reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki na Wyspach

Edith ja po nieudanej próbie drożności teraz bede miec laparo/histeroskopie i rozciaganą szyjkę macicy. Ponoć w tym tkwi mój problem-oby, bo juz nie mam siły na dalsze leczenie.

Dziub temperaturę masz podwyzszoną prawdopodobnie przez przeziębienie. Wiem jak wkurza jak coś staje na przeszkodzie w starankach, ale po pierwsze jeszcze nic straconego (no chyba, że nie masz sił na staranka, bo choroba osłabia) nie w takich sytuacjach ludzie zachodzili a po drugie kolejny cykl juz niedługo. Nie martw sie, ja wychodzę z założenia, że kiedyś w końcu musi sie udać!!

Basik przytulam:-(

Abed fajnie, że juz żyjecie sobie spokojnie w ojczyźnie. Powiedz mi ty jesteś dalej na macierzyńskim? Czy u ciebie tez jest tak, że jak nie wracasz do pracy po, to musisz zwrócić jakieś tam koszta?

Zuzia, miska, Noelka Napiszcie co u was prosze
 
Ostatnia edycja:
reklama
Aniolkowa Mama :) dziekuje za pocieszenie :) rozciaganie szyjki macicy brzmi potwornie, mam nadzieje, ze jest bezbolesne i bedziesz sie po tym swietnie czula i wszystko Wam sie ulozy :)

To nie problem w moim zlym samopoczuciu tylko Pan Maz jak nie jest polechtany atrakcjami i przygodami (jak np. nasz wyjazd) to na nic nie ma szans :( wlasnie wykrzyczal ze taka ladna pogoda na dworze a ON musi siedziec w tej 'wylęgarni'... Nawet nie wiecie jak mi sie przykro zrobilo. Wzielismy urlop z mojej inicjatywy, on teraz twierdzi ze wolalby siedziec w pracy. Sama nie wiem co mnie bardziej boli, glowa, gardlo czy serce...:'(
 
Gdzie ty mieszkasz że masz dziś ładną pogodę???? U mnie nie przestaje lać nawet na 10sekund!!! Powiedz mu, że choroba nie wybiera i nie zaplanowałaś jej sobie na swój własny urlop. A jak by mu zależało to nakroił by ci czosneczku, zrobił rosołek i wygrzał porządnie a wtedy może i jeszcze sam by skorzystał :sorry2: Po drugie w domu tez mozna sie dobrze bawić razem we dwoje. faceci są czasem taaacy samolubni. Wracaj do zdrowia szybko.

Ja po prostu umieram!! Dawno takiej grypy nie miałam. A moja psinka tylko mnie zaczepia, żeby sie z nim bawić i skuczy jak go ignoruje. Tak mi go szkoda:-(
 
Mieszkam w St Annes, u nas tez lalo bez przerwy przez pare tygodni a tu wlasnie niespodzianka i slonce swieci od soboty! Zimno ale przeslicznie i tak ma byc tez jutro :) pogoda wymarzona na urlop! wczoraj polazilismy troche po plazy, ale dzis nie mam sily.. Juz powiedzielismy sobie co mialo byc powiedziane i tyle go widzialam. Happy Time! Tez uwazam, ze mozna przyjemnie czas spedzic we dwoje bez calodniowych wycieczek, ale juz mam dosc zmuszania go do czegokolwiek. Ide gotowac obiad ha!
 
Aniolkowa, wierze, ze nie masz sily ale dasz rade. Ja i pewnie wiele innych trzymaja za Ciebie kciuki :) mocno Cie przytulam i wracaj szybko do zdrowka :tak:

basik, do mnie wczoraj @ przyszla, ale w sumie to spodziewalam sie jej, przez badania w ostatnim miesiacu nie bylo staranek, w tym miesiacu wyjatkowo mnie boli :(

abed, mam nadzieje, ze bedzie z gorki :)

Dziub, kuruj sie bidulko, bedzie dobrze, zobaczysz. Ja trzymam kciuki :)

U mnie od kilku dni piekna pogoda, caly czas slonko swieci tylko zimno bardzo :/ no i to chyba taka ''chorobowa'' pora, tez mi kapie z nosa
 
Ostatnia edycja:
aniolkowa ja mam macierzyński do grudnia ten płatny... a do marca teoretycznie licząc ten bez płatny... ja mam tylko podstawowy 135 funtów... pracodawca mi nic nie dopłaca... a z tego co wiem to musisz zwracać jeżeli ci płaca coś więcej by cie zachęcić do powrotu... chyba ze ty masz inne informacje? i nawet na stronie gov wyczytałam ze mam dalej prawo do niego nawet jeśli opuszczę uk tylko nie mogę podjąć zatrudnienia....
 
edith ja mialam dokladnie takie same badania co ty. wyszlo, ze oboje z mezem jestesmy zdrowi, ale w ciaze i tak zajsc nie moglam.
droznosc badali mi w lutym tego roku, pozniej w maju, albo czerwcu juz nie pamietam dostalam tabletki CLO na ktorych zaszlam w pierwszym cyklu.
Mysle, ze u Ciebie tez bedzie taka kolejnosc:)

aniolkowa masz juz date na listopad na zabieg? przed inseminacje powinni sprobowac CLO z Toba, chyba, ze wyniki laparo wyjda jakos nie tak. Trzymam kciuki mysle, ze podczas zabiegu wyczyszcza Ci co trzeba i bedzie dobrze.
Co do macierzynskiego to moja firma doplaca cos na od 6 do 9 miesiaca, ale nie wiem jeszcze ile. I jesli po macierzynskim nie wroce na conjamniej 3 miechy to musze im cos tam oddac, ale tez nie wiem jeszcze jaka to jest kwota.

U mnie ogolnie ok, wciaz mam mdlosci, przeziebiona bylam tydzien temu, ale mi juz przeszlo.
Mam znowu problem z manager w pracy. Na jakis czas bylo dobrze i nagle znowu zaczela byc dla mnie nie przyjemna. Dzis np. zawolala mnie do takiego biura gdzie wola sie ludzi na zebranie jak cos zrobia na prawde zle i zamknela drzwi specjalnie zeby mnie zestresowac. I zaczela gadac, ze ma wejsc w przyszlym roku nowa ustawa, ze bede musiala dac im znac na 4 mies przed koncem maternity czy wracam, czy nie. Taka blacha sprawa a specjalnie zrobila z tego wielkie halo. Kiedys tam narzekalam, do kolego ze robie sie coraz grubsza, a ona ze jej koleznaka ktora ma 2 tyg do porodu wciaz nosi ciuchy sprzed ciazy. A jak powiedzialam, ze chyba na 1.5 miesiaca przed porodem ide na macierzynski to ona na to, ze ta jej wspaniala kolezanka odchodzi na 2 tyg przed porodem. Wiem, ze wymysla te historie, zeby mi bylo przykro. Dzis juz po prostu to wszytsko sie skumulowalo. A sotatnia rzecza jaka chce to stresowac sie praca. Nie wiem, czy nie porozmawiac z kims wyzej, boje sie ze to spowoduje, ze beda ciagac mnie po zebraniach i jeszze wiecej bede sie denerwowac. Moze powinnam z nia pogadac sam na sam i spytac sie czy cos jej zrobilam, ze tak mnie traktuje?

Wczoraj pierwszy raz poczulam ruch dziecka przez moment, takie motylki w brzuchu. Dzis juz nic nie czuje:(

pozdrawiam was wszystkie
 
Noela ale suczydlo z Twojej kierowniczki!!!

powiem Ci, ze ja tez mialam problem z jedna z kierowniczek w pracy... zapienilam sie, zadzwonilam do managerki, zapowiedzialam, ze nastepnym razem pisze skarge do head office i malpa jest do rany przyloz... zaczela sie bac... postawilam wszystko na jedna karte :crazy:

super, ze poczulas ruchy dziecka:) glaskaj sie po brzuszku, mow do malenstwa...zobaczysz bedzie podplywalo i czekalo na pieszczoty :-) moja Agula juz w ciazy nadstawiala sie do glaskania i jej to zostalo do dzis :-D jest taka mala przytulanka
 
reklama
noelka może faktycznie pogadać z nią ostro, ze nie życzysz sobie takich komentarzy i stresowania cie, jeśli to nie poskutkuje to powiedz jej historie swojej koleżanki, którą manager źle traktowała w ciazy i porozmawiała o tym z górą i to pomogło. Może da jej do myślenia.

Ja właśnie tak mam w pracy, ze dziewczyny wracają po maternity na jakis czas a potem albo odchodzą, albo zachodzą w kolejną ciąże.

Co do ruchów dziecka to narazie bedą takie delikatne motylki a potem porządne kopniaki ;-) Podobno jak sie leży to mozna je poczuć na początku. Zazdroszczę ci tego. To jest to na co najbardziej w ciąży czekam.

Zabieg mi w końcu wyznaczyli, ale niestety na koniec listopada. Zła jestem, bo miało być po 3 miesiącach a nie po 5. No ale przynajmniej juz mam na co czekać.

Mi raczej nie dadzą CLO, bo nie mam żadnych zakłóceń owulacji. Zaczęłam na własną rękę brać leki na obniżenie prolaktyny, bo stresu mam co nie miara i podejrzewam, że prolaktynę mogę miec podwyższoną. Zobaczymy co będzie. Ostatnio jakoś cały zapał mi odszedł :-( Fizycznie i psychicznie siadam...
 
Do góry