aniolkowa.mama
W oczekiwaniu na CUD
kara kochana co ty piszesz
to nie może sie dziać znowu!!!
indi adopcja to absolutnie nie jest substytut posiadania dziecka- to jest posiadanie dziecka. I to nie jest lek na nieposiadanie dziecka - to pragnienie posiadania dziecka! Ja chce byc MATKĄ właśnie dla jakiegoś dziecka niezaleznie czy to będzie moje własne urodzone czy nie przeze mnie urodzone. Moja decyzja o adopcji nie jest pod wpływem chwili, nie jestem świeżo po poronieniu czy nieudanych próbach ivf. Nie jest skutkiem wielkiej rozpaczy czy złości. Pogodzona jestem z faktem, że mogę nie mieć swoich dzieci, owszem jest mi z tego powodów bardzo przykro, bo chciałabym poczuć w sobie życie i w bólach urodzić maluszka, ale nic na siłę. Ja wiem że ktoś tam w niebie opiekuje sie moimi dziećmi, wiec ja chce zaopiekować sie czyimś dzieckiem tu na ziemi.
![Sad :sad: :sad:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sad9cd.gif)
indi adopcja to absolutnie nie jest substytut posiadania dziecka- to jest posiadanie dziecka. I to nie jest lek na nieposiadanie dziecka - to pragnienie posiadania dziecka! Ja chce byc MATKĄ właśnie dla jakiegoś dziecka niezaleznie czy to będzie moje własne urodzone czy nie przeze mnie urodzone. Moja decyzja o adopcji nie jest pod wpływem chwili, nie jestem świeżo po poronieniu czy nieudanych próbach ivf. Nie jest skutkiem wielkiej rozpaczy czy złości. Pogodzona jestem z faktem, że mogę nie mieć swoich dzieci, owszem jest mi z tego powodów bardzo przykro, bo chciałabym poczuć w sobie życie i w bólach urodzić maluszka, ale nic na siłę. Ja wiem że ktoś tam w niebie opiekuje sie moimi dziećmi, wiec ja chce zaopiekować sie czyimś dzieckiem tu na ziemi.