Hejka z wieczora
Mama - ściskam mocno, i jestem pod wrażeniem Twojej wielkiej siły, ale masz wsparcie w swoich dzieciach, więc trzymaj się i nie poddawaj. Kiedyś był program, że w niektórych krajach można wybrać płeć przy invitro.
Indi - tak jak już pisałam, w każdym mieście czy poradni jest inaczej. Mi położna badała szyjkę przy każdej kontrolnej wizycie, i zawsze słuchałam serduszka niuńki, USG miałam tylko dwa razy, bo nawet nie robiłam prywatnie tylko to co na NHS.
Co do badań krwi, to miałam też przy każdej wizycie, zawsze wszystko w normie. Oni tu bardziej opierają się na wynikach z krwi niż czego innego. Jeśli hormony spoko, morfologia też, plus ciśnienie, próby wątrobowe, i wszystko to co powinna mieć ciężarna, to nie podejmują dalszych kroków. NAjlepiej jak spytasz położną co i jak wygląda u niej w gabinecie i czego powinnaś się spodziewać na każdej wizycie.
Aniołkowa - a jakie to śmierdziuchy popijasz?
Dziś mój drugi dzień z clo 100mg. i chyba jajniki ładnie reagują, bo coś mnie tam ćmi od czasu do czasu. jeszcze tydzień i można działać że ho ho. teraz niezbyt często, lub prawie nic
niech się uzbiera żołnierzyków, i tak jest ich mało, ale od dwóch jakoś miesięcy obydwoje łykamy witaminy dla przyszłych mam he he i kwas omega 3, mam nadzieję że mu się chłopaki poprawiły choć troszeczkę...
No to dobrej nocki