Cześć!
Nuuuśka chyba mój "problem" co z tym cyklem rozwiązał się sam. Myślę że te trzy wysokie tempki są nie do końca wiarygodne. Dziś zmierzyłam o 4:45 i było 35,89, poszłam dalej spać i o 5:40 zmierzyłam znowu i było już 36,25 a niemożliwe żeby tyle podrosla w godzinę. W ostatnich dniach na pewni było podobnie bo też budziłam się przed 5 bo dzwonił budzik i M wstawał a ja szlam dalej spać. A mierzylam tempkę normalnie.
Milego dnia:*
Nuuuśka chyba mój "problem" co z tym cyklem rozwiązał się sam. Myślę że te trzy wysokie tempki są nie do końca wiarygodne. Dziś zmierzyłam o 4:45 i było 35,89, poszłam dalej spać i o 5:40 zmierzyłam znowu i było już 36,25 a niemożliwe żeby tyle podrosla w godzinę. W ostatnich dniach na pewni było podobnie bo też budziłam się przed 5 bo dzwonił budzik i M wstawał a ja szlam dalej spać. A mierzylam tempkę normalnie.
Milego dnia:*