reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki listopadowe 2012 :)

no chodzi mi o ćwiczenia z nauki np czytanie sylabami, rysowanie ślaczków, jakieś łamigłówki etc .. no tak co by czasami myślał trochę a nie szalał całymi dniami. Plan miałam żeby robił takei "ćwiczenia" dwa razy dziennie po 15 minut. Jak na 5-latka to chyba nie za dużo. Dotychczas dużo było w zabawie, no ale juz raczej dorósł do etapu konkretnych zadań które trzeba zrobić. Jego rocznik juz bedzie szedł do szkoły obowiązkowo jako 6-latek. Przelewek nie ma i musi coś umieć żeby później nie był jak łoś z wszystkim w lesie, ale do cwiczeń go nie ciągnie. Chętnie by zrobił wszytsko, nawet od biedy zacznie sprzatać byle sie nie uczyć. Nie chce mu robić terroru żeby się nauka źle nie kojarzyła i chce żeby się cieszył że idzie do szkoły bo jest super a nie jak do więzieniea. No i teraz wracam do setna sprawy, jak tu takie rozbrykane dziecko namówić do ćwiczeń i żeby spokojnie przy stole wysiedział. Cieżka sprawa. Karne siedzenie na niego nie działa bo on sobie 5 minutek odbębni i broi dalej :sorry:
 
reklama
kurde z dziewczynkami jest łatwiej, ja pamiętam że z czytania miałam frajdę i to była dla mnie zabawa, a dla młodego to największa kara, czarno widzę etap szkolny :confused2:
 
no chodzi mi o ćwiczenia z nauki np czytanie sylabami, rysowanie ślaczków, jakieś łamigłówki etc .. no tak co by czasami myślał trochę a nie szalał całymi dniami. Plan miałam żeby robił takei "ćwiczenia" dwa razy dziennie po 15 minut. Jak na 5-latka to chyba nie za dużo. Dotychczas dużo było w zabawie, no ale juz raczej dorósł do etapu konkretnych zadań które trzeba zrobić. Jego rocznik juz bedzie szedł do szkoły obowiązkowo jako 6-latek. Przelewek nie ma i musi coś umieć żeby później nie był jak łoś z wszystkim w lesie, ale do cwiczeń go nie ciągnie. Chętnie by zrobił wszytsko, nawet od biedy zacznie sprzatać byle sie nie uczyć. Nie chce mu robić terroru żeby się nauka źle nie kojarzyła i chce żeby się cieszył że idzie do szkoły bo jest super a nie jak do więzieniea. No i teraz wracam do setna sprawy, jak tu takie rozbrykane dziecko namówić do ćwiczeń i żeby spokojnie przy stole wysiedział. Cieżka sprawa. Karne siedzenie na niego nie działa bo on sobie 5 minutek odbębni i broi dalej :sorry:

No Olivia juz chodzi do szkoly i ma zadania domowe - czytanie bajek, odpowiadanie na pytania, pisanie i np. narysowanie zadania - obowiazkowo pisanie literek
generalnie dostaje jedno duze zadanie w poniedzialek i do piatku ma byc zrobione
wiec siadamy 30 min tyle razy ile bedzie trzeba, czasami 2 razy w tyg czasami 3
na poczatku sie buntowala - bo robimy przy biurku (a ona do tej pory w salonie albo na podlodze) czesto bylo ' ja nie postrafie, ja nie umiem' albo wlasnie robienie sobie jaj
wiec siedzi w pokoju az jej sie nie zachce.. :tak:
ona wraca ze szkoly ok 18 (bo od 15 do 17.30 siedzi w swietlicy) i wiem ze jest zmeczona ale niestety, nie ma to tamto
czym szybciej odrobi - szybciej bedzie mogla pograc na komputerze albo ogladnac bajke :)
 
Drogie Dziewczyny!
Załamałam się dzisiaj tym, co ovufriend zafundował mi na moim wykresie. 26 grudnia pięknie wyznaczył mi owulację, idealne współżycie i wyszukiwanie do wczoraj pięknych oznak ciąży. A dzisiaj? Sru! Po raz trzeci pojawiła mi się ta sama temperatura 36,7 (niedziela, poniedziałek, wtorek) i nagle z tego powodu program zmienił zdanie i stwierdził, że jednak nie miałam owulacji!
Czy któraś z was zna się na tyle na npr i temperaturach i mogłaby mi to zjawisko wyjaśnić?
 
spooky - a pamietasz mierzenie temperatury z 23? czy jest szansa że jest ona zaburzona? ... wykres faktycznie trudny i nie dziwie sie ze program wariuje, to ze trzy dni z rzędu jest to samo to bym sie nie przejmowała tylko raczej tym że jest to dosyc nisko, temp z 23 jest wyżej, a pzrecież teoretycznie przed owu a tak nie powinno być bo przed owu masz poziom niskim temperatur a po owu wysokich. Lekko idzie cos w góre ale bardzo słabo, nie potrafiłabym na 100 % określić czy była owu.

Tiluchna
- kurde nie chce zabardzo go tak szantażować bo się juz teraz zniechęci do nauki i do szkoły, wolałabym żeby nauke kojarzył z czymś fajnym.
 
Lorelain - 23. potłukłam termometr i od 24. mierzyłam temperaturę innym. Czy to znaczy, że jednak całe mierzenie w tym cyklu mogę o kant d... potłuc? Już nic mi się nie zgadza czy od momentu zmiany termometru? Boże, a byłam taka szczęśliwa :(
 
Lori a moze nagradzaj go ?? Tzn np. daj mu jedna kartke z literka np. A i niech napisze linijke jak napisze to ma cukierka...
Albo np. liczenie niech policzy autka zielone czerwone , niech doda je do siebie i za kazde dobrze rozwiazane zadanie nagroda jakas mala:-)
Moj Alex po mnie lubi pisac. I on w przedszkolu tez widzial ze pani cos pidpisuje.
Moj Alex tez idz do szkoly w tym roku.

U nas tez dziala system naklejek, za zadanie itd. ale mowie ja nie cisne.
A i jezzcze super pomysl. Napisac list np. do babci czy przyjaciela.
Ogolnie siadam i mowie chodz Alex popiszemy sobie albo porysujemy... Albo jakies labirynty itd.
 
spooky - no widzisz jak wyłapałam że od 23 coś nie halo :-D zmiana termometru wiele by wyjaśniała, oki to ja bym zrobiła tak że wszystko przed 24 bym obniżyła przynajmniej o 1 stopień i jakoś to już powinno wyglądać, generalnie nie przywiazuj dużej wagi do pierwszej fazy, ale wykres prowadź dalej, jak tempka pójdzie w góre to była owu, a jak bedzie nisko, lub spadała jeszcze bardziej to owu nei było, ale sądze że jest raczej pierwsza opcja. Pierwszy termometr mierzył troche więcej, a drugi mniej i teraz wychodzi na środku czyli tak jakby była taka ledwo co owu hehe i dla tego się to kupy nie trzyma.

Akuku - słodyczami to nie chce go przekupywac bo mu je ograniczam :sorry: ... nalejki nagrody dostaje, ale to jak juz siedzi i robi, No a jakos go trzeba zachęcić co by najpierw chciał usiąść przy stole :-p
 
reklama
Jesteś wielka! :D
Po Twojej uwadze przetestowaliśmy, że na termometrze przy upadku wskazanie może wzrosnąć o jedną kreskę (a odczytałam temperaturę z pękniętego termometru!). Wtedy 23. byłoby 36,7 i wtedy ovufriend znów stwierdza owulację 26. Zmienię i tak zostawię - zobaczymy co będzie dalej :tak:
 
Ostatnia edycja:
Do góry