reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki luty 2013

Kasiol nie chodzi jeszcze:) wstaje mi przy wszystkim i próbuje przejśc od punktu do puntu sam, ale nóżki jeszcze słąbe. Za to jak się czegoś trzyma, mebli czy narożnika to idzie:)

Co do wyprawki to ja wstępnie poprałam mniej więcej w 28 tc. To było pranie z kurzu, bo mimo wsztsrko ciuszki trochę leżały. A w proszku dziecinnym było zplanowane na potem. Wszystkie pierdoły brakujące do wyprawki zamówiłam w 32 tc. No i nie doczekałam na kuriera, bo trafiłam do szpitala. Ciuszki wyprała w końcu moja mama, a Łukasz przywiózł rzeczy szpitalne z paczki od kuriera i akurat się Marcel urodził:)
 
reklama
Kasiol kurczę jednak te dziąsła.. no ale dobrze, że dentysta coś poradził i ból jest mniejszy. Oby przeszedł całkiem i obyło się bez kanałowego.
Jeszcze trochę i mały nie będzie miał tyle miejsca na wiercenie hehe ;-)

Co do wyprawki to myślę, że pomału możesz sobie wszystko posegregować, wstępnie poprać. Nie wiadomo jak się będziesz czuła z coraz większym brzuszkiem, więc najlepiej mniej więcej wszystko przygotować :-) tak myślę. A tak jak Paulinka pisze-samo pranie już ostateczne to sobie zrobisz później:-)
Ja już powoli chciałabym zacząć kupować pewne rzeczy, żeby później nie musieć nagle wielkiej kasy naraz wydawać.. no ale się kurde boję.

Akuku nam gdzieś zaginęła po imprezce:-) mam nadzieję, że u niej wszystko dobrze.
 
Kasiol ano troszke odpoczywalam ;) tzn w mkedzy cAsie tort zrobilam kolejny ;) i jeszczw mam na 8 marca ;)
Co do wyprawki to ja w 32 tyg mialam wszystko gotowe chyba..procz poscieli bo na nia czekalam do 23.12 haha a 07.01 sie emis urodzil wiec na styk.
Oo i z tymi dziaslami oby szybko bol minal.

Natka jesli sie boisz kupowac to odkladaj kase ;)

Czytam was codziennoe ale nie mam o czym pisac bo to ze mysle non stop kto w brzuchu siedzi to wiecie.. a juz zanudzam tylko haha.
Tak zle ze mna ze na niczym nie ptrafie sie skupic... robie cos i zapiminam o proatych rEczach :( w glowie tylko mysl czy moje marzenie sie spelni !
Ja juz sama wariuje ze soba.. i taka zla jestem ze wczesniej nie znalazlam tego usg bo w tym tyg bym miala ahh.. a tak to miejsc nke ma i doopa ;(

Ja ogolnke czuje sie dobrze.

A co do prania ciuszkow to ja pralam raz i dwa plhkania robilam. Jakos nie widzialam potrzeby by prac dwa razy. Pozniej prasowanko i juz.
Ja to teraz nie wiem gdzie bede dziecka viuchy ukladac ..bo nje mam miejsca na dodatkowa szafe komode ;/ ehh doopla blada. Ba ja nie mam mkejsca na lozeczko.. mam nadzieje ze sie wyniesiemy z tegk mieszkabia do tego czasu.. ehh
 
Akuku dobrze, że samopoczucie ok. Skurcze już się nie powtórzyły? tort na 8 masz i później trochę odpoczynku czy bierzesz nadal nowe zlecenia?
co do kasy to nawet nie chodzi o odkładanie, bo odłożonej kasy trochę mamy choć budżet się uszczuplił przez to że M. nie miał pracy.. no ale coś tam zostało ;-) po prostu jakoś tak nie chciałabym wszystkiego naraz wydawać tylko rozłożyć w czasie żeby mniej to odczuć hehe ;-) no ale zobaczymy, może w końcu się odważę coś kupić hehe ;-)
to nadal myślisz ciągle o płci? Oj ale byłoby fajnie żebyś już się dowiedziała :-D byłabyś spokojniejsza ;-) a masz już termin na usg wyznaczony czy nadal na list czekasz?
ja to z kolei chciałabym czuć już ruchy maluszka żeby być spokojniejsza. Dotychczas kilka razy chyba poczułam, ale bardzo nieregularnie no i oczywiście nie codziennie. A chciałabym żeby już było tak codziennie ;-) nie chcę codziennie używać dopplera a ostatnio dosłownie mam dzień w dzień chęć słuchać czy serduszko bije.. i coraz gorzej mi idzie powstrzymywanie się od tego chociaż jeszcze daję radę i słucham tak raz na 3 dni powiedzmy :-) a na ruchy regularne to moge czasem jeszcze poczekać bo łożysko na przedniej ścianie mam :/
 
Akuku a kiedy masz usg:) może się już malutka ujawni i będziesz miała spokojną głowę:) No może nie całkiem, bo będziesz potem cały czas myślała o różach, fioletach, falbankach i kwiatuszkach:) He he aż zazdroszczę:)

Natka moja kuzynka jest teraz w 16 tc a ma już trochę ubranek i cały czas jeźdżą oglądać wózki:) Z tego co wiem to Caramelo im się podobają:) Więc myślę, że takie bzdetki typu bodziaki, śpioszki, i inne ubranka możesz kupować już:)
może jakiś termometr, jakieś pieluszki tetrowe czy flanelowe, albo kocyki:) Bo wózek to jeśli chcesz kupić nowy to lepiej później, bo gwarancja:) No i kosmetyki, butelki to też lepiej później:) A łóżeczko to też lepiej trochę później, bo to od razu człowiek chce rozłożyć i żeby się nadmiernie nie zakurzyło:))))
 
Natka skurcze narazie lepiej.. sa ale nie regularne..
Tort robie na 8 i narazie chyba nie bede nic przyjmowac.. ale to w zaleznosci jak sie bede czula..
Terminu na usg jeszcze nie mam ;/ czekam na list.
Natka mozesz codziennie dopplera uzywac. W koncu sluchasz kilka sekund i tyle ;) ja codIennie slucham. A sa dziewczyny co i kilka razy dziennie.

Paulinka mowisz ze MALUTKA sie ujawni ? Oby !

Natka ja tez mysle ze juz mozesz cos kolekcjonowac :)
 
Paulinka my chyba zdecydujemy się w końcu na riko nano:-) bardzo mi się podoba, a dziś dowiedziałam się, że znajoma go ma i bardzo sobie chwalą. Dla nas na plus jest w nim duża gondola bo fajnie by było gdyby choć trochę zimy udało się w niej przejeździć. A znajoma ma dużego synka i do 6mca spokojnie w gondoli wozili dopóki mały nie zaczął się buntować i przesadzili na spacerówkę ;-) jeszcze chcę go przetestować w sklepie i podejmiemy decyzję. Ale chcemy kupić zdecydowanie później, właśnie ze względu na gwarancję :tak:
Co do zakupów to dziś robiłam wstępne rozeznanie w cenach w necie ;-) żeby mniej więcej wiedzieć co i jak. W sumie tylko ciuszków nie oglądałam ;-)
i tak rozważałam z koleżanką czy laktator jest warto kupić? Jak myślicie?

Akuku to dobrze, że skurcze lepiej, oby ustąpiły całkiem!
Co do dopplera to nie chcę popaść w jakąś paranoję czy coś ;-) niby wiem że to nie jest szkodliwe (pytałam nawet gina) ale jednak gdzieś tam jakąś blokadę mam. Chora jestem i tyle ;p choć M. też dziś mówił, żebym lepiej codziennie słuchała zamiast ciągle się tak stresować :-)
 
Ostatnia edycja:
Natka ja slucham nawet i dwa razy dziennie jak mi sie chce haha ;) zadna paranoja.. nornalne ze kobieta w ciazy mysli o dziecku kilkanascie albo i kilkaset razy na dzien;)
Ja mysle non stop..

Jesli chodzi o laktator to roznie mowia.. raz ze warto raz ze nie . Czasem piersi sa laktatoro odporne..
Dolacz di grupy na fb karmienie piersia i ppczytah troche.
Masz plany odciagac pokarm i np zpstawiac dzidzke z m ? Mi sie laktator przydal kilka razy..np jak mialam zastoj. Ale z reguly samo kp ;)
Ale jak juz chcesz kupic to pozadny. A na sierpniowkach jakas dziewczyna pisala ze w poprzedniej ciazy zapisywala sie na rozne atronki na neci i wygrala laktator i inne rzeczy... w sumie nie wiem gdzie ale moze poszukaj jakis info na necie ;)
No i podobno medela najlepsza jesli juz brac :)
 
No właśnie wiem, że różne opinie są. Jedne bardzo na tak, drugie bardzo na nie. Mojej kuzynce na przykład przydał się już w szpitalu po porodzie, a koleżanka z kolei ani razu praktycznie nie użyła. No i sama nie wiem teraz;-)
niby to fajnie odciągnąć i w razie W mieć zamrożone, nie wiadomo kiedy się przyda. No ale z drugiej strony tyle ostatnio słyszałam o problemach z kp i mam takie myśli, że może nie będę mogła karmić, w sensie że nie będę mieć pokarmu albo cos. I wtedy na pewno się laktator nie przyda. Ta moja koleżanka z którą o tym dziś gadałam nie chce kupować ale ona chce max 3 mce karmić a potem mm.
Kuzynka też mi tą medele polecała, ale słyszałam, że te z aventu też dają radę. Hah ile decyzji trzeba podjąć ;-);-)
A co do dopplera... ja chyba jakbym mogła to bym go na stałe podłączyła żeby mieć pewność, że jest ok :-D ale to już by była totalna paranoja haha :-D
 
reklama
Natka aaa!!!! Nie ma czegos takiego jak nie mam pokarmu.. serio. Dolacz prosE do grupy karmienie piersia na fb i czytaj juz teraz co bys po porodzie nie miala problemu. Nic Cie nie zaskoczy.. ja zaluje ze nie mialam takiego wsparcia jak urodzilam Alexa..
Kolezance tez polec ta grupe moze zmieni zdanie ;)
Ja baardzo polecan wszystkim kp... ;)
 
Do góry