M
mama290
Gość
Aniolkowa mama 5lat w sumie kilka podejść do ivf zaczęłam pić zioła i po jakimś czasie miałam kryzys i dalam spokój pojechała do Pl na miesiąc odpocząć psychicznie jak wrocilam robilam badania krwi na hormony i czekalam na wyniki i nie mogli znalesc zła byłam a jak dostała skierowanie to lekarz się śmiał ze może nie potrzeba bo pewnie się uda i jakoś nie dostalam kresu i zrobilam test i szok przez te wszystkie lata zawsze do mnie koleżanki przychodziły bo ja zawsze miałam testy i wszystkie zaszły w ciążę śmiały się ze ja mam jakieś szczęśliwe testy bolaly mnie ciążę znajomych w pracy tez (jestem położna) teraz powiem ze opłacało się czekać bo dostała dwóch lobuzow mam nadzieje ze się teraz szybciej uda