reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki na Wyspach

kari rany julek jak ci ta ciąża leci!!! To juz tyle cie tu u nas nie było? A minęło jak kilka tygodni. Gratuluje syneczka. A na dziewczynkę przyjdzie jeszcze czas i wtedy będzie miała 2 braciszków:-) a jak Adaś sie zaopatruje na rodzeństwo i w ogóle jak on sie ma? Cieszę sie, ze sie odezwałas. Potrzeba nam tu wsparcia tych, którym sie udało.
 
reklama
Adas sie niestety nie zapatruje bo niczego swiadom nie jest... Adasiu moj slodki jest autykiem wiec wiele do niego nie dociera, nie rozumie takich abstrakcyjnych rzeczy jak dzidzius w brzuszku. Tym bardziej jestem ciekawa jego reakcji jak zobaczy dzidziusia. Tak wlasnie ten czas biegnie szybko. Juz 5 miesiecy minelo od tego czasu kiedy mi sie udalo. Teraz kolej na was :)
 
Czyli jednak u Adasia stwierdzono autyzm? Bo ostatnio nie było to do końca zdiagnozowane. Ja mam zboczenie zawodowe i kocham dzieci autystyczne!! Trzymam kciuki za was, za Adasia i maluszka. Macie juz imię?
 
na papierku nie mamy ale rozpoczelismy terapie w polskiej klinice logopedycznej i tam nie maja wiekszych watpliwosci... zreszta ja mam wrazenie ze z dnia na dzien coraz mocniej to po nim widac. Rosnie, staje sie duzym chlopcem ale jednak coraz bardziej innym od rowiesnikow, nadal nie mowi ani jednego slowa, i wlasciwie nie rozumie slow. Ciezko jest ale damy rade. Za to ile radosci mamy z prozaicznych rzeczy. Ostatnio maly na zajeciach playgroup zderzyl sie czolem z mlodszym kolega wywracajac malucha. I pierwszy raz dostrzegl ze ktos tam byl, stanal, popatrzyl na chlopczyka i nawet probowal go podniesc... coz za radosc kiedy dziecko w wiekszosci siedzi we wlasnym swiecie i nie widzi nic poza wlasnymi dlonmi. A na NHS nadal czekamy, juz mnie powoli szlag trafia.
Dla malucha imienia nie mam, ciezko mi cos znalezc uniwersalnego i prostego zarazem zeby pasowalo do nazwiska. W ogole przy Adasiu ciezko mi sie skupic na ciazy, nie mysle za wiele o niej i pewnie dlatego tez ten czas tak strasznie mi ucieka miedzy palcami.
 
ja dziewczyny sangrie tez lubie zawsze w hiszpanii pijalam i sobie przywozilam butle do domu:)
w ciazy nie moge zniesc nawet zapachu alkoholu. na pocztaku myslalam, ze bedzie mi brakowalo piatkowego piwka,ale organizm i hormony od razu sam sie przestawil. Piwo mi teraz pachnie zgnilizna. Ciekawe czy po ciazy wroci mi smak:)

aniolkowa z tymi owocami w ciazy i soczkami to chyba tez naturalnie organizm sam sie przestawia. Bo ja mialam od poczatku smaka na wlasnie owoce i warzywa, wszytsko co soczyste, zimne... Nie moglam wogole jesc slodyczy i np cieplych obiadow. Teraz dopiero smak na slodycze wraca -niestety czasem boje sie ze przesadzam:) Ale ogolnie ja mialam potrzebe jedzenia bardziej zdrowo i przeymyslanie. :)
trzymam kciuki za testowanie dzis!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Całą noc śnił mi sie ten cholerny test i za każdym razem wychodził negatywny.
Dzieki wam dziewczyny za kciuki, ale nie musiałam robić testu. Sprawa sie sama wyjaśniła :-(zaczynamy od nowa:no:
Loczkis w Tobie nadzieja teraz!! Zeby chociaż jednej sie udało!!
 
Karii dobrze, ze zaczeliscie terapie na wlasna reke, bo czekac na tutejsza sluzbe zdrowia to wiecznosc :wściekła/y: a w tym wypadku im wczesniej sie cos zacznie dzialac, tym dla malego lepiej :tak: mam nadzieje, ze z nami zostaniesz i bedziesz nam tu wysylac fluidki, bo noelka sama ma ciezkie zadanie ;-)
aniolkowa no wez, ja tu czekam na pozytywny test od rana!!! az sama jeszcze nie bylam w wc, bo jak tobie wyjdzie, to i ja zrobie :-D
 
kurcze, pisalysmy razem i nie zauwazylam, twojego posta :zawstydzona/y: przykro mi kochana :zawstydzona/y: ja dzis jednak nie robie, ale dzieki za kciuki :tak: zmierzylam dzis rano tak z ciekawosci tempke i bylo 37,03 ;-) ale u mnie to o niczym nie swiadczy, bo czesto mam wysokie tempki w drugiej fazie cyklu :tak: zreszta ja juz czuje, ze @ sie zbliza :zawstydzona/y:
 
Ostatnia edycja:
odebralam wyniki dzis...:)
TSH wyszlo mi <0,01 wczesniejsze z 3 msc 8,018
wolne toksyny 19 a wczesniej 12,22
FT3 6,9
prezciwciala anty 502,4 a wczesniej >1000


Ciekawe czy zajde teraz w ciaze no i obnizyl mi dawke z 50 na 25 ale jutro sie zkonsultuje z moim lekarzem w PL i zobaczymy ...
 
reklama
aniolkowa nie nie wierze, przykro mi kochana, zaczęłaś już krwawić, niech to :wściekła/y: kiedy w końcu której się uda i zapoczątkuje pozytywne wibracje
A co do alkoholi ja tam lubię sobie wypić jakiś piwko, czy trochę winka. A tej sangiri z chęcią bym spróbowała :tak:
loczkis w tobie nadzieja &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
abed ja mieszkam w małym miasteczku uniwersyteckim Loughborough, najbliżej mam do Leicester. To jest ogólnie region Leicestershire. A co Coventry mam gdzieś 45-50 minut drogi
Roxii dobrze zrozumiałaś że jakby co wizyta dopiero w następną niedzielę.
tygryseczek nie znam się na wynikach, ale jak spadło to chyba dobry znak. Powodzenia
Karii jeszcze nie miałyśmy okazji się poznać, ale życzę ci wszystkiego najlepszego w ciąży, spokojnych ostatnich miesięcy i szybkiego porodu

Wkurzyłam się na maksa, bo M specjalnie rano wziął pół dnia wolnego i poszedł z małym do przychodni. A tam nic mu nie jest i tyle :wściekła/y::wściekła/y:
Faktycznie gorączki nie ma już od 16 godziny. Noc przetrwaliśmy bez leków, więc może wszystko wróciło do normy. Jak dalej tak pójdzie, to o 13 zaprowadzę go przedszkola.

Słoneczko świeci, od razu przyjemniej
 
Do góry