reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki listopadowe 2012 :)

Karotka - o to mały synuś a już dość duża pannica w domu , a myślisz jeszcze o 3 szkrabie czy juz Ci starczy ? :) , a powiedz mi jak tam u was sytuacja na froncie jeśli chodzi o napływ ludzi , tez u was dużo syryjczykow itp? Widzisz różnice czy jest mniej bezpiecznie jak było? No ja naprawdę mam już dosyć Irlandii i tej pogody pod psem byłam dziś z małym na dworzu to przez 3 godziny szaro i 6 razy zaczynał i kończył się deszcz, masakra ! Ja chciałam do Niemiec się przenieść ale nie wiem. Już pozapominałam niemieckiego w irl jestem 10 lat , i weź się teraz przenos eh, a zawsze miałam ochotę bo blisko autem bym miała no przede wszystkim bym mogła jechać jak mam ochotę a nie jak tylko loty pasują, i za te cenę która narzucają, ja jestem tylko raz może dwa razy do roku w Polsce.

Oj czekam.az.mi mdłości przejdą wierz mi hahha :) , byłam na prenatalnych i wszystko dobrze dzidzia w 11 tyg 2 dniu miała 4 cm 46mm, machała rączkami nóżkami najważniejsze że zdrowa a płeć nie znana - nie wiem oboje mamy przeczucie ze dziewczynka ale to się okaże juz nawet kupiliśmy czapeczke i body dla dziewczynki tak strzeliliśmy a akurat wyprzedaż w next była. - ciekawe czy użyjemy tego ciuszka czy nie ;) ,

Napisane na GT-I9301I w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Miciur-ka najważniejsze,że z maleństwem wszystko ok.:huh: Oby tak dalej.
A co do napływu uchodźców..wiesz co,powiem Ci szczerze,że pomimo tego,że u mnie w miasteczku nie było żadnych incydentów,a przynajmniej nic o tym nie wiem, to nie czuję się bezpiecznie. Właśnie tu,na tym topiku,kiedyś się wypowiadałam na temat tolerancji odnośnie muzułmanów. I tak miałam ambiwalentne odczucia,ale teraz są raczej negatywne; o ile znam sporo tych ludzi,którzy są normalni, to wcale nie znaczy,że naprawdę są. Część zamachów w Niemczech i we Francji była sprawką ludzi z obywatelstwem danego kraju,a więc nie był to nikt "swieży",tylko ktoś,kto wydawać by się mogło,zasymilował się z europejskim społeczeństwem.
Po ostatnich doniesieniach m.in. na temat zamachu w pociągu na Bawarii mam jakąś fobię,boję się wsiąść do pociągu. No,ale przecież o to im chodzi, żeby ludzie się bali wyjść z domu. A takich "samotnych wilków" z nożami, karabinami i bombami baaaardzo ciężko złapać,jest to wręcz awykonalne. Przynajmniej przy takiej ilości zarówno uchodźców,jak i ludzi,którzy już tu jakiś czas są. Co najgorsze, radykalizuje się właśnie to 2-3 pokolenie,które tu się urodziło,dorastało.
Ale żeby nie było tak pesymistycznie, to ja może przesadzam. Jeśli chodzi o Niemcy jako o kraj do życia,to mogę tylko polecić, jest dużo łatwiej niż w Polsce,natomiast od razu uprzedzam,że język,język i jeszcze raz język. Nie trzeba znać od razu perfekt, ale choćby te podstawy. Niestety,sam angielski w Niemczech na nic się nie zda,choć czasem bywa przydatny,ale to też różnie bywa.
Uh,ale się rozpisałam. Co do 3 dziecka...nie wiem,miałam jakieś przebłyski,że może,że czemu nie...ale teraz chyba już nie chcę. Wystarczy dwójka, nie wiem co przyniesie przyszłość, wolę zapewnić normalny byt tej dwójeczce co mam. :huh::huh: Ale czas pokaże.
 
Karotka- no właśnie wierzę w to że poczucie bezpieczeństwa poszło w siną dal..niestety , naprawdę łapie się za głowę co się dzieje teraz na świecie i dosłownie strach gdzieś jechać.., mi tylko zależało bo właśnie blisko bym miała do rodzinki, no i jazda samochodem zawsze lepiej samemu ustalać kiedy jechać i kiedy wracać aniżeli być uzależnionym. Od lotów a tym bardziej ceny biletów nie powalają dla 3 osób a teraz już będzie dla 4. Języka niestety bym musiała znaczną część przyswoić ponieważ już będąc 10 lat w Irlandii i posługując się tylko angielskim zapomniałam całkowicie mój niemiecki który kiedyś umiałam. Na poziomie komunikatywnym lekko , moja siostra mieszkała w De i często do niej jezdzilam przez to nauczyłam się języka - za czasów licealnych bo też byłam w profilu językowym , i jakoś. Mi łatwo szlo - teraz tylko pytanie czy mam.glowe żeby przyswajać "nowy" język po tak długim pobycie w anglojęzycznym kraju. Wiem ze Niemcy mają w D.. ze ktoś gada po angielsku haha - kiedyś też tak było oni tylko niemiecki i koniec . No narazie I tak jeszcze nie możemy wyjechać - czasem się zastanawiam czy to juz po prostu nie za ciężko żeby tak cala rodzina gdzieś jechać no ale ludzie jada i dają radę nie wiem sama ..

Co do 3 dziecka to moja mama do mnie rade "walneła" ze jak chce mieć 3 to żebym teraz miała jedno po 2 i dała juz sobie spokój , i przynajmniej odchowac za jednym razem i juz hehe, a nie ze tak co 3 lata dziecko bo nigdy z pieluch nie wyjdziemy haha. A na wakacje by się chciało pojechać juz bez pierdół butelek pampersow i innych rzeczy do tachania hehe ;) .

Napisane na GT-I9301I w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry