Ja też mam doła. Choć
@Martxx1 dała mi nadzieję, że może za wcześnie na test. Ale jest to taka mini nadziejka. Powiem wam szczerze gdyby nie to, że mam okropne mdłości i dreszcze to w życiu bym tego testu nie zrobiła. Dziś byłam w Lidlu i miałam kupić ciastka. Jak tylko je zobaczyłam od razu musiałam zmienić alejkę bo bym zwymiotowała. I tak sobie myślę że albo mój organizm się nieźle wkręcił albo może zatrucie. Bo w 12 dniu dpo na pewno nie ma takich objawów, a jakby były to test powinien wyjść. No nic czekam do poniedziałku na @.