Hej dziewczynki, na początku przepraszam że tak długo się tu nie odzywałam, aż mi głupio, bo niedawno apelowałam żeby tu pisać, po czym sama przestalam i zaniedbałam bb
Ale ostatnio jakoś tak nie mogę się ogranać i na wszystko brakuje mi czasu, po pracy jestem padnieta, coraz mi ciężej, a wiadomo że w domu też czasem coś zrobić trzeba
M mi dużo pomaga i wyręcza w domowych obowiązkach ale głupio się czuję jak tak siedzę i nic nie robię a on po pracy zasuwa jeszcze w domu, dlatego staram się robić ile mogę, co niestety odbija się na tym ze padam i na nic nie mam czasu.
Ale nadrobiłam już zaległości i przeczytałam wszystko to co tu się działo jak ja nie zaglądałam
I obiecuję, że postaram się częściej tu zaglądać;-)
Noelka oczywiście mocno trzymam kciuki za Oliverka i wierze w to że wszystko dobrze się skończy. Wiem że bardzo trudny okres przed Wami, na pewno nie będzie lekko, ale dacie radę, jesteście świetnymi rodzicami i silnymi ludźmi, wierzę, ze dla Waszego synka wytrwacie to i wszystko jakoś się ułoży! Ściskam Was mocno i zyczę duuużo siły, cierpliwości i zdrówka dla Oliverka!
Aniolkowa tak strasznie mi przykro że i tym razem nie wyszło, niestety takie rzeczy jak przestymulowanie często mogą pokrzyzowac plany zarówno dotyczące IUI jak i IVF, to wszystko nie takie proste jakby mogło się wydawać
Wiem że teraz nic nie jest w stanie cię pocieszyć, wiem co czujesz, ale trzeba się uzbroić w cierpliwość i walczyć dalej! W końcu się uda, musi!!! Z tego co pamiętam to ta wizyta w klinice jest dość odległa, może spróbujcie ją przyspieszyć, bo bez sensu jest znów tyle czekac tylko po to żeby omówić co poszło nie tak i co dalej. Szkoda czasu spróbujcie tam zadzwonić i przyspieszyc wizytę. Ciebie też mocno sciskam i zyczę dużo cierpliwości i wiary w to że się uda!!!
abed kurcze faktycznie kiepsko z ta pracą
mam nadzieje, że niedługo coś znajdziesz
Starduscik witaj!:-) i jak tam sytuacja u ciebie? udało się???