No no akuku! Rzeczywiście ekspresowy poród
a jak skrupulatnie M. notatki robił
super
fajnie, że tak sobie mogłyście poleżeć z małą tą godzinkę-to na pewno bezcenny czas
dziś już pewnie jesteście w domu? Jak tam chłopaki zareagowali na siostrzyczkę?? 
My po chrzcinach. Jeju, ile to roboty i wszystkiego
już się śmiałam do M., że jak następne dziecko byśmy kiedyś mieli to chrzciny w knajpie robimy
mała mi ciągle przy cycu wisiała bo głodna (ja nie wiem, może przez to że ja nie jem to mój pokarm jakiś słaby i dlatego ona tak co chwile chce?? Ale ja nie mam czasu gotować bo ona płacze od 3 dni jak tylko się ją odłoży z rąk....) w każdym razie niby takie małe chrzciny bo tylko 20 os, a tyle roboty, że szok
mama i teściowa na szczęście ogarnęły wszystko bo ja co chwilę z małą
a najlepsze, że jak już kolacja poszła na stół to mała anioł-jak zasnęła tak przespała cały wieczór i się dopiero na karmienie obudziła 
My po chrzcinach. Jeju, ile to roboty i wszystkiego