Właśnie, napiszcie coś wiecej o tym preparacie "castangnus", bo wygląda na ciekawy, a nic o nim wcześniej nie słyszałam.
karola1986-21 - razem jakoś przez to HSG przejdziemy :-)
karola1986-21 - razem jakoś przez to HSG przejdziemy :-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
dorcia to ja idę na HSG a nie lemonca
lemonca słyszałam, że i przy braku widocznego śluzu płodnego dziewczyny zachodziło, bo może nie masz go na zewnątrz ale w okolicach szyjki jest. czasami śluz nie wypływa. Ba. czytałam nawet, że wystarczy śluz wodnisty by przetransportował żołnierzyki do jajeczka.
castagnus (niepokalanek mnisi) reguluje hormony, tzn wiadomo jak ktoś ma duże wahania od normy to musi leczyć się powazniejszymi lekami, castagnus jest ziołowy, do kupienia w aptece bez recepty, ponoć obniża prolaktynę jak ktoś ma za wysoką. Ja go kupiłam ale nie biorę, ze względu właśnie na prolaktynę. Mnie o dziwo nie wyszła podwyższona, co najśmieszniejsze mam nawet poniżej normy. Dlatego wstrzymałam się bo nie chcę by czasami Castagnus jeszcze bardziej mi ją obniżył.
zaraz sprawdzę ile ja za niego dałam, jak któraś by była chętna to mogę odsprzedać.
piaska jak mam przeżyć ból porodowy to i takie HSG przeżyje, chociaż nie wiem nic o bólu porodowym domyślam się, że HSG jednak mniej boli
piaska damy radę!!! kto jak nie my!!??? ja chyba będę piewrsza więc dam Ci znać jak było.