reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Mój test owu dziś jaśniejszy od wczorajszego więc podzialamy jeszcze i oby coś zaskoczyło :)
Ja się specjalnie nie trzymam diety A schudłam w 1,5 roku 18 kg. Teraz jem co chce i waga trzyma się cały czas w jednym miejscu z odchylenie do 0,5 kg :) na szczęście mam teraz tak że jak nie zjem dwa dni kolacji to -1 kg ;)
Życzę wytrwałości w dietach i waszych postanowieniach :)

My też działaliśmy i dobrze, że się skusiłam na testy bo najciemniejszy miałam 12dc a nie spodziewałam się. Jutro i gina potwierdzę czy faktycznie była i się stresuje 😉

@Alwinka mam to samo jedno spojrzenie i plus kg 🙈🙉 ale nauczyłam się z tym żyć jest tak dużo fajnych zamienników, że przestało mi to przeszkadzać i wzięłam byka za rogi schudlam 15kg i teraz trzymam wagę na stałym poziomie. 😉👌
 
reklama
Też nie kojarzę i @Valezi też coś cicho chwilowo
Siedzę cicho, ale podczytuje Was w każdej wolnej chwili. Jestem księgową, wiec przełom miesięcy to dla mnie masa pracy, wiec trochę jestem wyjęta.
A ogólnie to jakoś straciłam siły na walkę o ciąże... od 1lipca na lekach, ostatni cykl po prawie pół roku był owulacyjny i wszystko super.. a teraz najwazniejsze 3 dni kiedy miałam brać leki na owu, to mój ukochany zapomniał ich zabrać kiedy wyjeżdżaliśmy, chociaż miał je przed oczami. Także wiecie co czułam 🙈 no ale na szczęście nie poniosły mnie emocje i się nie pokłóciliśmy. Ale chodził jak zbity pies. Biedny. No ale cóż no stało się. Także ten cykl biorę już na luzie bo pewnie i tak nic z tego nie wyjdzie 😅
 
Dziewczyny ja po prysznicu i po owu już delikatnie sprawdzam wejście szyjki i na palcu już lekkie plamienie, ból brzucha typowy na okres, także maj nie mój, z jednej strony wiem, że jeśli przez tak długi czas się nie udało a starania były i co dwa dni, teraz nawet codziennie i nic nie wychodzi to pewnie jest jakiś medyczny problem, to itak jest troszkę smutno😔ale w takich momentach cieszę się, że nie robię testów przed terminem @ żeby się za wczasy nie dołować, bo jak już @ przyjdzie to następne badania i do przodu💪
I pytanie, lecą mi włosy, coraz bardziej, kiedyś pisałyście o tym, czym to może być spowodowane?
 
Ja niestety również całe życie na diecie, na czekoladzie jest napisane: jak zezresz to przytyjesz 2 kilo. Odechciewa się.

Ja byłam dziś u lekarza-dietetyka. Pokazałam mu wyniki. Zbagatelizował. Stwierdził, że te cukry nie są takie złe i jak zrzucę 5 kilo to krzywa cukrowa będzie w normie. 5 kilo! [emoji2368]
Powiedział, że wszystko wskazuje na to, że moje poronienia to przypadek i cukry raczej nie były za to odpowiedzialne. I mam termin do dietetyczki na 7 października... Wcześniej nie ma terminów...

Moje bmi wynosi 28,3 i powiedział, że te 5 kilo wystarczy żeby było wszystko okay.

Pytał się o nasienie, powiedziałam jakie jest, ale stwierdził, że 2% morfologii to wystarczająco. Mogłyby być lepsze, ale to raczej nie powód...

Nie wiem co o tym myśleć. Zwłaszcza że moja kasa chorych nie płaci za te świadczenia. Będę musiała okolo 200 euro zapłacić. Mam nadzieję że nauczę się czegoś nowego w związku z dieta. Iść czy nie iść...?

Kasa to mi obojętnie, odkładam już dłuższy czas na in vitro, gdyby było potrzebne, dla zdrowia wydatki mnie nie bolą.
 
reklama
Ja niestety również całe życie na diecie, na czekoladzie jest napisane: jak zezresz to przytyjesz 2 kilo. Odechciewa się.

Ja byłam dziś u lekarza-dietetyka. Pokazałam mu wyniki. Zbagatelizował. Stwierdził, że te cukry nie są takie złe i jak zrzucę 5 kilo to krzywa cukrowa będzie w normie. 5 kilo! [emoji2368]
Powiedział, że wszystko wskazuje na to, że moje poronienia to przypadek i cukry raczej nie były za to odpowiedzialne. I mam termin do dietetyczki na 7 października... Wcześniej nie ma terminów...

Moje bmi wynosi 28,3 i powiedział, że te 5 kilo wystarczy żeby było wszystko okay.

Pytał się o nasienie, powiedziałam jakie jest, ale stwierdził, że 2% morfologii to wystarczająco. Mogłyby być lepsze, ale to raczej nie powód...

Nie wiem co o tym myśleć. Zwłaszcza że moja kasa chorych nie płaci za te świadczenia. Będę musiała okolo 200 euro zapłacić. Mam nadzieję że nauczę się czegoś nowego w związku z dieta. Iść czy nie iść...?

Kasa to mi obojętnie, odkładam już dłuższy czas na in vitro, gdyby było potrzebne, dla zdrowia wydatki mnie nie bolą.
A gdzie jesteś ubezpieczona?
 
Do góry