reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki luty 2013

reklama
Patu$ dzięki za szczegółowe informacje :* choć powiem Ci, że teraz chyba stresuję się jeszcze bardziej- nie samym badaniem ale tym bólem właśnie. Chyba wolałabym żeby to pod narkozą było robione :-D bo jak ja się "zepnę" to już będzie pozamiatane... A nawet podczas wziernikowania przy cytologii tak się zawsze spinam że mnie to boli (nie jakoś mega mocno no ale boli). Ehh mam nadzieję, że jakimś cudem uda się teraz i HSG nie będzie konieczne :-)

Co do termometru to ja używam Microlife MT16C2 i szczerze go polecam :-) ja akurat kupiłam w aptece, ale na allegro jest ich bardzo dużo bo wydaje mi się, że jest najpopularniejszy. Ja w aptece dałam za niego 17 zł.

A co do Twojej owu, to ja już Ci mówiłam, że moim zdaniem ona była bo tempka mimo wszystko wyższa :-)

Nuuuśka oo 60 zł to nawet nieźle. Ja do DIAGNOSTYKI właśnie u nas chcę zadzwonić i się dowiedzieć co i jak, ale wydaje mi się, że u nas warunki "pobierania" są takie same jak u Was, zresztą u mnie to jest tylko punkt pobrań, a nie laboratorium.
Ale znalazłam też inne laboratorium, wygląda na bardzo profesjonalne, cena- 70 zł. Myślisz że jak zadzwonię to telefonicznie mi powiedzą co i jak - czy jest osobne pomieszczenie itd? Bo żeby tam jechać na darmo to nie bardzo, bo mam daleko.

Akuku​ najważniejsze że już małemu lepiej.
 
Akuku:*:*:* i my się wszystkie doczekamy:))) najgorzej to chyba będzie miała ta ostatnia:)
Mam takie pytanie... Temperatura po obudzeniu( ba po wstaniu z łóżka) powinna rosnąć, nie? Bo ja się dzisiaj obudziłam o 5:08 no i zmierzyłam tempkę. Było 36,70. Musiałam do wc, więc wstałam, a jak wróciłam to już nie zasnęłam. O 6 było 36,54... Dziwne, nie?
 
Nie do końca tak jest paulinka :-) generalnie temperatura może sobie skakać w ciągu dnia. Przy NPR liczy się więc tylko tą podstawową - zaraz po przebudzeniu (jeśli dobrze pamiętam to po 9:00 już nie powinno się jej mierzyć). To jest normalne, że jak wstałaś i później położyłaś się spowrotem (i na dodatek nie zasnęłaś) to sobie spadła - mogło się tak stać, tak samo mogła sobie dowolnie wzrosnąć - to kwestia indywidualna :-)
Jeśli zmierzyłaś o 5:00 a normalnie mierzysz o 6:00 to z racji przesunięcia godziny pomiaru powinnaś dodać 0,1st. czyli teoretycznie na wykres powinnaś w takiej sytuacji nanieść 36,80. Oczywiście jeśli nie była zaburzona i spałaś przed pomiarem min 3 godziny.
 
Witam popoludniowo :)

U Nas brrr !!! :baffled: wszystkie okna pozamykalam a i tak mi zimno, Ł. natomiast konczy strzyc koty :wściekła/y: kupilismy im maszynke, specjalna dla zwierzat i wczoraj bylo kapanie i obcinanie a dzis poprawki :wściekła/y:
i heja NA LEWKA :-D

patu$ czarownica ca ca ca :cool2:caruje zeby w koncu sie udalo ot co ! :-)

Jutro niestety ide do pracy, a dzis mialam tak dosc, ze jeden Bog wie :no: wnerwiaja mnie strasznie w tej pracy, jak ktos nie ma sie na kim wyzyc, zawsze ja sie nawine, albo jak nie ma kogo wina obarczyc .....powiedzialam, jak tylko uda sie zafasolkowac, walne w L4 do samego konca ciazy, potem roczny macierzynski w trakcie ktorego mam nadzieje, znajde inna prace bo tego nie mozna nawet nazwac praca tylko obozem pracy :dry:
A Ł. sie smial, ze choc jeden miesiac zaczelismy od seksowania :-D

natka pewnie ze powinnas sie pytac, a oni jak najbardziej powinni udzielic Ci informacji, w koncu za cos placisz prawda ? Komfort powinien byc zawsze niezaleznie od ceny, a oddawanie nasienia w wc po prostu uwlacza wszystkiemu :no: W Klinikach maja specjalne pomieszczenia, swierszczyki, filmy, plus partnerka moze rowniez wejsc. Oprocz tego u Nas stosuja jeszcze stosunek w specjalnych prezerwatywach do "przechowywania" nasienia ale komu by sie udalo bzykac w pokoju, gdzie obok pelno ludzi ? :-p
Gdyby u Nas trzeba bylo powtorzyc badanie, pewnie rowniez wykonywalabym je w Diagnostyce z racji tego, ze teraz bylo tam robione, ale nie wiem, czy nie sprobowalibysmy oddac nasienia w domu, bo lab jest zaraz kolo Nas. Autem 2 minuty.
 
Ostatnia edycja:
Nuuuśka u nas też zimno i na dodatek pada :-(
No faktycznie, dopiero teraz przyuważyłam, że zaczęliście cykl od serduszkowania :-D
Co do badania to fakt, zadzwonię jutro :-) w końcu, jak to mówi moja babcia, płacę - wyamagam :-D jak nie udzielą mi wyczerpujących informacji to odpuszczę sobie to laboratorium :-)
 
natka oczywiscie, ze masz prawo wymagac, ja wtedy troche zamarlam, ale nie pokazalam tego po sobie, bo nie chcialam zeby Ł. sie stresowal jeszcze bardziej. Mysle, ze rozne punkty pobran moga miec rozne warunki, bo u Nas glowny lab jest dosc kawalek, a to podobnie jak u Ciebie jest Punktem Pobran choc badania diagnozuja na miejscu wiec nie wiem co i jak...moze to zalezy od wielkosci placowki, ale na pewno powinny byc warunki do tego, zeby mozna bylo to w spokoju zrobic, jak ja sobie teraz przypominam ta cala sytuacja to na prawde jestem dumna z Ł. ze zrobil to dla mnie poniekad na pewno.
Chlopy jak chca - wszystko moga i chyba za to najbardziej ich kochamy.

Kupilam dzis to CLO, ale poczytalam ulotke i mam na prawe mieszane uczucia. Boje sie spieprzyc cos, bo takie szalenie z hormonami, kiedy ja mam swoja owulacje ....eh to jak igranie z ogniem. Zastanawiam sie nad tym co wczoraj pisalyscie, odnosnie proby na jeden cykl, bo w koncu w 12dc bede miec usg wiec bedzie juz widac jak CLO podzialalo, czy niezbyt mocno, a potem chcialam sie wybrac do tej gin prywatnej, na wizyte + usg i nic nie mowiac, poczekac na to, o jaka jej chodzilo stymulacje, jak chciala ja zaplanowac, od kiedy i na jakich zasadach zaczac. Bede miec czas zeby to z Wami przegadac.
Na tym usg tez jasno sie spytam tej ginekolozki jak ona to w ogole planuje, bo ja nie mam zamiaru poddawac sie pod leczenie, gdzie nie bede monitorowana, to w ogole odpada, wczoraj po prostu nie wiedzialam co to w ogole jest ten Cyclo....dlatego nie zareagowalam.
Mam tylko jedno pytanie, czy odstawienie CLO nie powoduje zadnych skutkow ? Wiecie o co mi chodzi, czy po prostu nie namiesza sie w tym momencie w organizmie, bo na tym sie nie znam niestety, nie wiem czy istnieje w ogole jakis "czas minimalny" brania go, czy to juz okresla lekarz, bo moze rzeczywiscie sprobuje ten JEDEN miesiac a jesli cokolwiek mi sie nie spodoba - odstawiam od razu.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Wiesz co, ja nie wiem- może Patu$ka doradzi coś więcej. Ale w ulotce w sumie chyba napisali że kuracja to min. 3 miesiące. Ale nie sądzę, żeby odstawienie po miesiącu spowodowało jakieś zamieszanie z hormonami :*
Zmykam do mężusia :-) dobrej nocki :*
 
Ostatnia edycja:
Do góry