reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki Kwietniowe :) 2013 !

sylka Kochana ale ja nie pisze o tej gince do której dotychczas chodziłam, bo do Niej już więcej nie pojde na pewno :| Znalazlam już jakiś czas temu kobietke, która ma bardzo wiele pozytywnych opinii na swój temat w internecie, pracuje w Szpitalu rowiez w Katowicach, z tym ze Szpital jest polprywatny. Chcialam się do Niej zapisac, zanim jeszcze się malpac pojawi ( choć pluje na wsze strony żeby się nie pojawila ) ale jest na urlopie, wiec musze poczekać do tego 15-go a szkoda bo jak będzie owu to już będę po, no ale nic straconego, mam nadzieje, ze ona mi spasuje, ze okaze się na prawde fajnym lekarzem z fachowym podejściem i pomoze :rolleyes2: Zapisze się na 15-go jak przyjdzie @ to wizytke po prostu przesunę, jeśli nie no to może chociaż zbada, porobi cytologie, bakteriologie i uzgodnimy co dalej.

Ide Kochana zjeść kolacje, potem do wyrka bo jutro niestety szykuje się caly dzień w pracy :cool: Milego wieczorku :*


90_natka - termin @ 02.07
Patu$ka- termin @ 03.07
Kingax1 - termin @ 10.07

Nuuuśka - termin @ 14.07
Sandra_best - termin @ 19.07
Melponea - termin @ 27.07
 
reklama
angelaa ja do dziś mam objawy raz na tydzień przez 1 dzień :) 3 lipca już zaraz, ciekawe co gin na to wszystko powie... zagadka normalnie.

Natka a jak u Ciebie ? już zaraz masz termin testowania. I Ty Patu$ka tez. Jak Wasza temp??

Nuuska to kiedy idziesz do gin?? Bo ja zupełnie się pogubiłam we wszystkim...

Mam teraz sporo pracy, wczoraj na imieninach u szwagra byłam, przedwczoraj babskie spotkanie z koleżankami z pracy....
I efekt jest taki, że w sklepie zamiast "dziękuję" powiedziałam "dzieńdobry" - bo już nie wiem co się dzieje wokół mnie :)
 
angelaa najwazniejsze ze @ sie nie pojawila :):) trzeba byc dobrej mysli :)

misia Slonce, chce zapisac sie na 15-go lipca, bo wtedy ginka wraca z urlopu. Znalazlam kobietke w necie jak wyzej pisalam, ma wiele dobrych opinii wiec mysle, ze warto sprobowac, chcialam isc do ginki avensis ale ta z kolei idzie rodzic na dniach wiec odpada niestety :-( Ta natomiast wyglada dosc rozsadnie i mam nadzieje, ze pomoze :happy: a moze nie bedzie juz musiala...?

Ginekolog położnik Ewa Puchała | Katowice tu jest link do kobietki. Zobacz sobie, ale wyglada dosc fajnie. I przyjmuje rowniez w Warszawie :p

u patu$ki i natki niestety tempki w dol,do tego jedna krecha na tescie wiec nic dobrego niestety :-(
 
Nuuuśka stronkę ma profesjonalną :tak: Prywatnie się wybierasz?
Ciążę tez prywatnie będziesz prowadzić?
Wypytuję Cie tak, przepraszam. Ciągłe mam dylemat co do gina, nie mogę nikogo znaleźć na nfz, a w szpitalu nie uśmiecha mi się przed każdą wizyta czekać od 6 w kolejce, a później do 12 na lekarza :crazy:

Ja prywatnie chodziłam do tej Pani: Blanka Malkowska-Walczak opinie - położna, położnik, ginekolog Poznań - ZnanyLekarz.pl zachęciły mnie opinie na Jej temat. No i potwierdziły się :-D

Nie wiem czy czytałaś na temat swojej Pani doktor: lek. Ewa Puchała opinie - ginekolog, seksuolog Katowice - ZnanyLekarz.pl Widzę też pozytywy :tak:
 
jeśli chodzi o wawę to współpracuje z bardzo dobrą kliniką - to o czymś świadczy :) Babeczka wygląda na sympatyczną :)
A ciekawe jak z ceną, bo wizyta 100 zł, USG 50 zł - myślisz, że to się sumuje?? Ja u swoje pryw płacę za wizytę z USG i zwolnieniem 150 zł. Koniecznie do niej idź, nawet jak już nie będzie musiała pomagać w zajściu w ciążę :D

A jak z Ł. - wszystko ok??

Wiecie co babki, mam niestety jakieś niemiłe przeczucie, że ten nasz wątek powoli umiera....
Wiem, że niektóre dziewczyny (wiem, bo z ciekawości zajrzałam - tak tak, przyznaję się....) zdecydowanie bardziej należą do lutówek niż kwietniówek....
inne pouciekały.
Zostało nam mało i to na dodatek z małym niesmakiem.... :( Smutno mi z tego powodu.
 
moniqaa widzialam wlasnie juz wczesniej :D Przesledzilam ja w necie jak najwiecej sie dalo, i pewnie ma pare negatywow, ale to chyba jak kazdy lekarz, stronke rzeczywiscie ma bardzo ladnai profesjonalna jak sama zauwazylas :tak: Ide do Niej prywatnie tak, przyjmuje w gabinecie niedaleko Nas, a dosyc mam juz 2 zawodow na ten roku na lekarzach z NFZ-u :zawstydzona/y: Mysle, ze jesli kobiecina mi spasuje, to bede do Niej chodzic prywatnie, boje sie troche kosztow, ale coz....cos za cos. Jesli uda sie zafasolkowac, i bede jej pacjentka, pewnie u Niej zostane bo chyba bylabym tak przeszczesliwa tym faktem ze pewnie jak posrana co godzine robilabym testy a potem 9 miesiecy strachu zeby tylko cos sie nie podzialo :wściekła/y::wściekła/y: Nawet jesli obawy sa nieuzasadnione to ja chyba juz w naturze mam schizowanie.

misiaczku dzwonilam tam w zeszlym tygodniu, stad wiem ze kobietka na urlopie teraz jest - Pani przez telefon bardzo sympatyczna :) Cenowo tak : wizytka 100zł, usg - 50zł, cytologia - 20zł , bakteriologia- 35zł. wiec na pierwsza wizytke niestety bede sie musiala zaopatrzec w 200zł :zawstydzona/y: bo pewnie zrobi wszystkie badania od razu, a potem jesli zlecilaby monit to mysle ze to juz sama cena usg- 50zł za kazdy a wizytka niestety zsumowana ze wszystikim czyli jak u Ciebie - 150zł z usg i zwolnieniem rowniez jak sadze :tak: co do Ł. chyba pomalu wychodzimy na prosta, on musi zrozumiec pewne rzeczy zwlaszcza to, czym jest rodzina, ale wierze ze to co stalo sie tydzien temu bylo dla Niego rowniez nauczka na przyszlosc.
 
Ostatnia edycja:
Nuuuśka koszty troszkę przerażające, no ale tak jak mówisz lepiej się nie stresować :tak:
Wiesz każdy ma jakiś negatyw, wszystkim się nie dogodzi. Ta moja też ma, a poszłam do niej i... pierwszy raz od 10lat nie przeżyłam horroru, nawet nie wiem kiedy zrobiła USG :-D Pogadaliśmy o mężach, nazwiskach, dzieciach i ona "no to już po", a ja oczy jak pięciozłotówki ze zdziwienia ;-) Ja zapłaciłam 100zł za wizytę + badanie piersi + USG ze zdjęciami na pamiątkę :rofl2: Na Poznań to prawie jak darmo...

Nuuuśka Ty Kobietko już panikujesz, a gdzie jak zobaczysz II kreski :-p Nie będę Ci mówić, że nie masz, bo i tak mnie nie posłuchasz :-p Z Olą też tak miałaś?


PS. Dziewczyny jak to wygląda z katą ciąży, rozumiem, że ona jest u lekarza więc jak zacznę u jednego to muszę już am do końca chodzić?
 
Ostatnia edycja:
reklama
moniqaa o to bardzo przystepna cena powiem Ci :tak: jak ja bylam w ciazy z Ola, rowniez prawie cala ciaze przechodzilam do prywatnego gina, wtedy pamietam wizytka kosztowala 80zł a teraz ? Teraz to mozna o tym pomarzyc, no i w cene wliczone bylo usg rowniez.
Z Ola to byla inna bajka, bo inna moja mentalnosc ( 18 lat wtedy mialam ), pewnie ze sie balam, ale wtedy nie mialam jeszcze internetu, ba nawet nie mialam komputera wiec Wujek Google po glowie nie chodzil :laugh2: Chodzilam do szkoly, mialam kupe zajec po lekacjach takze nawet nie mialam czasu myslec o tym, ze na pewno cos jest nie tak. Powiem Ci, ze te 9 miesiecy na prawde wspominam wspaniale, zero mdlosci, zero dyskomfortu jakiegokolwiek zwiazanego z ciaza. Ola byla wyjatkowo grzecznym okruszkiem :happy: Teraz niestety niewiele juz jej z tego pozostalo :wściekła/y::wściekła/y:
A co do karty ciazy to nie, skad. Lekarza mozesz zmieniac tyle razy na ile masz ochote. Karte ciazy zakladaja Ci okolo 8 tc, owszem stempluja swoja pieczatka, ale ja kiedy zmienilam lekarza, chodzilam na ta sama karte ciazy, z tym ze kto inny sie podbijal i mialam adnotacje ze to nie ta sama placowka ktora widniala na pieczatce z przodu. Swoja droga mysle,ze teraz pewnie jesli pojdziesz do innego ginka, po prostu zakladaja Ci nowa karte ciazy zeby bylo wiadome "czyja jestes " :happy:
 
Do góry