reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki luty 2013

Hej dziewczyny:*

Akuku heh ta Twoja lekarka to normalnie jak chorągiewka ;-) raz chce dać zwolnienie a raz nie! No ale może warto poczekać, może uda się załatwić i wtedy nie musiałabyś płacić w tej klinice w Londynie?
Co do bliźniaków to niby to się powtarza co dwa pokolenia ale jeśli u Twojej babci to nie kwestia genów a po prostu przypadek to raczej masz małe szanse ;-) mi też porządnie już brzuch wywaliło, paska od kurtki nie zapinam bo ciśnie a bliźniaków nie mam ;-) także spokojnie ;-)

Kasiol ooo my też niedługo kolędę mamy. Za niecałe 2 tyg:-) miło ze strony teściowej że tak się Kali opiekuje i jeszcze nic za to nie chce. Ale myślę że skoro nie ta kasa co miesiąc to może rzeczywiście wartp by zainwestować w to auto, w końcu to też chodzi o bezpieczeństwo dzieci:tak: może się namówią :-)
Ja jestem na L4 choć szczerze Ci powiem że chciałabym jeszcze urlop wziąć żeby gruszę dostać... bo jak wszystko pójdzie dobrze to później nie będę miała jak i kiedy wziąć a szkoda żeby przepadło bo to zawsze parę stówek, na pewno się przyda tym bardziej że u M. problemy z pracą. No ale zobaczymy jak tp wszystko wyjdzie.

U mnie dziś kiepsko:-( od rana gardło mnie pobolewa, muszę zaraz coś zaradzić-może jakąś płukankę zrobię. Lepiej żebym nie była teraz chora..

Może jak tak będziemy wywoływać co jakiś czas tyśkę i nuuuśkę to nam się w końcu uda kasiol?? ;-)

Miłego dnia:-)
 
reklama
Kasiol kochana a czemu Ty na zwolnienie nie idziesz kobieto ? Odpocznij sobie troszke zanim Felek sie pojawi ;) pozniej nie bedzie opcji ;) hehe

Natka ale ten ginekolog w londynie jest tylko dzis i jutro potem wraca do vdanska..on 2 razy w miesiacu lata do londynu ..
Tak wiec wole zaplacic te 30f w razie w i miec zwolnienie na 100% bo jak tamta mi nie da to do pracy bym musiala isc a nie chce ;/ mam nadzieje ze juz tam nie wroce wcale. ;)
Puki co nie mam zamiaru wracac tam po macierzynskim..ale nigdy nie wiem jak bedzie z praca m wiec ..ah same wiecie jak to jest.

Uf to mnie uspokoilas z tym brzuchem.. ja przy Emilku chyba tak szy ko brzucha nie czulam. Ale to byl maj.

Dobra wstaję bo mam dziś tort do zrobienia ..
Ta ciaza mnie wykonczy..nie jestem soba..wkurzam sie na wszystkich i wszystko..chedze zestresowana nawet nie wiem czym..ale moze to z praca zwiazane ;/
Do tego ta niechec do robienia czego kolwiek mnie dobija i te mdlosci eh
 
Akuku ja to nie wchodzę już w żadne jeansy ani inne spodnie. Jedyne co mi pasuje to takie jakby grubsze leginsy ale w nich też już guzik odpinam bo mi zaczyna przeszkadzać:-) i zimno :p muszę się wybrać na zakupy bo niedługo naprawdę tylko spódniczki mi zostaną:-) ale w poprzedniej ciąży miałam to samo, szybko brzuch mi trochę wywaliło ale może to kwestia tego że ja generalnie zawsze byłam bardzo szczupła.
No właśnie to z tą pracą to jest lipa, wszystko takie niepewne że szkoda gadać. Ja czuję że pewnie nie będę miała do czego wracać bo umowa mi się kończy i nie jestem przekonana czy mi przedłużą- moja szefowa mówiła że będzie walczyć u dyrektorki bo jest zadowolona z mojej pracy i nie chce szkolić nowego pracownika. No ale wiadomo jak to jest... czuję że nie przedłuży niestety.
 
hej
akuku no właśnie jak pisze natka-z praca jest jak jest-ja pracuje juz 5 rok,teraz czuje sie na swoim stanowisku jak ryba w wodzie, wiem co i jak, mam swoje sposoby, terminy... szkoda mi to rzucać na rok, półtora bo znów zanim się wdrożę minie sporo czasu i tak zamierzam sie szkolić w wolnym czasie bo przepisy się tak szybko zmieniają, wole być na bieżąco- chociaż biuletyny poczytać... praca na miejscu z mega fajną kadrą i normalnym szefostwem, które głaszcze mi brzuszek co dnia, ale mimo to zawsze jest obawa... no i kasa-ja niestety zarabiam więcej od m. wiec to dla nas ważne. Myślę ,że auto to będzie dobry pomysł żeby się odwdzięczyć, nie będzie to super lexus ale o niebo lepszy niż ten co mają:)
natuś ja już wcześniej kupowałam tuniki luźne:) a teraz ta zima taka niemrawa, że wole leginsy ciążowe i tunikę:) spodnie miałam po kali-i je zwęziłam na rurki u naszej krawcowej i są znów modne:) co do szefowej-wierze że będzie walczyć o umowę dla ciebie w końcu nie pracujesz pół roku, sprawdziłaś się a jako mama potrzebujesz pracy,powinniśmy być empatyczni w stosunku do siebie to świat byłby zdecydowanie lepszy:)
 
akuku jakbym nie zarabiala kasy powiedzmy jak na wioskę dobrej lub m. zarabiał wystarczająco na opłaty i kredyty , nie robiła to co lubię i nie lubiła osób z którymi przebywał, nie wachałaby się ani minuty tylko wychowywała moje dzieci sama:tak:a my tu nawet na rodzinne się nie łapiemy choć nie zarabiamy jakoś rewelacyjnie
 
Kasiol staram się nie myśleć za bardzo na razie. Będzie co ma być, jak mi nie przedłużą to będę próbować na kolejnych rekrutacjach (akurat w tym roku powoli te starsze babki będą po kolei przechodziły na emeryturę także będą etaty). Najważniejsze że umowa tak czy siak do dnia porodu się przedłuża więc macierzyński będzie. Choć oczywiście wolałabym żeby mi umowę przedłużyli na stałe:-)

Obkupiłam się dzisiaj jednak:-) zebrałam się i poszłam trochę połazić po sklepach i upolowałam dwie pary ciążowych spodni, no i przy okazji bluzkę sobie kupiłam:-D jeszcze tunika mi się podobała ale to kolejne 80 zł a już ponad 200 poszło więc przystopowałam ;-) ale może jeszcze po nią wrócę :-)
 
reklama
Bo on tylko pracuje w tej klinice.. pewnie musialabym pojechac bo na rozmowe tel to jak on ma wiedziec ze ja w ciazy
. No 100% nie ma i jego manager sie nie zgodzil. W sumie sie nie dziwie.
 
Do góry