Mar-chew kochana mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze i blagam cie nie denerwuj sie tak i nie analizuj wszystkiego, musisz troche odpuscic i zrelaksowac sie bo raczej napewno to ci nie sluzy.
Patti86 bardzo sie ciesze ze u was wszystko okej i to serduszko ja nie moge sie doczekac kiedy mnie to wkoncu spotka
Anilkowa.Mamo co tam u ciebie jak sie czujesz?
A kochane u mnie jest juz po 3 iui,dokladnie wczoraj,byla to najdziwniejsza iui jaka mialam i myslalam ze juz jej nie bedzie bo:
pierwsza "siostra" Mary zlamala prawa reke jak szla do pracy i na ostatnim skanie juz jej nie bylo ze mna, byla za to Sara tez jest fajna bardzo pozytywna osoba,nawet sie ucieszylam bo 2 iui robila mi Mary z minuoswym wynikiem.
Rano przed iui moj M. mial dostarczyc probke nasienia,zbieralismy sie juz zeby ja zawiesc a on mnie wola, nie zgadniecie co sie stalo, zawartosc kubeczka wyladowala na dywanie.Zalamalam sie plakalam w drodze.Ale pojechalismy do kliniki powiedzieli ze sie zdarza i nie przepuszcza cyklu i zaprosili M. do pokoju.M. byl chory ostatnio i myslalam ze ta probka bedzie na nic,znowu ryczalam.
Wrocilismy na 13 na iui okazalo sie ze "siostra" Sara jest chora i jej nie bedzie,sciagneli jakas inna,nigdy jej nie widzialam w klinice.
Probka okazala sie super 6,6mln wyplukanych i dobrych tylko 1milion mniej niz tamtym razem a ruchliwosc lepsza niz ostatnim razem 77% nie moglam w to uwierzyc.
Pecherzykow na ostatnim skanie bylo 2 wieksze, a jeden z nich nawet super bo mial prawie 17mm drugi 14,cos tam i trzeci ktory moze udalo mu sie dorosnac mial13 cos tam