reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki lipiec 2013!!!

wiesz co, w sumie to mieliśmy nie kupować bo teraz pod koniec czerwca ja mialam urodziny i mąż więc prezenty były, ale wczoraj świętowaliśmy na Starym Rynku naszą rocznicę i pojechaliśmy do galerii po zakupy spożywcze, no i wyszło tak że po drodze było stoisko z biżuterią i mąż kupił mi coś takiego http://www.mia-bijou.pl/dane/middle/5bcd113dc88b44339af28a0d74807124.jpg, kosztowała niecałe 40 zł, mężowi kupiłam fajkę !! bo zawsze mi mówił że chciałby zapalić tytoń waniliowy, wiec w sumie też zapłaciliśmy za fajkę i tytoń aromatyczny koło 50 zł.. wiesz mała rzecz a cieszy :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny wlasnie dowiedzialam sie ze moja mama wylądowała w szpitalu z mocnym bólem brzucha, z tego co wiem to ona ma @ i zawsze te pierwsze dni były dla niej bolesne, no ale nie aż tak, żeby do szpitala jechać !! Z tych całych nerwów zapomniałam zapytać tatę, kiedy @ dostała...Z tego co wiem, dostała jakiś zastrzyk (ketonal?) i że jest już ok, najgorsze jest to że wczoraj też była w tym samym szpitalu i też jej zastrzyk dali.. Tata mówił że jutro z samego rana będą jeździć po lekarzach i porobią wszystkie badania.. Jak myślicie, co to może być, co podejrzewacie ?? Jezuuu aż się popłakałam.. :sad:
 
Dziękuje Wam serdecznie za odpowiedzi na moje pytania. Planowałam wizytę u gina, wiec może właśnie jutro jest dobry na to dzień. Rozwiąże się sprawa czy to infekcja czy nie. Brzuch jak bolał tak boli, tylko pieczenie juz tak nie dokucza.

Wzrost temperatury odnotowałam w 11 dniu cyklu, w 7 był stosunek, a dziś jest 15 dzień cyklu, a o ile się nie myle, to temperatura rośnie po owulacji... spodziewałam sie jej trochę później... stąd też i te myśli o ciaży...

19ania90 gratuluję!!

Wkrótce i ja dołaczę do starających się, mam nadzieję, że Wy juz będziecie zafasolkowane. Tego Wam zyczę i dziekuje raz jeszcze.
 
doska...nie martw się na zapas !!! Ból brzucha...zależy gdzie boli...mogą to być kamienie w woreczku żółciowym, kamienie w nerkach lub zwykła kolka a może menopauza ( ile mama ma lat ???) !!! Zastrzyk który dają na pogotowiu to zazwyczaj przeciwbólowo/rozkurczowy.
Trzymam kciuki i dużo zdrówka dla mamy !!!!!! Na pewno jutro lekarze znajdą przyczynę bólu !!!

Karola rano czekamy na wynik testu !!!
 
doska...nie martw się na zapas !!! Ból brzucha...zależy gdzie boli...mogą to być kamienie w woreczku żółciowym, kamienie w nerkach lub zwykła kolka a może menopauza ( ile mama ma lat ???) !!! Zastrzyk który dają na pogotowiu to zazwyczaj przeciwbólowo/rozkurczowy. Trzymam kciuki i dużo zdrówka dla mamy !!!!!! Na pewno jutro lekarze znajdą przyczynę bólu !!!
Dorcia mama ma 54 lata, kamienie w woreczku żółciowym już miała usuwane, więc raczej to nie to. może to faktycznie menopauza, w sumie to już taki wiek. Bardzo się przejęłam bo mama raczej nigdy nie chorowała a na okres zawsze No spa pomagała..
 
dośka nie martw się, może to coś wziązanego z menopauzą, grunt, że mama dostała coś przeciwbólowego i niech porobi różne badania to będzie wiadomo co i jak.


bransoletka bardzo ładna :tak:

myślałam, żeby kupić mężowi jakiś porządny zegarek i np wygrawerować, że to z okazji pierwszej rocznicy ślubu. Aczkolwiek mój mężuś to prezentowy nie jest i raczej nic specjalnego od niego nie dostanę :baffled:
więc chyba daruję sobie ten zegarek a kasę przeznaczę na wakacje.

jak jutro tempka spadnie to nie testuję, jeśli nie spadnie to zatestuję albo zrobię betę jak będę w mieście popołudniu (o ile laboratorium będzie otwarte jeszcze).
 
doska nie denerwuj się na zapas. Jak jest w szpitalu to nalegajcie na badania, jak nie chcą zrobić to przynajmniej na USG. Dorcia dobrze mówi:tak:
 
Właśnie zajadam się borówkami na kolacje. Może jak kilka dni będę na czereśniach i borówkach, to jakiś zbędny kilogramik się zgubi :-)
 
Ania - no gratulacje!!! Super, teraz musisz nas wszystkie zarazić! :-) Od lutego się staracie? Który to był cykl starań? Bo u mnie jest 6, też od lutego.

doska - ja ponad 2 mce temu też wylądowałam w szpitalu z mega bólem brzucha (mam strasznie bolesne @ i ja to jak najdalej od szpitali, ale wtedy to już dosłownie przytomność traciłam z bólu! I sama chciałam jechać!), wiedziałam, że wtedy wypada owu, podejrzewali wyrostek, porobili mi badania krwi, USG dopochwowe, USG to normalnie i wszystko ok, jeszcze mi powiedział gin, że pęcherzyk pękniety, także jajeczkowanie pewnie trwa :p jeszcze w nocy mnie dopadł taki chwilowy ból, ale już było ok. Wyszło na to, że to bóle owulacyjne! Zostawili mnie na jeden dzień i noc w szpitalu na obserwację, dostałam kroplówki. I teraz w owu czuje podobny ból, ale dużo lżejszy, i też mam tak, że czasami jak za szybko wstanę i się wyprostuje to aż mnie jajniki tak ciągną. Tzn tak sobie sama tłumaczę, że to jajniki.

karola
- zrób jutro test i pisz jak tam ;-) Ja jestem dobrej myśli!

A my dziś byliśmy cały dzień u teściów, no prawie teściów, bo ślubu jeszcze nie mamy ;-) Oczywiście wracam stamtąd zawsze +2kg :-D Nie ma, że się nie je :-)

Wiecie co? Wczoraj się zaczęliśmy kochać i normalnie mnie bolało! Już wiedziałam, że coś nie halo. Mój J szybko poleciał do apteki po illadian direct plus, te dopochwowe globulki (bo zawsze jak czuję, że coś nie tak, tzn 2 razy tak miałam w przeciągu ostatniego roku to ich używam i zawsze po 2-3 dniach całkiem przechodzi) i teraz właśnie sobie od wczoraj trzecią włożyłam, bo chyba jakaś infekcja mi się zaczyna!! :no: Kiedyś moja gin mówiła, że to przywraca naturalną florę bakteryjną i można też stosować nawet raz na tydzień profilaktycznie, a ja już dawno nie stosowałam!

Piaska - ja też dziś borówki wpierdzielałam u teściów :-) Nawet nam dali na wynos :-D Zaraz znowu pojem ;)
 
reklama
Jestem wściekła na męża. Wracając z pracy nachlał się z kumplami i teraz jest na prawdę mocno pijany. Nosz kurrrrka wodna no! :wściekła/y::wściekła/y:
 
Do góry