blanny
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2020
- Postów
- 11 581
Moja córeczka w pierwszej ciąży była bardzo duża i na miałam zgagę, cofanie się pokarmu gdzieś od 6go miesiąca ciąży. A pierwsze miesiące to zero objawów, czułam się super. Ale teraz i tak wbijałam sobie, że może to to, haha.Ja miałam takie kołatanie, zgage i cofanie się pokarmu w ciąży ale już w bardzo bardzo zaawansowanej. Jakoś na początku 9 miesiąca kiedy dziecko bardzo mi już naciskało na żołądek, przepone itd.
Kiedyś miałam TSH robione i niby nic się nie działo... Ale mama i siostra mają problemy z tarczycą. Nigdy bym nie pomyślała, że to może być objaw.Może zrób podstawowe badania, może to anemia albo coś z tarczycą się dzieję.
Przed chwilą mierzyłam sobie ciśnienie (facet ma nadciśnienie). Zawsze mam około 115/78 , a teraz mam 123/92. Nigdy rozkurczowego nie miałam tak wysokiego. Może chodzi o ciśnienie na zewnątrz albo coś. I stąd też zasłabnięcie... Cały czas leżę na kanapie, już długo to trwa dość, jak próbuję się podnieść, od razu mi się kręcić w głowie, nie mogę złapać pionu, nie jestem w stanie iść. :/
Trzymam kciuki, żeby to był już ostatni cykl starań.Tak, wczoraj wieczorem lekkie krwawienie, dziś o 3 w nocy obudził mnie ogromny ból brzucha :/ i zaczęłam nowy cykl.