reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki Kwietniowe :) 2013 !

reklama
a Wy teraz macie dlugi weekend?
nie bede pisala farmazonow o glowie do gory, bo kazda musi przezyc ta comiesieczna zalobe i zabrac sie do walki na nowo :-( oby @ szybko przyszla i poszla sobie jeszcze szybciej!

jaka macie strategie na nastepny cykl??ja moze jednak zaczne przepisowo ten wiesiolek brac, bo sluzu to u mnie malo, castagnusa odpuszczam, nie wiem czy to jego wina, ale ostatni cykl byl do dupy, mezowi nie mowie kiedy mam dni plodne zeby sie nie stresowal i przytulamy sie tylko kiedy mamy ochote. Do lekarza poki co nie ide, bo to nie ma sensu :-(
 
Strategii zadnej nie mam, stosuje sie do rad jakie uzyskalam, zapisuje sie do nowego gina zeby skonsultowac wyniki tarczycowe bo mi smierdza, przy okazji lekarz jest rowniez ginekologiem wiec moze bardziej mi spasuje i okaze sie mniej ciagnacym kase od terazniejszej.
Zobaczymy. :blink:
 
Badania hormonow juz robilam na kolejne nie mam czasu, bo pracuje. Mam jakies umowione wizyty wiec pewnie jakies usg tez bedzie, zobaczymy

Mam juz dosc stresu i zamartwiania sie o kazde wyniki

Poza tym mel z tego co pamietam (ale moge sie mylic) ty chyba nie robilas zadnych badan, nie mialas monitu a starasz sie dluzej tak wiec po co ja mam to robic? Co ma byc to bedzie

Ja narazie odpuszczam sobie wszystko
 
Ostatnia edycja:
ja pewnie sandra zaczelabym cos robic po tym cyklu, a wczesniej nic nie robilam, bo w Norwegii prywatna sluzba zdrowia tyle kosztuje, ze skutecznie mnie to odstrasza od rozpoczynania jakikolwiek badan, do tego do najblizszego prywatnego gina mam 40km. A z panstwowej zadnych badan nie zleca przed 12-stoma cyklami staran. W Polsce w tym roku nie bylam dluzej niz tydzien wiec tez nie mialam szans, a teraz znow sie przeprowadzamy wiec w ogole zaczynanie cokolwiek jest bez sensu. Pewnie zupelnie inaczej reagowalabym majac to wszystko na wyciagniecie reki, tak to zeby psychicznie nie wpasc w dolek powtarzam tylko sobie, ze na kazdego przyjdzie kiedys czas, podgladam inne watki, ucze sie od innych itd daje sobie czas do listopada. Zreszta jakby nam sie teraz udalo zajsc w ciaze to byloby to troszeczke nie fair w stosunku do naszego przyszlego pracodawcy i troche skomplikowaloby to nam zycie, chyba jakos kombinowalabym zeby jednak tego rocznego norweskiego macierzynskiego nie stracic, sama nie wiem...ale idziemy na zywiol :)
 
No ok rozumiem, ale wiesz tu tez nic nie robia ci na nfz przed rokiem, a za badania trzeba placic, panstwowo znalesc dobrego gina = cud, poza tym dlugie terminy oczekiwania na wizyte, prywatnie gin za wizyte bierze okolo 130-150zl monitoring tez roznie od 80 w zwyz, badania hormonow mega kosztowne, a nasze zarobki nie najlepsze, wiec dlatego ja mam dosc odpuszczam, nie rezygnuje z niczego ale mam dosc nakrecania sie zwlaszcza pod koniec cyklu, dlatego ja ograniczam swoj udzial na forum do absolutnego minimum
 
reklama
Do góry