ustalilismy, ze slub odbedzie sie 27 kwietnia, date juz zaklepalismy, obraczki kupione wiec to co najwazniejsze jest, a o reszte sie nie martwie :-D tylko przerazilam sie dzisiaj, jak sie zorientowalam, ze tylko ok 6 tygodni zostalo :szok: 20 kwietnia lecimy do Polski, na da tygodnie :-D abed pojechalam sama, ale moj M musial doleciec do mnie na dwa dni, bo w USC musielismy byc osobiscie oboje zeby zaklepac date :tak: a co do doktoratu, to sie caly czas zastanawiam, do czerwca mam czas, bo wtedy musze zlozyc ewentulanie papiery :-D dalej myslimy, zeby jak najszybciej wrocic, ale wszyscy nas strasza, jak to w Polsce jest ciezko :-(
Agitatka to troche sie naczekasz na pierwsze USG, ale na pewno bedzie warto :tak:

Osinka, to z toba lepiej nie zadzierac :-);-) masz racje, czasami trzeba zmuszac ludzi do myslenia, jak sami nie chca :-D
kurcze dziewczyny, ginka przepisala mi luteine podjezykowa i jest tak niedobra w smaku, ze zmuszam sie, zeby ja brac :zawstydzona/y: ohydztwo!!! ;-)
 
abed, agitatka wspolczuje problemów chorobowych dzieciaczków. Niestety tak to juz jest, że muszą przejść wszystkie te gorączki, ospy, świnki itd.

Miska tak tez mi sie wydawało, że robią to tylko dlatego, zeby "wykorzystać" do końca ten transfer. Tak jak Roxi pisze, jeszcze nie wszystko stracone. Może twoje środowisko bardziej będzie im służyć i chociaż jedno sie przyjmie. Tak bardzo ci kibicuje i trzymam kciuki!!!

Loczkis dobrze że trafiłaś na konkretną i kompetentną panią doktor. Dwa miesiace szybko zlecą a szanse na ciąże wzrosną. Ty przynajmniej wiesz gdzie tkwi problem i coś z tym robisz. Ja sie kręcę w kółko i nic juz nie wiem.

Agitatka dasz radę wytrzymać do 12tc ze scanem? Ja sie wiele razy zastanawiałam jak to rozegram jak juz sie uda i napewno pokuszę sie na prywatne usg, chociaż u nas to tez £100. Po prostu nie dam rady wytrzymać w takim strachu i niepewności. Ja mam juz zakupiony detektor tętna, bo juz sie boję jak ja przeżyje takie rzadkie scany.

Osinka wracasz do życia? Ja pracuje w szkole i czasem tez nie mogę sie nadziwić tej angielskiej mentalności i podejścia do dzieci. Z tym, że u mnie jest inaczej, bo dzieci autystyczne po prostu nie lubią nosić butów, skarpetek, czapek czasem nawet kurtek. I pozwala im sie chodzić boso nawet po boisku zimą. mojej koleżanki dziecko w przedszkolu złapało glistę ludzką od jedzenia piasku z piaskownicy:szok:

Roxi u mnie @ idzie jak zwykle kilka dni. Plamię juz drugi dzień więc jutro, pojutrze będzie. Nie dzwonię jeszcze do kliniki, bo wiem, że powiedzą, ze jeszcze za wcześnie. Minęły dopiero 3 miesiace od laparo. Daje nam jeszcze jeden cykl i potem chce ruszyć dalej. Chciałabym powtórzyć hormony, bo miałam robione 2 lata temu, ale nie wiem czy z tym iść do gp czy do kliniki.
I chce zeby zrobili monitoring cyklu czy faktycznie owuluje.
 
ehh dziewczyny zjadlam sucha bulke i banana i wrocilo rozwolnienie :( wykoncze sie tym wszystkim... wzielam juz tablwtki. mam nadzieje ze szybko zadzialaja...

herbaty mi sie chce!!! a nie moge jej pic bo mam os razu odruchy... buuuuu

za szybko sie cieszylam :mad:
 
Aniolkowa no kurcze no.. mam nadzieję, ze @ jednak nie przyjdzie:sorry2: Jeśli tak się stanie to moze faktycznie skontaktuj się z kliniką, niech zrobią monitroing cyklu czy masz owulkę, może dadzą jakieś leki albo co... Trzymaj się i nie poddawaj!:tak:
Osinka widze że choroba nie ustępuje, kuruj się tam i pij dużo wody, zycze szybkiego powrotu do zdrówka:tak:
Loczkis 27 kwietnia-to już niedługo:-) Zostało wam niewiele czasu, mam nadzieję, że uda wam się wszystko pozałatwiać na czas:tak:

Ja dzisiaj korzystając z wolnego wieczoru, bo moj M ma teraz drugie zmiany, skończyłam czytać ostatnią, trzecią część Greya:-) super książka, wiem że się powtarzam, ale naprawdę polecam!!!! Aniolkowa, Osinka a jak wam idzie czytanie????
Zmykam spać, jutro do pracy:baffled: I czekam na czwartek, ale mi się ciągnie.....:sorry2:
 
Roxi mi kiepsko idzie czytanie, bo nie mam czasu a jak juz sie położe z książką to zasypam ze zmęczenia. Przeczytałam póki co jakieś 150stron. W sobotę mi sie fajnie czytało, bo akurat byłam baby sitting przez kilka godzin, dzieci spaly. ale jak mi sie mała rozdarła to miałam po czytaniu. I tak wszystko sie sprzysieża przeciwko Greyowi :-)
 
loczkis czyli wielki dzień zbliża się wielkimi krokami, mam nadzieję, że pochwalisz się tu nam jakąś fotką z piękną panną młodą :-) Rozmarzyłam się też bym chciała przeżyć ten dzień jeszcze raz :tak:

Osinka biedulko ty nasza, Może kisiel sobie zrób, on przecież zatykający. Zdrówka

Roxii Tobie się dni dłużą a mi lecą jak szalone :happy2: Tuż tuż czwartek nawet nie obejrzysz się kiedy

aniolkowa no nie mam innego wyjścia muszę czekać jeszcze te parę tygodni. Byle do 26 tc a potem pa pa Anglio i witaj Polski na całe 6 m-cy :tak::tak::-D:-D Tam i 3d i 4d sobie zrobię i co nie tylko :happy2:
A jak u ciebie, jak nastrój??

Ciągle jestem zmęczona. Nie mam na nic ochoty, nawet leżeć jest mi ciężko. A zrobienie obiadu, to już totalna masakra. Mdłości się uaktywniają w najmniej oczekiwanym momencie. Nawet w nocy :szok: Zastanawiam się czy nie wrócić do jednej kawy dziennie, bo nie wyrabiam z tą sennością :confused:
Ale nie to, że narzekam. Długo na to czekałam i przetrwam wszystko, byle tylko w październiku utulić mojego drugiego skarba :tak:
Nawet mam już parę imion dla bąbelka (dziewczynka: Natalia, Aleksandra lub Gabriela) (chłopiec: Maksymilian, Hubert) ale pewnie jeszcze coś dojdzie, albo odpadnie. Filip i tak wymyślił najlepiej - Bawik :-D Bo będzie się z nim bawił, dziecko to ma wyobraźnie :-)
 
reklama
Agitatka ja piłam kawę w ciąży ale bardzo słabą... tzn więcej mleka niż kawy :-) a imię Twojego synka super :-D:-D:-D dzieci to mają pomysły... jak mi się brat urodził to też mu imię wybrałam ;-) po koledze który miał super kręcone włosy :-) bo chciałam żeby też miał kręcone włosy ;-) i uwierzycie że mój brat ma kręcone włosy :-):-)
 
Do góry