reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Tez witam się z negatywem 12dpo 32dc. Jutro @ wiec czekam aż przyjdzie :(

Dostałam wyniki i niby nie jest zle oprócz prolaktyny i będzie trzeba powtórzyć żeby wykluczyć lub potwierdzić problem. Reszta wg lekarza w normie.

Progesteron w 6dpo był 49.0 wiec teoretycznie wyglada na to ze owulacja była.[emoji2370]
 
reklama
No ja liczę też na listopad😄🤩😉
Oby nam pozwolili. No u mnie Świerza infekcja i mam mocny organizm. Przynajmniej mnie to mobilizuje do książkowego roku po cc. Wczoraj skończyłam 31 lat a ciśnienie mam jakbym miała ze 45 xd ale chcę jeszcze dwójkę dzieci. Chociaż to jedno.... xd i trochę moje hormony opadną. Może dwójka dzieci mi da tak popalić że se trzecie daruję xd. Narazie moja pierworodna z gilem rozrzuca mi chrupki po kuchni. Xd
 
Cześć Dziewczyny,
Jestem Julka zastanawiam się, czy mogę do Was dołączyć? Staramy się z mężem o dziecko już kilka miesięcy. Mam już Synka 2,5 letniego Piotrusia. Dziś robiłam zestaw badań, które zlecił ginekolog. Panel badań tarczycy, które wyszły ok, oraz badanie rezerwy jajnikowej FSH ? Może miałyście robione ? Co to oznacza przekładając na normalny język?? Dostałam również luteinę na wywołanie miesiączki i mam ją brać już teraz, chociaż jeszcze daleko do miesiączki oraz jakiś lek na jajeczkowanie Clostybegyt ? Może macie jakieś doświadczenie z tym ?? Bo mam zdecydować, czy chce go brać ? Ryzyko ciąży mnogiej ? Kurcze potrzebuje wsparcia trochę psychicznego i rozmowy z kimś, kto wie co mam na myśli :)
Julka
 
Cześć Dziewczyny,
Jestem Julka zastanawiam się, czy mogę do Was dołączyć? Staramy się z mężem o dziecko już kilka miesięcy. Mam już Synka 2,5 letniego Piotrusia. Dziś robiłam zestaw badań, które zlecił ginekolog. Panel badań tarczycy, które wyszły ok, oraz badanie rezerwy jajnikowej FSH ? Może miałyście robione ? Co to oznacza przekładając na normalny język?? Dostałam również luteinę na wywołanie miesiączki i mam ją brać już teraz, chociaż jeszcze daleko do miesiączki oraz jakiś lek na jajeczkowanie Clostybegyt ? Może macie jakieś doświadczenie z tym ?? Bo mam zdecydować, czy chce go brać ? Ryzyko ciąży mnogiej ? Kurcze potrzebuje wsparcia trochę psychicznego i rozmowy z kimś, kto wie co mam na myśli :)
Julka
Kurde u mnie w mieście nikt nic nie zleca xd usg cytologia i jazda. A potem tylko standardowe badania ciążowe.
 
Oby nam pozwolili. No u mnie Świerza infekcja i mam mocny organizm. Przynajmniej mnie to mobilizuje do książkowego roku po cc. Wczoraj skończyłam 31 lat a ciśnienie mam jakbym miała ze 45 xd ale chcę jeszcze dwójkę dzieci. Chociaż to jedno.... xd i trochę moje hormony opadną. Może dwójka dzieci mi da tak popalić że se trzecie daruję xd. Narazie moja pierworodna z gilem rozrzuca mi chrupki po kuchni. Xd
U mnie gdy mloda miała rok to nawet nie chciałam słyszeć o ciąży, jescze pamiętam że mi się okres kilka dni spóźniał gdy miała 8 miesięcy to myślałam że oszaleje na myśl o kolejnej ciąży [emoji28] ale to wszystko przez to że ciąża dla mnie to koszmar, wymioty przez całą ciąża, do 6 miesiąca to dzień w dzień po kilka razy dziennie. Ale dwa lata wystarczyły i już chyba zapomniałam jak to jest ze tak bardzo chce drugie [emoji16]
 
U mnie gdy mloda miała rok to nawet nie chciałam słyszeć o ciąży, jescze pamiętam że mi się okres kilka dni spóźniał gdy miała 8 miesięcy to myślałam że oszaleje na myśl o kolejnej ciąży [emoji28] ale to wszystko przez to że ciąża dla mnie to koszmar, wymioty przez całą ciąża, do 6 miesiąca to dzień w dzień po kilka razy dziennie. Ale dwa lata wystarczyły i już chyba zapomniałam jak to jest ze tak bardzo chce drugie [emoji16]
ja przez pierwszy rok próbowałam przeżyć. Nie chciałam słyszeć o dziecku bo Syn był z tych wiszących na cycku całymi dniami, bezsmoczkowy i bezbutelkowy w zasadzie do zeszłego tygodnia... :D Po ciąży która wogóle była dla mnie nie małym zaskoczeniem i przeszła tak niezauważalnie ( oprócz porodu :D ) ten rok po pamietam jeszcze teraz. Wiesz i tak mimo tego pakuje się całkiem świadomie w to samo. Albo z jedną róznicą... wtedy modliłam się żeby było wszystko ok i dziecko było zdrowe. Bo ani kwasu foliowego, ani badań.... przeżyłam nie mały stres. Teraz będę się modlić o zdrowie i o to żeby było grzeczne :D
 
reklama
Do góry