reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki lipiec 2013!!!

Dziewczyny, odpoczynek rzecz konieczna :-) Nawet, jak nie udało mi się nadbagażu przywieść w brzuszku, to i tak mnie tam się takie starania w pełnym relaksie przydały. Byłam mocno rozczarowana, że się nie udało, ale i tak wolę takie starania, niż te domowe. Dlatego na przyszły miesiąc też planuję mały wyjaździk i może morze jednak pomoże :-D
 
reklama
Ulika - My jak pojedziemy to od 31 sierpnia do 7 września, i nawet jak 24-25 sierpień @ przyjdzie, to nad morzem wypdnie mi owulka więc bedziemy działać zrelaksowani :)
 
Ulika ja byłam w Pobierowie co prawda jeden dzień ;-) ale podobało mi się bardzo, blisko morze, blisko różne knajpki i sklepiki. My właśnie myślimy czy pojedziemy tam w sierpniu czy może do Sarbinowa tam też jest super (od dzieciaka tam jeżdżę):-).
Ze staranek nie chcę rezygnować, ale ciężko to widzę. Zaraz mykam do pracy, dziewczyny trzymam za was kciukasy &&&&.
 
karola co tam u Ciebie? @ przyszła czy nie?

ewka miło, że o mnie pamiętasz :tak: no niestety, jestem rozczarowana bo zapowiadało się bardzo ładnie, wnioskując po wykresie myslałam, że będzie happy end, no ale jednak nie tym razem :baffled:

stwierdzam, że będę mierzyć temperaturę tylko do owulacji, potem chowam termometr by się nie nakręcać, że np. ładnie idzie do góry, bo te wykresy tylko dają złudną nadzieję, że się udało... dziewczyny kibicują, że super wykres, że na pewno jest fasolka, to wszystko jest super miłe ale jak potem się nie udaje to rozczarowanie jest jeszcze większe... :-(
 
Dziewczynki, mam wrażenie, że castangus zaczął u mnie działać. Już pisałam wcześniej (i widać na wykresie), że w ostatnich dniach pojawiał mi się śluz płodny - najpierw lekko rozciągliwy, potem coraz mocniej, potem zdarzały się pojedyncze dłuższe nitki, a dziś rano wylazł ze mnie glut śluzu grubości sznurowadła i długi na co najmniej 10 cm :szok: Ja taki śluz miewałam wyłącznie po CLO!!! Chciałam rano dorwać M, ale on 'nie dał rady', bo ciągle myślał o tym, że musi już wychodzić do pracy :dry: Zapowiedziałam mu, że jak tylko wróci z pracy, to wezmę go w obroty ;-) On pewnie myśli, że jestem strasznie napalona, a smutna prawda jest taka, że to tylko śluz i nadzieja na owu w 61 dc... :dry::dry::dry: Szkoda byłoby przegapić tę owu... :baffled:


olapalo w jakim zawodzie pracujesz? Wiesz ja jestem jedną z tych mam które posyłają 6-letnie dziecko do 1 klasy i szczerze powiem, że zastanawialiśmy się z mężem nad tą decyzją prawie rok czasu.

Ja pracuję w edukacji. Napisałaś, że Twój synek nieźle sobie radzi w "szkolnych" tematach - już mi go szkoda, będzie się przez pierwszy rok lub nawet dwa nudzić, najpewniej się przez to zniechęci do odkrywania świata, a potem szkoła wyrówna go w dół :-( Ratunkiem mogłaby być jakaś naprawdę dobra szkoła (może Montessori?), jeśli nie masz możliwości edukowania domowego. Zresztą edukacji nie muszą prowadzić rodzice - mogą to być dziadkowie, znajomi, wynajęci nauczyciele - tylko, że małe dziecko nie może zostać w domu na wiele godzin, więc jeśli oboje z mężem pracujecie poza domem i nie macie jak zapewnić synkowi opieki, to ciężko coś tu wykombinować i pozostaje szkoła-przechowalnia :sorry2:

stwierdzam, że będę mierzyć temperaturę tylko do owulacji, potem chowam termometr by się nie nakręcać, że np. ładnie idzie do góry, bo te wykresy tylko dają złudną nadzieję, że się udało... dziewczyny kibicują, że super wykres, że na pewno jest fasolka, to wszystko jest super miłe ale jak potem się nie udaje to rozczarowanie jest jeszcze większe... :-(

Ech... tempka jest wysoko, bo progesteron ją podnosi i to normalne w cyklu i na dobrą sprawę nie ma związku z ciążą, tylko z owu... Dopiero jeśli wysoka temperatura utrzymuje się długo - powyżej 16-18 dni, to można podejrzewać ciążę, bo po 14 dniach od owu poziom progesteronu powinien spaść i powinna przyjść @... Jeśli tempka spadnie poniżej linii, to wtedy należy się spodziewać @, a inne wahania zwykle nie mają żadnego znaczenia.
 
Matik...witaj koleżanko !!!!!!!!!!

Karola jak ja nie nienawidzę wrednej małpy...musiała franca przyjść ???

Zaglądnę do Was wieczorkiem !!!
Miłego wtoreczku życzę !!!
 

Ech... tempka jest wysoko, bo progesteron ją podnosi i to normalne w cyklu i na dobrą sprawę nie ma związku z ciążą, tylko z owu... Dopiero jeśli wysoka temperatura utrzymuje się długo - powyżej 16-18 dni, to można podejrzewać ciążę, bo po 14 dniach od owu poziom progesteronu powinien spaść i powinna przyjść @... Jeśli tempka spadnie poniżej linii, to wtedy należy się spodziewać @, a inne wahania zwykle nie mają żadnego znaczenia.

kochanie ja to wszystko mam w małym palcu, staramy się już prawie rok więc jestem już odpowiednio wyedukowana, chodzi mi o to, że naoglądałam się ciążowych wykresów gdzie najczęściej temperatura ładnie idzie po schodkach w górę i kończy się happy endem w postaci II kresek na teście. Ten wykres był inny od moich pozostałych, tempka nie skakała ani nie spadała w dół, był ładny, spokojny, tempka szła ładnie do góry dlatego miałam większą nadzieję niż zwykle i tyle.

pisaka, dorcia teraz jestem na lekach na tarczycę, może nie mogę zajść właśnie przez to, no zobaczymy we wrześniu jaki będzie rezultat, niestety muszę umówić się na to HSG, ech... a myslałam, że się obejdzie bez tego :baffled:
 
reklama
Karola - bardzo mi przykro. Miała nadzieję, że tym razem Wam się uda. Życzę owocnego kolejnego cyklu.

Dziewczynki, mam wrażenie, że castangus zaczął u mnie działać. Już pisałam wcześniej (i widać na wykresie), że w ostatnich dniach pojawiał mi się śluz płodny - najpierw lekko rozciągliwy, potem coraz mocniej, potem zdarzały się pojedyncze dłuższe nitki, a dziś rano wylazł ze mnie glut śluzu grubości sznurowadła i długi na co najmniej 10 cm
shocked.gif
Ja taki śluz miewałam wyłącznie po CLO!!! Chciałam rano dorwać M, ale on 'nie dał rady', bo ciągle myślał o tym, że musi już wychodzić do pracy
dry.gif
Zapowiedziałam mu, że jak tylko wróci z pracy, to wezmę go w obroty
wink2.gif
On pewnie myśli, że jestem strasznie napalona, a smutna prawda jest taka, że to tylko śluz i nadzieja na owu w 61 dc...
dry.gif
dry.gif
dry.gif
Szkoda byłoby przegapić tę owu...
baffled5wh.gif


Dziewczyny wybaczcie pytanie, ale jak nie Wy to kto, mi odpowie :-)
Mój śluz nie jest "książkowy" rzadko zauważam typowy śluz płodny - czy brak tegoż śluzu oznacza, że nie wystąpiła owulacja??? Czy zażywanie castangnus-u (to na receptę?) spowoduje wystąpienie śluzu? Rozumiem jaką rolę pełni w zapłodnieniu śluz, ale czy jego mała ilość oznacza uniemożliwia zapłodnienie ???
ale jestem niedoinformowana....normalnie szok....
 
Do góry