natka Kochana ja wiem ze z miesiaca na miesiac coraz gorzej znosimy porazki ale kurde nie mozemy sie poddawac rozumiesz ? Nie mozemy
Po ostatnim cyklu powiedzialam sobie, ze chocby nie wiem co, nie bede sie zalamywac, nie pozwole sobie na to zeby traktowac siebie sama jak poszkodowana i pokrzywdzona przez los. Kazda z Nas w koncu otrzyma to o czym tak bardzo marzy, ale musimy byc silne bo kto jak nie my ?! Jestes silna, bardziej niz myslisz, tylko sama musisz w to uwierzyc a wtedy wszystko bedzie latwiejsze :*
patu$ pamietasz jak ja schizowalam przed laparoskopia ? Sralam po gaciach codziennie a wiem ze nie bylo czego sie bac wiec Twoj strach i niepokoj doskonale rozumiem, ale na pewno wszystko bedzie dobrze a kryzys ? Jaki kryzys, nie pisz tak nawet. Kazda z Nas czasem potrzebuje chwili samotnosci i pobycia sama ze soba, lepsze to niz gderanie na okolo w kolko bo tylko same bardziej sie tym nakrecamy. O ktorej masz miec ten zabieg wiesz juz dokladnie ?
paulinka jakas tam nadzieje ??? piekna jest tempka, tylko tak trzymac i wierzymy ze sie uda. Moja jeszcze nigdy nie przeroczyla magicznego progu 36,9 a Twoja pieknie pnie sie w gore wiec nie kracz :-)
akuku Kochana syrop z czosnku to chyba nie ja tylko Tysia miala z tego co kojarze
Dzis sie tyle nawkurwial** ze jeden Bog wie...komornicy to banda kretynow tyle Wam powiem, a ten ktory powadzi sprawe wobec OB Oli to kretyn ponad wszystkich...
Potrzebuje zaswiadczenie jak co roku odnosnie zlozenia wniosku o ponowne przyznanie dla Oli Funduszu Alimentacyjnego, no i jak co roku potrzebna masa druczkow. Wszystkie juz mam, dzis dostalam zaswiadczenie od Komornika poczta. A tu sie nagle okazuje ze oni mi w zeszlym roku w pazdzierniku przyslali niby 500zł a jesli biore pieniadze od Komornika, nie moge ich pobierac z Funduszu bo jedno wyklucza drugie. No wiec dzwonie do kretyna i pytam o co chodzi, bo ja zadnych takich pieniedzy nie dostalam a nawet gdybym dostala przelew wrocilby spowrotem bo mnie chodzi o regularne wplaty jakie mam z Funduszu a nie wplaty raz w roku..no i sie okazalo, ze oni przelali mi te pieniadze na konto, ktore juz od roku nie istnieje, malo tego jak dzis sie dowiedzialam w Banku, oni nie wiedza jak to sie stalo, ze to konto nie bylo zamkniete na co mam papiery. Oczywiscie wyklocalam sie z facetem przez telefon, ze ja ich poinformowalam jak o wszystkim i o tym ze zmienilam Bank i nr konta, ale on mi swoje. No wiec pojechalam do Banku, babeczka dala mi potwierdzenie kolejna zamkniecia konta z obietnica sprawdzenia tego po 28 dniach, a 500zł zostalo przelane spowrotem na konto komornika. Teraz musze czekac az ww dostanie pieniadze, i musze skladac kolejny wniosek o wydanie zaswiadczenia gdzie bedzie widnialo, ze nie pobralam zadnej kwoty od Komornika w 2012r. bo inaczej musialabym ta kwote oddac Funduszowi a dodatkowo bylaby wliczona do dochodu rocznego.
Wiem eh...pokrecone to
ja sama tego nie rozumiem i niedobrze mi sie juz robi od tego bo rok w rok to samo kurde ile mozna.