reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki listopadowe 2012 :)

tiluchna no leci jak szalony ten czas,przyznam że nie wiem czy to cisza przed burzą czy może macica odpuściła ale skurczy mam dość malutko w porównaniu do tego co miałam więc może nie będę miała robionego na cito cięcia bezpośrednio po wejściu do szpitala a na spokojnie pojadę na wyznaczony termin.W czwartek dostanę już skierowanie.
Oddychać oddycham ale gorzej z kościami hehe jeszcze dzisiaj u teścia musiałam spać bo u Nas remont pełną parą,kuchnia rozpier....tak że zastanawiałam się kto to będzie sprzątać,dzisiaj ma być zrobiona podłoga i ściany...zobaczymy bo już mam nerwa jak nie wiem:wściekła/y: nie moje łóżko,nie mój kibelek i nie moja łazienka i już mi to nie pasuje :-D :-) nie wyspałam się,wstałam połamana z jeszcze większym bólem w kościach niż jak się kładłam spać,spałam z Kubą któremu też nie było wygodnie bo albo w łeb obrywałam albo wciskał się we mnie.Mała jak zwykle tyłek w żebra mi wepchała :-) tak malutko się rusza że gdyby nie mój wielki brzuch i nie moja ociężałość to bym nie wiedziała o ciąży :-) ciasno już ma

krowko mój brzuchol ma już 114cm :-) więc no nie dogonisz mnie :-p
ciekawe czy młoda zmieści się w ubranka 56,w torbie do szpitala spakowałam na 56 i 62,pieluchy też biorę 1 i 2,ciekawa jestem jak będzie z moją laktacją,muszę z położną o tym pogadać,no ale na wszelki wypadek i tak będę brała mleko modyfikowane bo dla alergików muszę,zaznaczyłam na planie porodu że będę miała własne lub może być dziecko dokarmione ale mlekiem dla alergików,z tego co wiem to w szpitalach mają bebiko i bebilon pepti,ale i tak wezmę bebilon bo nigdy nie wiadomo.

A będę wyglądać jak ufo bo mamy tyle wymagań które nam zaleciła neurolog Kuby że chyba spojrzą na mnie jak na .... nie wiem co hehe bo ani zakraplania oczu po porodzie,tzw zabiegu credeg,ani szczepień,witamina K tylko i wyłącznie doustnie lub wcale
 
Ostatnia edycja:
reklama
hej laski!
Cały czas jestem na bieżąco z czytaniem ale na pisanie ochoty brak. Posypała mi się ta końcówka ciązy i wcale mi się to nie podoba. Dziś byłam u gina, mała tak jak myślałam wstawiona w kanał (kilka dni temu miałam taki ból, a myśli moje to że rodzę!). Spojenia nawala. Brzuch zszedł nisko, ze hej. Córcia dziś ważyła 2578 gram. Wymiary w normie, moja waga to 10 kg na plusie. No ale żeby nie było za pięknie to, od 2 tygodniu na zdrowym oku widzę plamkę. Okazała się obrzękeim pod siatkówką. Kolejne badanie mam we wtorek. W miniony wtorek moja pani doktor wypisała karteczkę do gina o tym co się dzieje. Teraz mam uzyskać zaświadczenie o cc. Najgorsze jest to, że ta choroba oczu jest postępująca i mogę stracić wzrok. A nie wyobrażam sobie tego (na lewe widzę 20%). Jedyna rzecz pocieszająca, którą usłyszałam to to że jak pojawił się obrzęk w ciązy to po niej może zniknąć. Ale nie wiem..ma dół na maksa a chęć na cokolwiek zniknęła jak bańka mydlana.
Jak będę miała zaświadczenie (lekarz kazał mi wytrzymać jeszcze tydzień), to mam się zgłosić na cięcie jak się rozpocznie akcja. A jeśli się nie rozpocznie to mam się zgłosić do szpitala 16 a 17 cc.

Anabelka- ciekawe ile ta Twoja córcia ważyć będzie :D Fajnie, że mąż w domu.

Przepraszam, że do wszystkich się nie odniosłam ale sił brak...
 
Krowko, tak mi przykro, mam nadzieje,ze ta plamka zniknie po ciąży i będzie u Ciebie wszystko ok, bo zasługujesz na wszystko co najlepsze, jestem z Toba myślami i trzymam kciuki, bardzo ladnie przytylas w ciąży, wręcz książkowo, a Malutka ewentualnie podtuczysz jak się urodzi, będzie dobrze.
 
hej laski!
Cały czas jestem na bieżąco z czytaniem ale na pisanie ochoty brak. Posypała mi się ta końcówka ciązy i wcale mi się to nie podoba. Dziś byłam u gina, mała tak jak myślałam wstawiona w kanał (kilka dni temu miałam taki ból, a myśli moje to że rodzę!). Spojenia nawala. Brzuch zszedł nisko, ze hej. Córcia dziś ważyła 2578 gram. Wymiary w normie, moja waga to 10 kg na plusie. No ale żeby nie było za pięknie to, od 2 tygodniu na zdrowym oku widzę plamkę. Okazała się obrzękeim pod siatkówką. Kolejne badanie mam we wtorek. W miniony wtorek moja pani doktor wypisała karteczkę do gina o tym co się dzieje. Teraz mam uzyskać zaświadczenie o cc. Najgorsze jest to, że ta choroba oczu jest postępująca i mogę stracić wzrok. A nie wyobrażam sobie tego (na lewe widzę 20%). Jedyna rzecz pocieszająca, którą usłyszałam to to że jak pojawił się obrzęk w ciązy to po niej może zniknąć. Ale nie wiem..ma dół na maksa a chęć na cokolwiek zniknęła jak bańka mydlana.
Jak będę miała zaświadczenie (lekarz kazał mi wytrzymać jeszcze tydzień), to mam się zgłosić na cięcie jak się rozpocznie akcja. A jeśli się nie rozpocznie to mam się zgłosić do szpitala 16 a 17 cc.

Anabelka- ciekawe ile ta Twoja córcia ważyć będzie :D Fajnie, że mąż w domu.

Przepraszam, że do wszystkich się nie odniosłam ale sił brak...

to niezbyt ciekawie ale miejmy nadzieję że będzie tak jak mówi lekarz,że obrzęk zejdzie
ja też będę miała dokumencik o natychmiastowej cesarce w razie odejścia wód ;-) też mnie boli w dole jak nie wiem,jakbym chodziła jak kaczka i z rozkrokiem to by mnie aż tak nie bolało,ale wyobrażasz sobie ten chód hehe a jak tam Twoja szyjka ? ja w przyszłym tygodniu będę miała chyba ostatnią już wizytę u lekarza a potem to już szpital,apetyt mi spada,młoda coś często czkawki ma.
Czuję się jak baleron z tymi ponad 20kg :-) nie jestem przyzwyczajona do takiej wagi,nogi bolą od noszenia tych kilogramów,fajnie Ci przybyło :-) a mała ma fajną wagę,moja koleżanka urodziła córę 2,5kg a potem rosła że hej
 
Jak mnie wszystko drażni, rozbita jestam na maksa.

Szyjka, miękka i tyle wiem, z tego wszystkiego to chyba nie dotarło do mnie wszystko. A z moich obserwacji, kłująca, boląca non stop,
We wtorek mam znowu okulistę, zobaczymy co powie. Ja już wizyty u swojego mieć nie będę. Kazał tydzień wytrzymać i nie rodzić w dniach od 10 do 12 kwietnia bo go nie będzie.

Właśnie zjadłam drożdzówkę, którą popchnęłam hamburgerem. Jest mi niedobrze ale z tego rozdrażnienia zjadłabym coś jeszcze.
 
a ja raz zła a raz w dobrym humorze :-) ale najbardziej denerwuje mnie czekanie,od czwartku mogę urodzić każdego dnia tzn może się zacząć bo odstawiam leki,ale po weekendzie już chyba będę na luzie bo termin cesarki będzie bliski,w sumie nie wiem kiedy

krowko ja coraz mniejszą mam ochotę jeść ;-) mam tak że zjadłabym coś ale nie wiem co,jem małe porcje
 
Krowko o jaaaaa ale Ci sie porobilo :-( ja mam nadzieje, ze lakarz dobrze prawi i ci to zniknie kochana!!!!!
trzymam mocno kciuki za to bo.. no nawet nie chce myslec ze nie zniknie:tak:

no no dziewczynki.. lada moment :*
 
krówko oj to masz niezłego stresa na końcówce... :-(
podobnie jak dziewczyny trzymam mocno kciuki by ta plamka / obrzęk zniknął i tej wersji się trzymajmy, musi być dobrze!!!! :tak::tak::tak::tak:
 
reklama
rośnie Ci synuś :-)
ja jeszcze dwa dni i się dowiem kiedy zakończą się moje męki kostne w miednicy hehe :-) do teraz macica mi się postawiła 2 razy,no ale nadal biorę leki,w czwartek zaczynam coś odstawiać,bolą mnie stopy od chodzenia i zaczęły mi trochę puchnąć bo po chodzeniu kostki mi zanikają :-) śpię nadal jak aniołek z przerwą na siku gdy się przebudzę a tak to śpię do rana :-)
A tak czuję się super,już żyję chwilą-wiadomo jaką ;-) :-) no i niebawem koniec 37tc i wychodzi na to że za trochę ponad tydzień będę już w szpitalu :-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry