reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki lipiec 2013!!!

reklama
Na naszym forum czasami się gubię co która napisała, a co dopiero tam na staraczkach 2013 gdzie jest już pewnie ponad 55 osób, dnia mi nie wystarczy żeby ogarnąć wszystko. Tak więc narazie zostaję tu, ale Straciatella dziękujemy za zaproszenie :-). Zobaczymy jak to bedzie we wrześniu.
 
Cześć dziewczyny. Doktor stwierdził anginę i zapalenie oskrzeli. Dostałam antybiotyk DUOMOX. Melduję, że przeżyłam wczorajszy dzień w pracy :biggrin2: chociaż nie ukrywam, że wczoraj było mi tak niedobrze, że myślałam żeby zrezygnować, ale dałam radę. Hmmm co to za praca? Nic ciekawego, sprzedawca w sklepie odzieżowym :baffled:. Szczerze mówiąc to dopiero się dzisiaj dowiem czy mnie zatrudnią bo zgodziłam się na to żeby przyjść na 2 dni próby za darmo. Trochę mi to śmierdzi oszustwem i obawiam się, że potrzebowali ludzi do wykładania towaru, ale się zgodziłam. Mają dziś nam powiedzieć które z nas zatrudnią (oczywiście umowa zlecenie :-(). Ale nawet jak się nie uda to nic, potrzebowałam się trochę oderwać od rzeczywistości, poznać i pogadać z ludźmi, strasznie mi jakoś tego brakuje. Oczywiście nie jest to moja wymarzona praca, ale biorę co jest bo u nas w mieście dostać pracę graniczy z cudem :-D

ailatan dopóki @ nie ma jest nadzieja

dziewczyny czy jak biorę antybiotyk to ma jakiś wpływ na proces zagnieżdżania zarodka? Nie wiem czy nie odpuścić tego cyklu starań ze względu na tą chorobę? Jak myślicie?

ewka - ja kiedyś brałam duomox - jest bardzo silny, i z tego co pamiętam, nie wolno zażywać go w ciąży. Nie wiem jaki wpływ ma na zagnieżdżanie, a w ulotce nic nie napisali??


Czy ktoś ma wieści o olapalo??? Długo jej nie ma... czyżby w szpitalu. Mam nadzieję, że wszystko u niej ok.
 
Witam się zmęczona, z mdłościami, ale BBBAAAARRRRRDZZZOOOO SZCZĘŚLIWA
biggrin.gif
biggrin.gif
biggrin.gif

u Lekarza wszysko ok :) było wzruszenie i łzy Dzidzia ma 3,7 mm i pięknie bijące serduszko 124 razy na minutę :)
wklejam fotki :)




Byłam też u rodziców, bo dzisiaj wrócili z wczasów :) no i ogłosiłam nowinę :)
Na razie zmykam muszę coś zjeść bo zaraz padnę.
Przesyłam mnóstwo ciążowym fluidków :)

Miłego wieczorku.
 
reklama
Dziewczyny co się z mną dzieje??!!

Mój J umówił mnie na dziś do gin, bo wydaje mi się, że coś tam mi się dzieje. Mam jakoś dużo śluzu i to bardziej takiego żółtego, nie białego. Wróciłam do domu z pracy to cała wkładka była mokra! Poza tym boli mnie brzuch jak na @, a wiem, że kiedyś z takim bólem poszłam do gin i się okazało, że to infekcja! Teraz jestem przed okresem, więc sama nie wiem co mam i myśleć i skąd ten ból brzucha!

Teraz mieliśmy jechać do centrum handlowego, żebym w końcu sukienki popatrzyła na wesele, ale przebierałam się 2 razy, stwierdziłam, że nie mam w co się ubrać i że nie jadę. Powiedziałam, że muszę kupić sobie czarną skórę, bo ta co mam to na rękawach zrobiła mi się jakaś brązowa. Mój J na to, że ok, żebym szła to kupię i skórę! A ja nie i koniec! W końcu wyszło na to, że on pojechał, bo trzeba kupić żywe żarcie naszej rybce - mamy bojownika jednego. A ja zostałam i się poryczałam. Nie wiem co się ze mną dzieje, nic mi się nie chce, nie mam na nic siły, deprecha totalna!!!!! :-(

Na 21:40 idziemy do gin, nawet tam mi się nie chce iść.
 
Do góry