reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Ja humanista jestem a nie matematyk [emoji14] no ale jesli chodzi o kiszonki i kwasne to polecamy :)
Ciotka ja dzis skonczylam 33 tydziwn i zaczęlysmy juz 34 [emoji33][emoji33] Masakra...
Ale faktycznie z ta ogorkowa i kwasnym tak bylo. Ja ciagle pilam sok jablkowy i sie smialam ze mi chyba witaminy C brakuje [emoji16][emoji23]
Moje zkaupy z zabki mam zdjecie w telefonie do dzis [emoji23][emoji23]
 
reklama
magdula36 gratuluje i nudnej, spokojnej ciąży życzę.

Ja w pierwszej ciąży kilka dni po owulacji miałam duże objawy. Bardzo chciało mi się spać, a zazwyczaj nie spałam do późna. Od razu bolały mnie piersi i wyszły na nich żyłki. Nie mogłam jeść. Miałam strasznie dużo śluzu i bóle podbrzusza. Od razu profilaktycznie nie tykalam alkoholu. Starałam sobie nie wmawiać, ale wyszła ciąża. W drugiej w ogóle się nie przyglądałam, więc nawet nie wiem. Chociaż w sumie miałam nagły wyrzut cukru.
 
Ostatnia edycja:
Mówicie o tych kiszonkach i kwaśnym i ananasie, to ze mną na serio coś jest nie teges, że mi nie pomaga, bo nie lubię słodyczy, na czekoladę to mnie mdli od samego widoku, ale kwaśne to uwielbiam i co chwilę coś wcinam, ogórkowa, żurek, lazanki, barszcz, kapuśniak, surówka z kiszonej, zasmażana kapusta, chyba dla odmiany to ja będę musiała się zmusić na słodkie żeby pomoglo🙈😅
 
Mówicie o tych kiszonkach i kwaśnym i ananasie, to ze mną na serio coś jest nie teges, że mi nie pomaga, bo nie lubię słodyczy, na czekoladę to mnie mdli od samego widoku, ale kwaśne to uwielbiam i co chwilę coś wcinam, ogórkowa, żurek, lazanki, barszcz, kapuśniak, surówka z kiszonej, zasmażana kapusta, chyba dla odmiany to ja będę musiała się zmusić na słodkie żeby pomoglo🙈😅
Ja też uwielbiam wszystko co kwaśne!
 
Mi się też tak wydaje, ale po łyżeczkowaniu powinna szybciej spadać, chociaż to też nie jest reguła.

Moze coś jednak zostało, chociaż to również mało prawdopodobne...

Idz do lekarza, niech on popatrzy. No i przyrost bym zbadała.

Mnie by to zaniepokoiło. Ale to ja.

Ja dwa tygodnie po zabiegu miałam ponad 500 i aż się zaczęłam martwić ale zrobiłam po 48h i spadała więc krechy na testach wychodziły mocne. Zależy pewnie od organizmu i od tego jaka była wartość a nie wiem jaka u mnie była.

Ale produkujecie. Ja wolę ogórkowa niż ananasa 🤣
 
reklama
Mówicie o tych kiszonkach i kwaśnym i ananasie, to ze mną na serio coś jest nie teges, że mi nie pomaga, bo nie lubię słodyczy, na czekoladę to mnie mdli od samego widoku, ale kwaśne to uwielbiam i co chwilę coś wcinam, ogórkowa, żurek, lazanki, barszcz, kapuśniak, surówka z kiszonej, zasmażana kapusta, chyba dla odmiany to ja będę musiała się zmusić na słodkie żeby pomoglo🙈😅
Ojej ja też lubię kwaśne smaki a najbardziej to lubię kwaśne lody jak np sorbet cytrynowy 😋😋😋 najlepiej żeby ryja krzywił aż 🤣 a winka też lubię takie czerwone słodkie. Polecam też z Lidla winko 9,99 a taka pyszota że hej 🤤
unnamed.jpg
 
Do góry