reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki listopadowe 2012 :)

Karotka - o to mały synuś a już dość duża pannica w domu , a myślisz jeszcze o 3 szkrabie czy juz Ci starczy ? :) , a powiedz mi jak tam u was sytuacja na froncie jeśli chodzi o napływ ludzi , tez u was dużo syryjczykow itp? Widzisz różnice czy jest mniej bezpiecznie jak było? No ja naprawdę mam już dosyć Irlandii i tej pogody pod psem byłam dziś z małym na dworzu to przez 3 godziny szaro i 6 razy zaczynał i kończył się deszcz, masakra ! Ja chciałam do Niemiec się przenieść ale nie wiem. Już pozapominałam niemieckiego w irl jestem 10 lat , i weź się teraz przenos eh, a zawsze miałam ochotę bo blisko autem bym miała no przede wszystkim bym mogła jechać jak mam ochotę a nie jak tylko loty pasują, i za te cenę która narzucają, ja jestem tylko raz może dwa razy do roku w Polsce.

Oj czekam.az.mi mdłości przejdą wierz mi hahha :) , byłam na prenatalnych i wszystko dobrze dzidzia w 11 tyg 2 dniu miała 4 cm 46mm, machała rączkami nóżkami najważniejsze że zdrowa a płeć nie znana - nie wiem oboje mamy przeczucie ze dziewczynka ale to się okaże juz nawet kupiliśmy czapeczke i body dla dziewczynki tak strzeliliśmy a akurat wyprzedaż w next była. - ciekawe czy użyjemy tego ciuszka czy nie ;) ,

Napisane na GT-I9301I w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Miciur-ka najważniejsze,że z maleństwem wszystko ok.:huh: Oby tak dalej.
A co do napływu uchodźców..wiesz co,powiem Ci szczerze,że pomimo tego,że u mnie w miasteczku nie było żadnych incydentów,a przynajmniej nic o tym nie wiem, to nie czuję się bezpiecznie. Właśnie tu,na tym topiku,kiedyś się wypowiadałam na temat tolerancji odnośnie muzułmanów. I tak miałam ambiwalentne odczucia,ale teraz są raczej negatywne; o ile znam sporo tych ludzi,którzy są normalni, to wcale nie znaczy,że naprawdę są. Część zamachów w Niemczech i we Francji była sprawką ludzi z obywatelstwem danego kraju,a więc nie był to nikt "swieży",tylko ktoś,kto wydawać by się mogło,zasymilował się z europejskim społeczeństwem.
Po ostatnich doniesieniach m.in. na temat zamachu w pociągu na Bawarii mam jakąś fobię,boję się wsiąść do pociągu. No,ale przecież o to im chodzi, żeby ludzie się bali wyjść z domu. A takich "samotnych wilków" z nożami, karabinami i bombami baaaardzo ciężko złapać,jest to wręcz awykonalne. Przynajmniej przy takiej ilości zarówno uchodźców,jak i ludzi,którzy już tu jakiś czas są. Co najgorsze, radykalizuje się właśnie to 2-3 pokolenie,które tu się urodziło,dorastało.
Ale żeby nie było tak pesymistycznie, to ja może przesadzam. Jeśli chodzi o Niemcy jako o kraj do życia,to mogę tylko polecić, jest dużo łatwiej niż w Polsce,natomiast od razu uprzedzam,że język,język i jeszcze raz język. Nie trzeba znać od razu perfekt, ale choćby te podstawy. Niestety,sam angielski w Niemczech na nic się nie zda,choć czasem bywa przydatny,ale to też różnie bywa.
Uh,ale się rozpisałam. Co do 3 dziecka...nie wiem,miałam jakieś przebłyski,że może,że czemu nie...ale teraz chyba już nie chcę. Wystarczy dwójka, nie wiem co przyniesie przyszłość, wolę zapewnić normalny byt tej dwójeczce co mam. :huh::huh: Ale czas pokaże.
 
Karotka- no właśnie wierzę w to że poczucie bezpieczeństwa poszło w siną dal..niestety , naprawdę łapie się za głowę co się dzieje teraz na świecie i dosłownie strach gdzieś jechać.., mi tylko zależało bo właśnie blisko bym miała do rodzinki, no i jazda samochodem zawsze lepiej samemu ustalać kiedy jechać i kiedy wracać aniżeli być uzależnionym. Od lotów a tym bardziej ceny biletów nie powalają dla 3 osób a teraz już będzie dla 4. Języka niestety bym musiała znaczną część przyswoić ponieważ już będąc 10 lat w Irlandii i posługując się tylko angielskim zapomniałam całkowicie mój niemiecki który kiedyś umiałam. Na poziomie komunikatywnym lekko , moja siostra mieszkała w De i często do niej jezdzilam przez to nauczyłam się języka - za czasów licealnych bo też byłam w profilu językowym , i jakoś. Mi łatwo szlo - teraz tylko pytanie czy mam.glowe żeby przyswajać "nowy" język po tak długim pobycie w anglojęzycznym kraju. Wiem ze Niemcy mają w D.. ze ktoś gada po angielsku haha - kiedyś też tak było oni tylko niemiecki i koniec . No narazie I tak jeszcze nie możemy wyjechać - czasem się zastanawiam czy to juz po prostu nie za ciężko żeby tak cala rodzina gdzieś jechać no ale ludzie jada i dają radę nie wiem sama ..

Co do 3 dziecka to moja mama do mnie rade "walneła" ze jak chce mieć 3 to żebym teraz miała jedno po 2 i dała juz sobie spokój , i przynajmniej odchowac za jednym razem i juz hehe, a nie ze tak co 3 lata dziecko bo nigdy z pieluch nie wyjdziemy haha. A na wakacje by się chciało pojechać juz bez pierdół butelek pampersow i innych rzeczy do tachania hehe ;) .

Napisane na GT-I9301I w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry