reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki na Wyspach

edith ja mialam dokladnie takie same badania co ty. wyszlo, ze oboje z mezem jestesmy zdrowi, ale w ciaze i tak zajsc nie moglam.
droznosc badali mi w lutym tego roku, pozniej w maju, albo czerwcu juz nie pamietam dostalam tabletki CLO na ktorych zaszlam w pierwszym cyklu.
Mysle, ze u Ciebie tez bedzie taka kolejnosc:)
Noelka, zobaczymy jak to bedzie...tylko widzisz, jezeli Ty mialas badana droznosc w lutym a w czerwcu dostalac CLO to sa to 4 miesiace. Nam lekarz powiedzial, ze skoro wyniki sa ok, to mamy sie naturalnie starac przez 9 miesiecy(!), a dopiero pozniej znowu zglosic sie do niego. Wiec pewnie kolejnosc i standardy sa rozne w roznych miejscach :(
 
reklama
Osinka no niestety wredne babsko z niej, na razie bede ja olewac zobaczymy co bedzie dalej, czkeam na jakas kolejna uwaga. Jak mi znowu zajdzie za skore to wezme ja na bok, albo zadzwonie do szefa. Pewnie nic nie zrobia ale ja bede sie czula lepiej.
Mam nadzieje, ze u Ciebie szpital w domu powoli zostanie zamkniety i wszyscy dojda do siebie:)

aniolkowa masz racje, przynajmniej masz na co czekac teraz, dobrze by bylo jakbys sprobowala z CLO, zobaczymy co u Ciebie postanowia.
wczoraj wogole nie czulam zadnych ruchow juz boje sie, ze to przez moj stres, mam nadzieje ze wszystko jest w porzadku.:|) Wciaz nic jeszcze nie kupujemy zobaczymy jak to dalej bedzie...ale mysle juz pozytywnie chociaz nie moge sobie wyobrazic malego bobaska jeszcze na moim ramieniu...

Joasia a ty jak sie czujesz? jak pierwsze objawy ciazowe?
 
Czesc dziewczyny,
Noelko nie daj sie w pracy poniewierac, moim zdaniem bezposrednia rozmoa z menadzerka niewiele da a jesli juz zachowuje sie jak ostatnia malpa to moze ciebie jeszcze gorzej traktowac po tym jak odwazysz sie jej wygarnac co myslisz, taki charakter. Chyba odrazu lepeij zlozyc skarge do kogos wyzej od niej zeby wiedziala, ze to nie zarty.
Takie ruchy dziecka dla ciebie to musi byc niesamowite uczucie, ja sie juz nie moge doczekac. Dbaj o siebie I nie daj sie stresowac.
A u mnie popjawily sie objawy, cycki obolale I nabrzmiale, spanie na brzuchu jest przez to nieco irytujace. Codziennie mnie troche muli I czasem mam odruchy wymiotne, jak narazie zaliczone 2 male pawiki :) takze ciaza ochrzczona ale przynajmniej sie nie zamartwiam ze objawow brak. A apetyt mialam ogromny a teraz cedze przez zeby wszystko w obawie ze mnie zemdli. Ech uroki ciazy, ale wszystko zniose byle tylko maluch byl zdrowy.

Widze, ze mamy tu na forum maly szpital. Dziewczyny serwuje wam I waszym rodzinkom gorace herbatki z miodem I cytrynka. ZDROWKA!

Milego dnia!
 
Noelka nie przejmuj się.... kurcze u mnie było tak samo... niby ok ale jakieś stresowanie że pracy nie ma... że kryzys... ciągle coś było... i niby miałam się nie denerwować a się denerwowałam... może z nią pogadaj, zapytaj o co jej chodzi?? że i powiedz jasno że masz prawo iść kiedy ty zdecydujesz, a z powrotem powiesz im zgodnie z prawem i niech się odczepi....
a jak chcesz poczuć ruchy to połóż się w cisz na boku, najlepiej prawym i zjedz coś słodkiego powinnaś poczuć ruchy w ciągu pół godziny... mi tak pani ginekolog poradziła żeby sprawdzać jak się martwię że dziecko się nie rusza cały dzień np.... ale na początku nie czuć codziennie... więc się nie martw... spróbuj z cukierkami :-) ja też do końca ciąży nie mogłam sobie wyobrazić z dzidziusiem... i jak się urodził i leżał obok to nie mogłam uwierzyć skąd on się wziął ;-) kup sobie coś :-) tzn dla dzidziusia :-) ostatnio wyciągnęłam piżamkę którą będziemy teraz ubierać a mąż ją wybrał jak jeszcze nie wiedzieliśmy co będzie... fajne uczucie :-)

aniolkowa
będzie dobrze :-) do póki jest nadzieja nie poddawaj się :-) trzymam kciuki

joasia nie musisz mieć objawów... ja dwa razy w ciągu 3 mc tylko wymiotowałam... brak objawów świadczy o tym że nie produkujesz za dużo hormonów
 
Noelka, co za straszne babsko z tej Twojej menagerki! Ja tez juz bym nie wytrzymala i zglosila gorze, ze nie zyczysz sobie takich komentarzy, uzyj slowa stresujace warunki pracy i bullying, podajac przyklady mozesz powiedziec ze ciagle publicznie porownujac Cie do swojej kolezanki, ktora w jej opinii lepiej radzila sobie z ciaza, podwaza Twoje kompetencje jako kobiety i podkresl, ze ciaza jest dla ciebie bardzo prywatnym tematem. Uzywaj duzych slow, ktorych szczegolnie w UK pracodawcy sie boja!

Ja juz tez lepiej sie czuje, dziekuje dziewczyny za herbatki z cytrynka, kciuki i cieple slowa! xxx

Maz odkupil winy rosolkiem i genialnym cyrkiem do ktorego mnie wczoraj zabral:) Jedziemy wlasnie na wycieczke, calodniowe tulaczki po lasach, piknik itp :) u nas dalej piekna pogoda. I moja temperatura spadla, wiec moze jest jeszcze nadzieja ze powiekszymy rodzine w tym cyklu :)

Trzymajcie sie! Milego dnia :)
 
Witajcie dziewczyny :)
Dziubek, bo faceci jak chca to potrafia....tylko czasami maja jakies zacmienia mozgu i jakies fochy odprawiaja. Ciesze sie, ze juz jest dobrze i milego pikniku zycze. Pogoda jest naprawde cudowna, szkoda ze moj maz w pracy :/ ja chyba zmykam z herbatka do ogrodu :)
 
dziewczyny a mnie dzisiaj chyba jakis dol dopadl :confused: nie wiem, czy to przez pluche za oknem, czy to ze mam dzisiaj wolne i siedze caly dzien w domu i za duzo mysle... @ sie skonczyla, wiec czas na staranka ale jakos motywacji brak :-(
 
czesc dziewczyny

u mnie nadal nieciekawie,corcia od niedzieli ma wysoka goraczke, dzis w nocy przezylam szok - 40,7!!! :szok:
sprawdzalam ja trzykrotnie o 23, miala 37,4, wiec stwierdzilam ze nie bede jej budzic i dawac lekow, o 0:40 miala 40,7...

bylam u GP wponiedzialek, wczoraj w szpitalu na emergency - wszystko z nia ok, uszy, gardlo,pluca ok, tylko ta cholerna goraczka... to podobno jakis wirus... kiedy to sie skonczy?!?!

nie mam na nic sil, 4 nocki z glowy, dzis 2 godziny obkladalismy ja zimnymi mokrymi recznikami, jak tylko przestawalismy - temperatura zaczynala w momencie rosnac... uspokoilo sie o 3 rano... zbilismy do 37,1 - utrzymywalo sie tak do 16, a teraz znowu goraczka
 
reklama
Osinka moze u Corki jakias wirusowka?eh...zdrowka zycze.
Loczkis co to za smutanie....czas na dzialania!!!:angry:do dziela Kochana!!!!
u mnie nuda....@jest jeszcze kilka dni wiec ze starenek nici:no:
zycze wszystkim milego wieczoru:-)
 
Do góry